Zabójca z cesarskiego grodu, Colette Lovinger-Richard

Autor: Arturr Krauze
Data publikacji: 02 listopada 2007

Zabójca z cesarskiego grodu

Autor: Colette Lovinger-Richard

Proza francuskiej autorki przepełniona jest sentymentem do jej rodzinnego Compiegne. Na kartach trzech wydanych dotąd u nas powieści kryminalnych tworzy barwną, obyczajową kronikę tego miasta, historię rozpinając od XIII wieku aż po czasy napoleońskie.

Colette Lovinger-Richard, była nauczycielka, skrzętnie przekłada temperaturę epoki na fabułę, którą utrzyma w tonie lekkiej gawędy. Wykorzystuje poetykę sagi, prezentując nam losy lekarskiej familii Lajoy, gdzie arkana medycyny przechodzą z ojca na syna. Kolejni członkowie rodziny parają się przy tym rozwiązaniem kryminalnych zagadek, zazwyczaj dotyczących makabrycznych morderstw. I tak w epizodzie średniowiecznym młody medyk Lajoy poszukuje mordercy kobiet (Śmierć pośród zgiełku). Pierwszą ofiarą jest co prawda ladacznica, kolejne jednak pochodzą już z nobliwych domów. A dookoła kipią przygotowania do Wielkanocnego jarmarku, co raczej śledztwu nie sprzyja, gdyż w miasteczku jest wówczas mnóstwo obcych. Do tego pisarka wprowadza ciepły watek romantyczny, między Lajoy’em a młodziutką Marion, która właśnie skończyła pobierać klasztorne nauki.

W Krwawych zbrodniach mocniej zarysowano tło polityczne: mamy 1794 rok, rewolucyjna atmosfera wrze. Louis Lajoy wraz z żoną Clemencie badają zagadkową śmierć pewnej akuszerki: kobiecie odcięto precyzyjnie głowę, obok ciała pozostawiono zaś mała gilotynę… A to dopiero preludium makabrycznych wydarzeń…

W Zabójcy z cesarskiego grodu mamy początek XIX wieku. Praktyka Lajoy’ów przechodzi w ręce doktora Francois. Generał  Bonaparte zostaje cesarzem Napoleonem. Zmienione podczas rewolucji miasto Marat-sur-Oise odzyskuje teraz nazwę Compiegne. W pobliskim lesie starsza kobieta odnajduje ciało zasztyletowanego mężczyzny w płóciennym worku na głowie. Sposób zabójstwa przypomina kilka innych przypadków mordów, dokonanych w okolicach miasteczka w ciągu dekady…

Autorka, trzyma się klasycznych reguł kryminału, i sprawnie zachowuje równowagę między intrygą a przedstawianiem minorowych czasów miasta. Zagrożenie ze strony seryjnego (?) mordercy współgra ze strachem przed rewolucyjnym terrorem. Napoleon, jeszcze niedawno uwielbiany, z szanowanego żołnierza staje się otyłym monarchą, a kraje, które jeszcze niedawno wyzwoliła Rewolucja, zaczynają się czuć okupowane przez „korsykańskiego dzikusa”. Pisarka szczerze prowadzi historię kilku niegdysiejszych żołnierzy Bonapartego, na których oczach odchodzi dawna chwała, szacunek, dokonuje się dewaluacja rewolucyjnych haseł. Trafną psychologię postaci mamy tu zresztą kilkukrotnie: choćby w przypadku frenetycznej marszałkowej Rochepot, skrajnej hipochondryczki, traktującej córkę niemal jak niewolnicę. Najmocniej rozbudowano jednak watek ciężko rannego w głowę żołnierza, cierpiącego na amnezję, zwanego Michlem z Eylau (miejscowość, gdzie został ranny podczas bitwy). Postęp jego rekonwalescencji oddaje autorka w postaci dziennika doktora, a z jego kart wyjawia się przed nami skomplikowana, znękana wojenną traumą dusza pacjenta…

Ciekawym chwytem rozwiązano w powieści intrygę, gdyż za pomocą – malowideł (nie zdradzam, zapraszam do lektury), które – zupełnie przypadkowo - dopowiadają brakujące elementy zagadki. Lovinger-Richard posługuje się klarownymi schematami kryminalnymi, i raczej nie proponuje niczego nowatorskiego, lecz właśnie tą uczciwością wobec gatunku się broni; a do tego wciąga melancholią starych kronik historycznych, proponując rzetelną opowieść retro z dreszczykiem. Jak się okazuje – bardzo przejmującym…



ZABÓJCA Z CESARSKIEGO GRODU


Colette Lovinger_Rochard
Wydawnictwo:Prószyński i S-ka
Liczba stron: 228
Format:13 cm x 19 cm , oprawa broszurowa
ISBN:83-7469-584-8
Rok wydania: 2007



Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Zabójca z cesarskiego grodu" Colette Lovinger-Richard