Miasto Popiołów, Cassandra Clare

Autor: Robert Ostaszewski
Data publikacji: 22 grudnia 2009

Miasto Popiołów

Autor: Cassandra Clare

To druga część trylogii Dary Anioła, przedstawiającej perypetie Clary Fray, mieszkającej w Stanach nastolatki, która niespodziewanie dowiaduje się, że jest nocnym łowcą, co wywraca jej życie do góry nogami (kim są nocni łowcy i jak wygląda świat zaprojektowany przez Clare można się dowiedzieć, czytając na PK recenzję z Miasta KościTUTAJ).

W Mieście Popiołów, podobnie jak w pierwszej części cyklu, akcja rozwija się dwutorowo. Z jednej strony mamy historię zmagań o panowanie nad światem (właściwie – światami). Valentine, zbuntowany, potężny nocy łowca, owładnięty obsesyjną rządzą zgładzenia świata demonów, wbrew wszystkim i wszystkiemu próbuje zrealizować swój plan. W Mieście Kości działał jeszcze zakulisowo, teraz występuje już z otwartą przyłbicą. Przyzywa armię paskudnych demonów, aby rozprawić się z Clave, realnie panującą nad wszelkimi światami. Jak się okazuje, przeciwstawić mogą się mu jedynie Clary i jej brat Jace (też nocny łowca), którzy są… dziećmi Valentine’a. To drugi główny wątek powieści – rodzinny. Clare opowiada historię dwójki nastolatków, którzy cierpią za grzechy rodziców i bliskich, muszą mozolnie odbudowywać prywatny świat, który zawalił się z hukiem. W gruncie rzeczy działania Valentine’a mają też na celu odbudowanie relacji z synem, relacji specyficznej bo opartej na potrzebie całkowitej dominacji nad dzieckiem. Do tego dochodzi jeszcze wątek z pieprzykiem – Jace jest zakochany w swojej siostrze, nie bez wzajemności. Tyle tylko że on chce związać się z Clary za wszelką cenę, wbrew wszystkim, a ona ma jednak spore wątpliwości.

Miasto Popiołów w porównaniu z poprzednią powieścią Clare jest bardziej malowniczo-demoniczne. Autorka rozbudowuje swoją wizję alternatywnego świata, opisując codzienne problemy – wiem, że to brzmi dosyć abstrakcyjnie, ale taka jest konwencja – wampirów, wilkołaków, czarodziejów czy innych stworów nie z tego świata, choć w tym świecie egzystujących. To ciekawy i wciąż jeszcze dosyć świeży pomysł. Clare wprawdzie, odmalowując świat nieziemskich istot, posługuje się sprawdzonymi w horrorach czy fantastyce konwencjami i patentami, ale jednak dodaje odrobinę od siebie, uczłowieczając mroczne stwory, każąc zmagać im się z problemami, z którymi borykają się ludzie. Przykład? Proszę bardzo: choćby powikłana historia czarownika Magnusa i nocnego łowcy Aleca – obaj są gejami, mają się ku sobie, ale też mają problem z coming outem (szczególnie Alec), z wyjawieniem bliskim swoich preferencji seksualnych.

Pisarce udało się stworzyć ciekawe postacie. Powiem szczerze – nie jestem fanem prozy, której bohaterami są nastolatkowi. W serii Clare bohaterowie są jednak na tyle wyraziści i ciekawi, że śledzenie ich losów wciąga. Oczywiście – nie jest to wcale powieść psychologiczna w sztafażu fantastycznym, ale relacje między bohaterami są na tyle wnikliwie opisane, że dają do myślenia. Nie tylko nastolatkom, jak sądzę…

Istnieje przekonanie, że w przypadku serii powieściowych druga część „wyjaśnia”, czy warto czytać całość, czy nie. Jeśli chodzi o cykl Clare, rzecz ujmę krótko: WARTO.

 

Miasto Popiołów, Cassandra Clare

Przełożyła: Anna Reszka

Wydawnictwo MAG, Warszawa 2009

Stron: 445

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Miasto Popiołów" Cassandra Clare

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Miasto szkła, Cassandra Clare

 

31 marca 2010

RECENZJA

Miasto Kości, Cassandra Clare

{mosimage} Miasto Kości to po prostu w swojej kategorii porządnie zrobiona powieść.

14 lipca 2009