IREK GRIN, Pan Szatan!

Od dziś (06.X.) w sprzedaży!




Irek Grin

Pan Szatan


Świat Książki, 2007


JEŻELI DIABŁA NIE MA….
MROCZNY SEKRET KOŚCIOŁA
CZY GIGANTYCZNY PRZEKRĘT TERRORYSTÓW?




Nowa powieść Irka Grina może śmiało stanąć w rzędzie najlepszych dokonań współczesnego światowego kryminału. Napisana z wielkim rozmachem, zawiera wszystko, czym powinna się charakteryzować „wzorcowa” literatura sensacyjna i – jeszcze więcej. Perfekcyjnie skonstruowana intryga i wyraziści bohaterowie idą tu w parze z problematyką „na czasie” (terroryzm), zręcznie wpisaną w tajemnice historii. I to jakie! Wszak dotyczą one samego diabła, rozumianego i dosłownie, i jako symbol Zła.

Jerycho, Avila, Nantes, Loudun. Tam niegdyś widziano Szatana. I tam znajdują się ponoć dowody na to, że nigdy nie istniał... Dwaj dziennikarze, wybierający się w podróż po tych słynnych miejscach, giną z krucyfiksami w plecach. Mord rytualny? Porachunki sekty? Działanie nawiedzonego szaleńca? Zlecenie rozwiązania zagadki dostaje Józef Maria Dyduch – „najbardziej zażarty prywatny pies w Polsce”, były dominikanin i... wciąż dziewiczy superprzystojniak, zaręczony z sympatyczną Matyldą. W podróż śladami Złego musi jednak ruszyć w towarzystwie Marii: „niewybaczalnie pięknej”, luksusowej prostytutki i zarazem zmysłowej kusicielki. Ich śladem podążają agenci tajnych służb i policja, a dowody na nieistnienie Szatana okazują się brawurowo obmyśloną przykrywką bojowników dżihadu dla przeprowadzenia potwornego zamachu. Jego ofiarami mają być setki dzieci, które zjadą do warszawskiego Pałacu Kultury na specjalną, dziecięcą sesję Parlamentu Europejskiego.

Grin pisał swą powieść trzy lata, bo każde z opisywanych miast postanowił zobaczyć osobiście. To zaowocowało swoistym, pełnym barwnych szczegółów, przewodnikiem nie tylko po „miejscach diabelskich”. Z Warszawy i Krakowa ruszamy przez Jerozolimę i Jerycho do Madrytu, Avilii, Barcelony, Paryża, Nantes i z powrotem do Polski, przez Tuluzę. Obserwujemy życie codzienne, wnikając zarazem w niezwykłą historię ze straszliwymi postaciami Torquemady i Gillesa de Rais na czele, a dyskretna erudycja pozwala autorowi wpleść w intrygę mnóstwo smaczków filozoficzno-literackich, od Kołakowskiego po Tyrmanda. Agent FBI mówi o Warszawie, że „kocha to miasto”, bo... czytał niegdyś „Złego”. Nie mniej frapująca jest przemiana głównego bohatera, godna filmów Polańskiego. Oto czysty moralnie, odziany w nieskazitelne koszule i garnitury z „najwyższej półki”, Dyduch przestaje dbać o strój, popija, zaczyna palić i ma coraz więcej erotycznych myśli.

Doskonała, inteligentna, ironiczna i przesiąknięta subtelnym humorem zabawa, niepozbawiona celnych refleksji o naturze świata i człowieka. A sam Szatan? „Jada tłusto i niestrawnie. Ulubioną jego potrawą jest paradoks. Na zimno”

Irek Grin

(1969) urodził się w Żarach. Studiował teatrologię i filmoznawstwo na UJ. Pracował jako niezależny fotograf prasowy i reklamowy. Debiutował świetnie przyjętą książką „Szerokiej drogi, Anat”, którą Leszek Bugajski nazwał „debiutem pomyślanym z rozmachem równym powieściom Frederica Forsytha”. Kontynuacją „Szerokiej drogi, Anat” była książka „Szkarłatny habit”.


NOWY THRILLER IRKA GRINA ŁACZY ROZMACH GODNY FREDERICKA FORSYTHA  I TAJEMNICĘ JAK Z POWIEŚCI DANA BROWNA



/materiały promocyjne Wydawnictwa/