Kolejny pomysł sylwestrowo-kryminalny, czyli zabawa w detektywa z panną Marple i kryminalnym menu.
Propozycję przygotowali właściciele małego dworku w Raminie pod Szczecinem. Jak sami piszą, "przybyli goście będą musieli rozwiązać kryminalną zagadkę". Od razu nasuwa się pytanie: a cóż będzie, jak nie rozwiążą? Przypuszczamy, że na pocieszenie będą korzystać z kryminalnego menu.
Samo bowiem menu jest godne uwagi. Mamy w nim zupkę doktora Watsona (dyniową), marzenie panny Marple (roladę z indyka), fantazje Herkulesa Poirot (deska serów) czy szaleństwo Kuby Rozpruwacza (faktycznie: ślimaki z ciasta francuskiego!).
A że do tego wszystkiego organizatorzy gwarantują "powiew tajemnicy i obecność duchów", wszystkim uczestnikom zabawy życzymy mocnych nerwów - i żołądków.
Źródło: wszczecinie.pl