Wywiad z Jakubem Szamałkiem

Hetera i czosnek


Z Jakubem Szamałkiem dla magazynu Exklusiv rozmawia Hanna Rydlewska

Hanna Rydlewska: Napisałeś rasowy kryminał, ale ubrałeś go w historyczny kostium. Misterna intryga, którą skonstruowałeś, rozgrywa się w starożytnych Atenach, w czasach wojny peloponeskiej.

Jakub Szamałek:  Miałem ambicje, żeby połączyć te dobrze znane starożytne dekoracje z atrakcyjną historią. Zawsze miałem wrażenie, że jeżeli już akcja książki toczy się w starożytności, to jest zbyt wypudrowana, sztywna. Pomiędzy te wszystkie kolumny i marmury warto wprowadzić nieco mrocznej atmosfery.

H.R.: Leochares, główny bohater, mógłby uchodzić za starożytnego Sherlocka Holmesa. Szpieguje dla Peryklesa przeciwko Spartanom. ma nawet swojego Watsona. który jest w nim zakochany. To postać fikcyjna, którą rzucasz na faktograficzne tło. Trzymałeś się kurczowo prawd historycznych? 

J.SZ.:Trzymałem się historii na tyle, na ile było to możliwe, zważywszy na to, że w książce pojawia się mnóstwo fikcyjnych postaci. W pewnych momentach musiałem uciekać w świat swoich fantazji. W tych miejscach, w których materiałów archeologicznych czy pisanych nie było już dosyć, żeby coś zrekonstruować. Tak było w przypadku scytyjskich niewolników, którzy w Atenach odgrywali rolę starożytnych policjantów, a o których mówi się tylko w kilku antycznych źródłach i wiadomo o nich naprawdę niewiele.

Przeczytaj recenzję kryminału Jakuba Szamałka

 

Cały wywiad można przeczytać w październikowym numerze magazynu Exklusiv.