Dla Nikity, Polina Daszkowa

Autor: Robert Ostaszewski
Data publikacji: 26 czerwca 2009

Dla Nikity

Autor: Polina Daszkowa

Naprawdę – trudno jest mi dociec, skąd akurat w Rosji bierze się tak wiele ciekawych autorek prozy kryminalnej, nie chodzi chyba tylko i wyłącznie o wpływ surowego klimatu i specyfikę tzw. rosyjskiej duszy. A już na poważnie: w serii Z Kobrą ukazał się kryminał kolejnej rosyjskiej pisarki Poliny Daszkowej Dla Nikity. Ta autorka, pomijając Rosję, zdobyła sporą popularność u naszych zachodnich sąsiadów. Ale – jak sądzę – może również zainteresować polskich czytelników, szczególnie tych, którzy lubią kryminały Tatiany Polakowej, bo Daszkowa – przynajmniej w Dla Nikity – pisze w bardzo podobnym stylu. No i – co tu kryć – 40 milionów sprzedanych egzemplarzy książek Daszkowej naprawdę robi wrażenie.

Dla Nikity jest kryminałem o tyle specyficznym, że nie ma w nim jednego, głównego bohatera, który głowiłby się nad rozwiązaniem kryminalnej zagadki, lecz jest ich kilkoro: w różnym stopniu przyczyniają się do postępów śledztwa, mają rozmaitą wiedzę i motywację. A są to Nikita Rakitin, autor bestsellerowych kryminałów (pisze je pod pseudonimem Godunow), który zostaje zaangażowany przez wpływowego polityka jako ghostwriter do napisania jego biografii, żona owego polityka, a była kobieta Rakitina, Nika, niejaki Jegorow, którego bliscy wpadli w ręce manipulującej ludźmi sekty, w końcu milicjant, uparty kapitan Leontiew, który prowadzi śledztwo wbrew wszystkim i wszystkiemu.

Nie chcę zdradzać zbyt wiele – zapewniam jednak, że intryga w powieści Daszkowej jest wielopiętrowa i powikłana, a jej wyjaśnienie przysporzy bohaterom wiele trudu (jeden z nich będzie musiał nawet „umrzeć”, to znaczy upozorować własną śmierć, aby wymknąć się ludziom gotowym na wszystko, żeby tylko chronić własne ciemne interesy). Rzecz dotyczy – podobnie zresztą jak w powieściach wspomnianej przeze mnie Polakowej – niebezpiecznych związków polityki i biznesu z mafijnymi strukturami. Zresztą, z powieści Daszkowej można wiele dowiedzieć się o Rosji końca lat 90., o „nowych Ruskich”, o specyfice życia w tym kraju, niby bliskim, ale jednak niezbyt u nas znanym.

W gruncie rzeczy książka Daszkowej to połączenie powieści obyczajowej z kryminalną. I – zaznaczę – połączenie bardzo udane. Jak sądzę, zarówno zdeklarowani wielbiciele kryminałów, jak i ci, czytelnicy, którzy w prozie szukają „czegoś więcej”, będą prozą Daszkowej usatysfakcjonowani. Choć – ale to moje jedyne zastrzeżenie – czasami rosyjska autorka zbytnio ułatwia czytelnikowi lekturową robotę, rozsiewając w tekście zbyt wiele czytelnych podpowiedzi co do dalszego toku akcji. Dotyczy to chociażby przypadku rzekomej śmierci Rakitina, bo bardzo szybko można się domyśleć, że pisarz jednak żyje, a upozorował swoją śmierć jedynie po to, aby wymknąć się prześladowcom. Koniec końców nie zmienia to mojej opinii – Dla Nikity to kawał solidnej prozy.



Dla Nikity, Polina Daszkowa
Tłumaczenie z niemieckiego: Magdalena Michalik
Videograf II, Chorzów 2009
Stron: 307

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Dla Nikity" Polina Daszkowa

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Rosyjska orchidea, Polina Daszkowa

{mosimage} Powieść Daszkowej można porównać do mozaiki, w której z pojedynczych kamyków-opowieści autorka układa obraz współczesnej Rosji.

11 stycznia 2010