Officium Secretum. Pies Pański, Marcin Wroński

Autor: Marta Łysek
Data publikacji: 04 sierpnia 2010

Officium Secretum. Pies Pański

Autor: Marcin Wroński
Liczba stron: 320

Tajny agent Watykanu, czyli przekrój przez lubelskie podwórko

Officium Secretum to thriller polityczno-teologiczny. Blisko mu do powieści sensacyjnej – autor stworzył spisek mający wpływ na dotychczasową historię Polski oraz świata, blisko mu do kryminału detektywistycznego – dziennikarz i policjant prowadzą swoje prywatne śledztwo. Ale ostatecznie to jednak thriller: po bardzo przekonującej powieści, której główny bohater jest specjalnym wysłannikiem tajnych służb Watykanu, ma się dreszcze.

Książka ma niewiele ponad trzysta stron. Gdyby jednak ktoś pokusił się o jej przekład, zyskałaby przynajmniej sto stron przypisów. Bo jest to thriller, który nie powoduje dreszczy, jeśli nie zna się tła historycznego. A tło - to ostatnie ćwierćwiecze.

Akcja powieści dzieje się w Lublinie i okolicach, ale w czasach współczesnych, nie spotykamy więc komisarza Maciejewskiego. Wroński stworzył nowych bohaterów z krwi i kości, chociaż są oni przy tym alegorycznymi typami: mamy typ dziennikarza kryminalnego, węszącego sensację; typ policjanta, który z SB przepłynął na pozytywnej weryfikacji do nowego systemu; typ studentki, która angażuje się w partyjną młodzieżówkę, żeby zostać kimś i uważa, że cel uświęca środki. Główny bohater – Marek Gliński - to były esbek, który nawrócił się i wstąpił do dominikanów, ale wciąż żyje w poczuciu winy. Po raz kolejny zostaje agentem – tym razem po „słusznej” stronie - w znaczącym dla Kościoła roku 2005. Dominikanin wraca do kraju po dwudziestu latach nieobecności, z misją oraz nadzieją, że nikt nie zacznie grzebać w jego przeszłości. Gliński jest przy tym wierzący – i to chyba pierwszy w historii dreszczowców bohater, który wierzy w Boga i wie, co to oznacza – a jego zaufanie i duchowość nie narzucają się czytelnikowi. Ojciec Gliński – erudyta, posługujący się cytatami z Koranu z równą łatwością, jak wersetami  Biblii, narzekający na sakro-polo i korzystający z Ichthuksa – Linuksa dla chrześcijan – jest mimo swojej przeszłości i misji „klechą odczarowanym”. Przypomina tym bohatera powieści Grzegorczyka. 

Zakamuflowany na KUL jako wykładowca, od razu zostaje rozpoznany: najpierw przez solidarnościowca, na którego doniósł, później przez policjanta, z którym był na kursach dla SB. Typiczność bohaterów, których znamy z codzienności i spodziewamy się po nich konkretnych reakcji,  zostaje złamana w odrobinę przewrotny sposób. Wroński tworzy sytuację, w której tożsamość i tajemnice Glińskiego stają się przedmiotem pożądania jego studentki – Agnieszki Nowak, Tomasz Stawka – dziennikarza „Kuriera Lubelskiego” i policjanta z Puław – Jacka Lesika.

Wydaje się, że wiadomo, kto jest dobry, a kto zły: jednak wyraźna na początku linia podziału zaciera się, żeby zacząć przebiegać gdzie indziej, łamiąc stereotypiczne myślenie. Ten zabieg przedstawienia znanego schematu, przekonania czytelnika, że ma rację, po czym dekonstrukcja schematycznego sposobu myślenia i oceniania polonista po KUL-u wykonuje bez znieczulenia i nie bezboleśnie.  

Wroński potrafi też po mistrzowsku manewrować skojarzeniami, tymi bardziej oczywistymi, jak Ludowo-Patriotyczna Partia „Brona” czy Prawa Rodzina, i tymi mniej – jak wtrącone tu i ówdzie cytaty z narodowych wieszczów czy nadawane watykańskim agentom pseudonimy pochodzące z „Młota na czarownice”. Prowadzi subtelną grę z czytelnikiem, używając do tego drobiazgów – jak na przykład pseudonimu dziennikarki Magdy Boziak, zwanej Bozią. Rzeczywistość, którą kreuje, jest nieco absurdalna, a przy tym - bardzo prawdziwa. Można powiedzieć, że to nie tyle kreacja, ale hiperbolizacja rzeczywistości, wymyślanie logicznych możliwych zakończeń historii, która dzieje się na naszych oczach. Po trosze to sprawa zmysłu obserwacji (a często nawet obserwacji obserwancji), po trosze – dobrej dokumentacji – a obie te umiejętności połączone z umiejętnością zwięzłego i obrazowego opowiadania dają nieodzowną w thrillerze wiarygodność.

Officium Secretum jest też czymś więcej niż thrillerem: jest historią opowiadaną na pozór niechcący, tylko przy okazji sensacyjnego wątku. Poza nim powieść jest portretem zależności lubelskiego środowiska dziennikarskiego, politycznego i kościelnego oraz krytyką pewnych zachowań, idei. A ponieważ akcja zaczyna się w 2007 roku, autor ma duży wybór zdarzeń godnych krytyki, od partyjnej seksafery poczynając, na buncie betanek kończąc. Wszystko w tej książce jest udane: sposób prowadzenia akcji, postać głównego bohatera, język, który ani nie przeszkadza, ani nie powoduje wrażenia przerostu formy nad treścią, reportażowy sposób krytyki otaczającej rzeczywistości. I zaskakująca puenta, zmuszająca do myślenia.

 

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Officium Secretum. Pies Pański" Marcin Wroński

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Gliny z innej gliny, Marcin Wroński

Po jedenastu latach od premiery pierwszego lubelskiego kryminału dziesiąty tom wieńczy historyczne dzieło!

12 czerwca 2018

RECENZJA

Czas Herkulesów, Marcin Wroński

Marcin Wroński nurza czytelnika w przedwojennej małomiasteczkowej rzeczywistości niczym w błocie na placu budowy.

14 kwietnia 2017

NOWOŚĆ

Czas Herkulesów, Marcin Wroński

"Czas Herkulesów" to już ostatnia powieść w cyklu z komisarzem Maciejewskim, którego autorem jest Marcin Wroński, zdobywca Nagrody Wielkiego Kalibru. Tym razem wspólnie ...

11 kwietnia 2017

WYWIAD

Wywiad z Marcinem Wrońskim

Premiera Czasu Herkulesów, dziewiątej powieści Marcina Wrońskiego z cyklu o komisarzu Zydze Maciejewskim, już w tym tygodniu. Z tej okazji podpytaliśmy autora – ...

10 kwietnia 2017

NOWOŚĆ

Portret wisielca, Marcin Wroński

Mamy wspaniałą wiadomość dla fanów Zygi Maciejewskiego: niepokorny komisarz powróci już jutro!

17 maja 2016

RECENZJA

Kwestja krwi, Marcin Wroński

„Kwestja krwi” jest zdecydowanie lekturą lżejszą niż poprzednie powieści Marcina Wrońskiego, bardziej humorystyczną. Jednak czy lepszą? 

08 grudnia 2014

NOWOŚĆ

Kwestja krwi, Marcin Wroński

Komisarz Maciejewski powraca! "Kwestja krwi", najnowsza powieść laureata Nagrody Wielkiego Kalibru Marcina Wrońskiego, to czarny kryminał z romansem w tle. Książka ...

03 grudnia 2014

NOWOŚĆ

Haiti, Marcin Wroński

"Haiti" Marcina Wrońskiego to już szósta część cyklu z komisarzem Maciejewskim. Tym razem akcja powieści toczy się w dwu planach: w 1938 r. i 13 lat później, w ponurych ...

02 kwietnia 2014

RECENZJA

Pogrom w przyszły wtorek, Marcin Wroński

Bardzo to brutalna, wulgarna i przykra powieść. I choć w przypadku większości książek te określenia oznaczałyby, że lektura mi się nie podobała i nie zamierzam jej ...

06 września 2013

NOWOŚĆ

Pogrom w przyszły wtorek, Marcin Wroński: audiobook

"Pogrom w przyszły wtorek" Marcina Wrońskiego - piąty kryminał retro z komisarzem Maciejewskim - ukazał się miesiąc temu, ale już dziś do rąk czytelników trafia ...

10 kwietnia 2013

RECENZJA

A na imię jej będzie Aniela, Marcin Wroński

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że wybór na głównego bohatera Maciejewskiego – byłego boksera, samotnika, pijaka i niechluja, a przy tym doskonałego ...

28 września 2012

NOWOŚĆ

A na imię jej będzie Aniela, Marcin Wroński

Wydawnictwo W.A.B. wypuściło właśnie kryminał Marcina Wrońskiego "A na imię jej będzie Aniela"- czyli  trzeci tom przygód komisarza Maciejewskiego.

10 lutego 2011

RECENZJA

Kino Venus, Marcin Wroński

Krajewskiemu wyrósł groźny konkurent. Któż to taki? Marcin Wroński, piewca mroków i uroków przedwojennego Lublina.

30 stycznia 2009

RECENZJA

Komisarz Maciejewski, Marcin Wroński

Szkoda, iż o tej, powiedzmy, „pokrajewskiej” szkole kryminału za każdym razem można rzec to samo (bohater, miasto, historyzm…), dodając jeszcze subiektywne ...

07 stycznia 2008

NOWOŚĆ

Komisarz Maciejewski, Marcin Wroński

Kryminał retro z Lublinem w tle!

28 listopada 2007