{mosimage} Ścieżka dźwiękowa z serialu przeszła dawno do kanonu, choć sprawi z pewnością niespodziankę także tym, którzy serialu nie obejrzeli. Cała, mroczna i przesycona bólem nastrojowość obrazu jest idealnie dopełniona melancholijnymi  tonami. Dominujący, swingujący miotełkami po werblach jazz, charakterystyczne, regularne akordy basu, wreszcie – przejmujące, introspekcyjne wokalizy Julee Cruise są z pewnością rozpoznawczymi ikonami serialu, na równi z dziwacznymi postaciami pokroju agenta Coopera czy tańczącego po czerwonej sali karła."> {mosimage} Ścieżka dźwiękowa z serialu przeszła dawno do kanonu, choć sprawi z pewnością niespodziankę także tym, którzy serialu nie obejrzeli. Cała, mroczna i przesycona bólem nastrojowość obrazu jest idealnie dopełniona melancholijnymi  tonami. Dominujący, swingujący miotełkami po werblach jazz, charakterystyczne, regularne akordy basu, wreszcie – przejmujące, introspekcyjne wokalizy Julee Cruise są z pewnością rozpoznawczymi ikonami serialu, na równi z dziwacznymi postaciami pokroju agenta Coopera czy tańczącego po czerwonej sali karła."> Twin Peaks, Angelo Badalamenti - Portal Kryminalny

Twin Peaks, Angelo Badalamenti

Autor: Webmaster
Data publikacji: 12 września 2007

Twin Peaks

Autor: Angelo Badalamenti

Through the darkness of future past
The magican longs to see
One chant out between two worlds:
Fire walk with me



Przez mroki przyszłej przeszłości
Magik pragnie wyjrzeć
stąd wybrzmiewa pieśń pośród dwu światów:
Ogniu Krocz Za mną!



Miasteczko Twin Peaks to niewątpliwa perła wśród seriali fantastycznych, jeśli rozumieć przez to zastosowanie zwichrowanych wizji Davida Lyncha do konwencji amerykańskiej mydlanej opery. Tak często znane z tamtejszej kinematografii zawieszone w czasie Miasteczko, reprezentujące wszelkie, najbardziej wyeksploatowane symbole American Dreamu, w rękach tego znakomitego reżysera nabrało jedynego w swym rodzaju odcienia: połączenia mistyki, psychodelii i przerysowanego do granic romansidła.

Kompozytor Angelo Badalamenti, stały partner Lyncha, jest z pewnością mocno odpowiedzialny za tworzenie tego klimatu. Ścieżka dźwiękowa z serialu przeszła dawno do kanonu, choć sprawi z pewnością niespodziankę także tym, którzy serialu nie obejrzeli. Cała, mroczna i przesycona bólem nastrojowość obrazu jest idealnie dopełniona melancholijnymi  tonami. Dominujący, swingujący miotełkami po werblach jazz, charakterystyczne, regularne akordy basu, wreszcie – przejmujące, introspekcyjne wokalizy Julee Cruise są z pewnością rozpoznawczymi ikonami serialu, na równi z dziwacznymi postaciami pokroju agenta Coopera czy tańczącego po czerwonej sali karła.

Już rozpoczynający utwór maluje nam mistykę przestrzeni: oto jakby odsłaniała się przed nami kurtyna, kusząc nas urokami lasów otaczających Bliźniacze Wzgórza, pośród których przycupnęło tytułowe miasteczko. Wszystko tutaj jakby zastygło w szklanej kuli, rządzone własnymi, regularnymi do kwadratu prawami. Suniemy więc smutnymi ulicami Twin Peaks, kołysani plumkającym tematem przewodnim - kafeteria, tartak, posterunek policji, zmurszałe pickupy i przedwcześnie dojrzałe nastolatki – aż nad całością zaczyna unosić się epicka aura smyków... I poznajemy lokalną piękność – Temat Laury Palmer jest esencją emocjonalnej wiwisekcji bohaterki: zaczyna się mrocznymi, niskimi tonami, bez reszty przywołującymi zmory jej duszy, aby stopniowo narastać i przejść w piękny, liryczny temat serialu – słodki, choć (także nie pozostawiając wątpliwości) przepełniony cierpieniem... Audrey’s dance natomiast to nie tylko ilustracja „kociej” przyjaciółki Laury, która gra detektywa na własną rękę ocierając się o perwersję, erotykę i zbrodnię, ale i szerszy, muzyczny pastisz wielu detektywistycznych motywów. W tym duchu (to tutaj rządzą wspomniane jazzujące miotełki i werble) utrzymano też Freshly squeezed i The bookhouse boys. Ezoteryczny detektyw Dale Cooper, wielbiciel kawy i pączków, pragmatyczny szeryf Truman, tajemnicza straż zwana Chłopcami z Czytelni – to główne postaci sensacyjnych partii serialu; już jednak w muzyce przez śledztwo w sprawie zabójstwa Laury przebijają psychodeliczne, nerwowe wariacje na fletnie, róg czy klarnet, zapowiadając ingerencję sił nadprzyrodzonych...

Najważniejsze są jednak trzy motywy z Julee Cruise – miłość w Twin Peaks gra pierwsze skrzypce: jest słodka, głupiutka i niewinna, nieco groteskowa, przesadnie liryczna – lecz Badalamenti ani na chwilę nie daje oddechu od tego dusznego „czegoś” co wciąż unosi się wokół... Smutek, perwersja, zgryzota... Fabułą serialu i muzyką rządzi przede wszystkim tajemnicza melancholia. Piękna i wciągająca.

Twin Peaks to album koncepcyjny, ze ścieżki ilustracyjnej wybrano najistotniejsze motywy, które całością opowiadają własną, zamkniętą historię. To znakomicie zaaranżowany wabik serialu, jeśli jednak ktoś nabędzie go bez znajomości Lyncha – niczego nie straci.

P.S.

Większość tematów pojawia się także na ścieżce do pełnometrażowej historii o Twin Peaks – Fire Walk With Me opowiada o wydarzeniach z serialu „od kuchni” – muzycznie zaś jest tu więcej jazzu, saksofonu w klimacie Davisa czy Stańki, więcej agresywnej psychodelii. Twin Peaks jest zdecydowanie głębszy, stonowany, liryczny, Ogniu krocz za mną ambitniejszy, bardziej eksperymentalny. Oba jednakże stanowią ciekawe, i bardzo adekwatne studium twórczości... Lyncha. I Badalamentiego. Obaj przecież tworzą w materii tych samych obsesji, wzajemnie i nierozerwalnie się przeplatając. Warto mieć.


TWIN PEAKS (TV),
reż. David Lynch
muzyka:
Angelo Badalamenti
wytwórnia:
Warner Bros.,1991

01. TWIN PEAKS THEME
02. LAURA PALMER'S THEME
03. AUDREY'S DANCE
04. THE NIGHTINGALE
05. FRESHLY SQUEEZED
06. BOOKHOUSE BOYS
07. INTO THE NIGHT
08. NIGHT LIFE IN TWIN PEAKS
09. DANCE OF THE DREAM MAN
10. LOVE THEME FROM "TWIN PEAKS"
11. FALLING
 
CZAS TRWANIA: 49:47 min.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Twin Peaks" Angelo Badalamenti