skończyły się Święta, a my na pocieszenie mamy dla Was wyniki konkursu z Mankellem!
Trudno było spośród wielu błyskotliwych odpowiedzi wybrać te najlepsze, ale udało się. Dziesięć egzemplarzy "Niespokojnego człowieka" powędruje do:
A oto niektóre z odpowiedzi na konkursowe pytanie "Dlaczego lubię Kurta Wallandera?":
- "Kurta Wallandera lubię za to, że jest dość przewidywalny, a jednak wraz z upływem czasu wciąż trochę się zmienia - można by rzec - nabiera życiowego doświadczenia."
- "Dlaczego lubię Kurta Wallandera? Wyobrażam sobie, że to ja nim jestem..."
- "Lubię Kurta Wallandera, bo jako człowiek starej daty nie potrafi też przystosować się do nowoczesnych metod prowadzenia śledztwa, a zwłaszcza do wykorzystywania w pracy dochodzeniowej komputerów, jest nieco safandułowaty, kiepsko radzący sobie w kontaktach z kobietami, w tym również z własną córką - po prostu mężczyzna z krwi i kości"
- "Lubię Kurta Wallandera za błyskotliwość, sztukę dedukcji i spokój."
- "Lubię Kurta Wallandera, bo jego bohaterstwo jest bardzo ludzkie."
- "Lubię Kurta Wallandera za to, że kompletnie nie zabiega o to, żeby być lubianym."
Gratulujemy i życzymy miłego spotkania z Wallanderem!