Przebierańcy, Mike Carey

Autor: Robert Ostaszewski
Data publikacji: 18 września 2009

Przebierańcy

Autor: Mike Carey

Coraz więcej pojawia się prozy ukazującej zderzenia światów z zaświatami, spotkania – często pełne komplikacji – ludzi z wszelkiego rodzaju stworami „nieludzkimi”. Skąd bierze się popularność akurat tego rodzaju literatury? Odpowiedzi na to pytanie można udzielić kilka. Warto – moim zdaniem – zastanowić się nad tym, co mają na ten temat do powiedzenia socjolodzy: wskazują oni, że w zglobalizowanym, oplecionym siecią Internetu świecie coraz częściej stykamy się (właściwie nieomal codziennie) z obcymi nam kulturami, z - rzecz ujmując w skrócie - Innym, a proza, o której wspominałem, do pewnego stopnia pozwala nam oswoić się z tego rodzaju doświadczeniami. Tak czy inaczej – to „się czyta”, jak choćby powieści angielskiego powieściopisarza i autora komiksów Mike’a Carey’a.

Przebierańcy są trzecią częścią cyklu o przygodach Feliksa Castora, który jest egzorcystą. Nie ma jednak wiele wspólnego z księdzem, który odmawiając zdrowaśki, wypędza z opętanych nieszczęśników Złego. Castor działa w zdecydowanie bardzie skomplikowanych „okolicznościach przyrody”. Między światem a zaświatami otworzyły się przejścia, do świata ludzi żyjących powracają pod różnymi postaciami nie tylko zmarli, ale również zjawiają się stwory z piekła rodem, choćby demony. Niby żywi powoli oswajają się z tym, że wokół nich kręcą się umarli, niby ich tolerują, ale status „duchów” w społeczności ludzkiej wciąż nie jest do końca określony. Egzorcystami – albo inaczej duchołapami - zostają ludzie mający dar, który umożliwia im odsyłanie w zaświaty tych duchów, które w ten lub inny sposób zagrażają żywym. Każdy z nich ma swoją metodę: Feliks robi to, wygrywając melodyjki na flecie.

Tym razem Castor zajmuje się sprawą chyba najtrudniejszą w jego – co tu kryć – niespecjalnie imponującej karierze duchołapa. Jeden ze znajomych egzorcystów popełnia samobójstwo. Feliks próbuje, choć niechętnie, pomagać rozdygotanej wdowie, która prosi go, by wyjaśnił, co skłoniło męża do tak desperackiego aktu. Castor dowiaduje się, że znajomy przed śmiercią pracował nad tajemniczą, ponoć bardzo poważną sprawą. Jednocześnie przyjmuje sprawę mordercy, który popełnił zbrodnię prawdopodobnie opętany przez ducha. Okazuje się niespodziewanie, że obie sprawy są ze sobą ściśle powiązane, a do tego komuś na tyle przeszkadza wścibstwo Feliksa, że zaczyna na niego polować. Nasz egzorcysta wpada na trop specyficznego gangu, którego członkowie posiedli tajemnicę nieśmiertelności.

Carey jest bardzo solidnym rzemieślnikiem, który bez trudu, a nawet rzec by można, że z wdziękiem, żongluje schematami zakorzenionymi w kulturze masowej i masowej wyobraźni. W Przebierańcu miksuje elementy horroru, fantastyki, powieści gangsterskiej i czarnego kryminału. Autor ma sporą i niebanalną wyobraźnię, więc niektóre jego pomysły – jak chociażby w Przebierańcu gang duchów, który trzęsie nie tylko całym Londynem, ale nieomal całą Anglią - są naprawdę rewelacyjne. Całkiem ciekawa jest postać głównego bohatera, choć momentami drażni nieco, że jego kreacja oparta została o aż nazbyt czytelne schematy rodem z klasyki czarnego kryminału.

Przebierańcy mają specyficzną atmosferę, dynamiczną akcję i kilka zaskakujących momentów. Czegóż chcieć więcej od tego rodzaju prozy?

 

Przebierańcy, Mike Carey

Przełożyła: Paulina Braiter

Wydawnictwo MAG, Warszawa 2009

Stron: 452


Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Przebierańcy" Mike Carey

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Krew nie woda, Mike Carey

{mosimage} Felix Castor, londyński egzorcysta, jest nazywany przez znajomych "Fix". A to małe słówko oznacza "rozwiązanie problemu", ale także... ...

20 kwietnia 2010

NOWOŚĆ

Błędny krąg, Mike Carey

Błędny krąg, Mike Carey

06 lutego 2009