Wywiad z Kathy Reichs

Wywiad z Kathy Reichs

W najnowszej "Rzeczpospolitej" ukazała się rozmowa Grzegorza Sowuli z Kathy Reichs, przeprowadzona podczas MFK. Autorka opowiedziała między innymi o tym, jak naukowcy inspirują pisarzy i ile trwa test na DNA.

Grzegorz Sowula: Skąd bierze się ogromna popularność kryminałów „nakręcanych przez naukę"?
Kathy Reichs: Zawsze fascynowało nas zło, dociekanie, kto zrobił to czy tamto, dlaczego się posunął do takiego postępku. A morderstwo to już szczyt zła...
G.S.: Ale ja nie mówię o morderstwach...
K.R.: ...tyle że właśnie o nie chodzi! Zło to wielka pokusa, trudno się jej oprzeć. Za zagadkami śmierci w powieściach kryje się dziś nauka - pomaga zarówno w zadaniu śmierci, jak i w odkryciu, kto się za nią kryje. Nie w tym nowego, do nauki sięgał już Sherlock Holmes.
G.S.: A skąd obecna popularność?
K.R.: W Stanach na pewno ma to związek z procesem O. J. Simpsona, którego kolejne etapy szczegółowo przekazywały media. Wciąż można było usłyszeć o takich rzeczach, jak łańcuchowa reakcja polimerazy, profil DNA, testy krwi.
G. S.: Czyli popularność napędzały media?
K.R.: Wolę mówić o sprzężeniu zwrotnym: im bardziej publiczność była zainteresowana sprawą, tym więcej media dostarczały informacji.

Cały wywiad znajdziecie w "Rzeczpospolitej" z 30 października.