Wyniki konkursu z Policjantem

Wyniki konkursu z Policjantem

13TH STREET Universal, Wydawnictwo Replika oraz Portal Kryminalny zapraszają na wspólną wyprawę do świata policji.  Praca stróżów prawa  to codzienny kontakt  z mglistymi sprawami, gdzie porządek zdarzeń często wymyka się logice. Rozdaliśmy pięć egzemplarzy książki właśnie na ten temat.

Zadanie konkursowe składało się z dwóch punktów. O ile wyśledzienie nazwiska bohaterki "Prawdziwych morderstw" nie sprawiło Wam trudności (chodziło o Aurorę Teagarden), o tyle nam sprawiło trudność wyłonienie najciekawszych odpowiedzi na pierwsze pytanie. Ale udało się. Oto, co Waszym zdaniem jest najtrudniejsze w codziennej pracy policjanta:

Magda Sewastianowicz, Wrocław
Myślę, że najwięcej problemu może sprawiać balansowanie na granicy emocji - wiadomo, co spotyka policjantów i jakie widoki mają codziennie. Albo można "zbzikować", albo stać się kompletnie nieczułym... Nie wiadomo, co gorsze. Myślę, że taka znieczulica może bardziej doskwierać od lęku, człowiek staje się podejrzliwy, nikomu nie ufa, nie wierzy w istnienie dobra.

Piotr Klinkosz, Kartuzy
Policjant to bez wątpienia zawód trudny i odpowiedzialny, w którym trzeba sprostać wielu wymaganiom i wyrzeczeniom. Moim zdaniem jego najtrudniejszym aspektem jest fakt pozostawania policjantem przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Co da policjantowi zdjęcie munduru i odznaki, jeśli nawet bez tego jest do niego przyczepiona etykietka "gliniarza". Po całym dniu stresu, nerwów, a nawet zagrożenia życia, człowiek chciałby się trochę odprężyć, zrelaksować w jakimś klubie, ale to trudne, gdy jest się policjantem. Właściciele lokalów mogą patrzeć krzywo na człowieka, który kilka dni wcześniej aresztował kogoś w ich barze, czy dyskotece, a teraz przychodzi jak gdyby nigdy nic. W ich głowacz zawsze zapali się (zazwyczaj bezpodstawnie) ostrzegawcze światełko "Zaraz, zaraz, przecież to ten gliniarz. czego on tu szuka, za czym węszy...". Nawet na ulicy policjanta mogą śledzić nieprzychylne spojrzenia, ukradkowe uśmiechy czy szeptem wypowiedziane obelgi. Nie jest to oczywiście nagminne i zazwyczaj wychodzi od ludzi o wątpliwej reputacji, jednak na pewno może mieć wpływ na nastrój i poczucie bezpieczeństwa policjanta i jego rodziny.

Danuta Szelejewska, Katowice
Ponieważ w swojej codziennej pracy policjant spotyka się z ludzką krzywdą i bólem, emocje z tym związane gromadzą się w jego psychice. Długotrwałe obciążenie negatywnymi wrażeniami musi znaleźć ujście. Możliwości jest wiele, jednak istnieje niebezpieczeństwo „zatopienia” owych złych emocji w alkoholu lub przeniesienie ich na najbliższych, a to z kolei może objawiać się znęcaniem fizycznym i psychicznym. Nadużywanie alkoholu oraz znęcanie się nad najbliższymi osłabia czujność policjanta, który już i tak podczas pełnienia służby naraża swoje życie i zdrowie.
PS. Aktywność fizyczna (czynne uprawianie sportu) stanowi pewnego rodzaju antidotum na policyjny stres.


Beata Barbus, Łódź
Moim zdaniem najtrudniejsze w codziennej pracy policjanta to świadomość, gdy może zdarzyć się taka chwila, gdy na ścieżkę wykroczenia, czy nie daj Boże przestępstwa może wkroczyć ktoś z jego bliskich znajomych lub przyjaciół. I wtedy będzie musiał zmierzyć się ze swoimi uczuciami i sumieniem.

Alicja Strzelecka, Wągrowiec
Myślę, że najtrudniejsza w pracy policjanta nie jest wcale konieczność stykania się ze złem. Praca policjanta często pociąga za sobą nienormowane godziny pracy, przerywane urlopy, omijane kolacje z rodziną. To wszystko negatywnie wpływa na życie prywatne policjanta, także na jego relacje z rodziną. Konsekwencją może być nawet rozpad małżeństwa.

Do Autorów trafią egzemplarze książki "Policjant" Jerzego Jakubowskiego. Gratulujemy!