O korzyściach z kryminałów

Kryminał dobrą inwestycją?

W dzisiejszej "Polsce Dzienniku Zachodnim" ukazał się artykuł Bożydara Brakonieckiego, w którym autor zastanawia się, kto odnosi korzyści z kryminałów miejskich.

"Najjaśniejszym punktem na mapie polskich miast, które kryminał retro przekuły w marketingowy sukces, jest od lat Wrocław. Tutaj - bądźmy sprawiedliwi - po prostu nie dało się niczego popsuć, gdy bowiem wybuchła dekadę temu populamość powieści Marka Krajewskiego, automatycznie skazała nadodrzańską metropolię na popularność. Książkowe perypetie komisarza Eberhardta Mocka, który w zaułkach przedwojennego Breslau tropi ślady zbrodni (do dziś ukazało się pięć "wrocławskich" tomów), rozeszły się po Polsce w kilkuset tysiącach egzemplarzy i nakręciły turystyczną koniunkturę. " - pisze Brakoniecki.

Cały tekst pt. "Kto odnosi korzyści z kryminałów w starych miejskich dekoracjach" można przeczytać w dzisiejszej "Polsce Dzienniku Zachodnim"