Monachium, reż. Steven Spielberg

Autor: Robert Ostaszewski
Data publikacji: 29 grudnia 2008

Monachium

Autor: Steven Spielberg

Filmów przedstawiających akcje terrorystyczne i kontrakcje wywiadów jest bez liku, ale Monachium można (nawet trzeba!) zobaczyć z dwóch powodów: po pierwsze, obraz ten nakręcił sam Steven Spielberg, po drugie – dosyć powszechnie uznaje się go za jeden z lepszych w bogatym dorobku amerykańskiego reżysera.

Punktem wyjścia historii, którą przedstawia Spielberg, są fakty historyczne, czyli zamach palestyńskich terrorystów na izraelskich olimpijczyków, który miał miejsce w Monachium w roku 1972 i zakończył się – przypomnę – krwawą jatką. Te wydarzenia ukazywane są głównie jednak w przewijających się przez cały film retrospekcjach. Akcja Monachium skupia się na tym, co działo się po zamachu terrorystyczny – odwecie przygotowanym przez izraelski wywiad. Izraelczycy powołują do życia mocno zakamuflowaną grupę specjalną, której celem jest fizyczna eliminacja osób, biorących udział w przygotowaniu zamachu w Monachium. Chodzi więc ni mniej, ni więcej tylko o zemstę, ale też wysłanie czytelnego sygnału, że mordowanie obywateli Izraela nie pozostanie bezkarne. Na dowódcę tej grupy zostaje wyznaczony młody Avner Kauffman (w tej roli Eric Bana), który przyjmuje zadanie, choć wiąże się to z tym, że musi pozostawić samą żonę w zaawansowanej ciąży. Dlaczego to robi? Z jednej strony chce dorównać ojcu, który uznawany jest w Izraelu za bohatera, z drugiej – jest głęboko przekonany o słuszności działań odwetowych.

Monachium nie jest thrillerem o terrorystach jakich wiele - filmem, w którym rzeczywistość ukazywana jest w czarno-białych kolorach (źli terroryści zostają ukarani a dobrzy funkcjonariusze demokratycznych państw tryumfują) i w którym w gruncie rzeczy na plan pierwszy wysuwa się efektownie filmowane łubu-dubu; to skomplikowany dramat, w którym napięcie rodzi się ze zderzenia sprzecznych racji i psychologicznych powikłań głównych bohaterów owego dramatu. Spielberg stawia trudne pytania a przy tym unika sugerowania łatwych odpowiedzi: jak możliwa jest walka z terroryzmem? czy na przemoc można odpowiadać przemocą? gdzie znajduje się granica, której władze państwowe, chcące chronić swoich obywateli, przekraczać jednak nie powinny? Jak już zaznaczyłem: nie ma tu jasnych, jednoznacznych odpowiedzi, albo inaczej – zależą one od punktu widzenia. Znamienne jest, że film Spielberga wywołał protesty zarówno środowisk żydowskich, jak i palestyńskich, co potwierdza, że reżyser umiejętnie wyważył racje stron konfliktu i nie unikał kontrowersyjnych ujęć problemu.

Wszelkie wpisane w ten obraz dylematy i problemy ukazywane są poprzez przypadki Avnera i jego „żołnierzy”. Początkowo ci – właściwie – zwyczajni ludzie (choć, oczywiście, mający niezwyczajne umiejętności) traktują swoje zadanie niczym przygodę, do tego ważną i – by tak rzec – szlachetną, bo występują przecież w imieniu skrzywdzonego, upokorzonego narodu. Tropią organizatorów zamachu w Monachium po całej Europie, zabijają jednego po drugim. I są dumni z tego, co robią. Z czasem jednak sytuacja się komplikuje. Przygotowywanie kolejnych akcji przychodzi im z coraz większym trudem, mimo zachowania ostrożności nie daje się uniknąć przypadkowych ofiar zamachu, a do tego ze ścigających zmieniają się w ściganych. Giną kolejni ludzie z grupy Avnera, jego misja zaczyna przypominać prywatną wendettę, a on sam nieomal paranoicznie zaczyna lękać się wszystkich i wszystkiego, co nie dziwi, skoro w pewnym momencie nie jest już w stanie odgadnąć przeciw komu występuje i kto go ściga, a do tego zaczyna wątpić w celowość misji. Koniec końców porzuca ją, czując się przegrany, złamany i jako narodowym mściciel, i – zwyczajnie – jako człowiek. A przegrany bohater nikogo już nie obchodzi. I to – być może – jest najsmutniejszy wątek w obrazie Spielberga.

 

Monachium, reż. Steven Spielberg

Scenariusz: Tony Kuschner

Zdjęcia: Janusz Kamiński

Produkcja: USA

Rok produkcji: 2005

Wykonawcy: Eric Bana, Daniel Craig, Charan Hinds, Mathieu Kassovitz i inni

Czas: 164’

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Monachium" Steven Spielberg