Cherchez la femme!

 Na Portalu Kryminalnym już widać zapowiedź kolejnej powieści Kjella Oli Dahla pod tytułem „Wierny przyjaciel”, która ukaże się również nakładem wydawnictwa Czarne. W Polsce pojawi się jako czwarta część serii z policjantami Gunnarstrandą i Frølichem. Ja tymczasem sięgnęłam po trzecią z kolei pozycję, czyli „Czwartego napastnika”.

Tym razem na plan pierwszy wysuwa się Frank Frølich i to nie tylko w roli śledczego, ale również uczestnika zdarzeń. Gunnarstranda jest tu postacią poboczną, doradcą i powiernikiem. Frank podczas policyjnej akcji poznaje młodą, piękną i tajemniczą kobietę. Wkrótce spotyka ja znowu. Rozpoczyna się gorący romans, który zupełnie oszałamia bohatera, uczucie do Elisabeth zdaje się go trawić jak gorączka. Przestaje rozumować racjonalnie. W międzyczasie dowiaduje się, że po pierwsze jego ukochana ma romans ze swoją profesorką, a po drugie jej brat jest znanym policji przestępcą. Gdy ginie młody ochroniarz, a o zabójstwo zostaje oskarżony brat Elisabeth, ta daje mu alibi, w które wkręca również swojego kochanka. Wokół  Frølicha zaciska się pętla, jego poczynaniami zaczynają się interesować koledzy po fachu. Tymczasem Elisabeth znika. Frank zaczyna się zastanawiać, czy ich pierwsze i drugie spotkanie było przypadkiem, czy też częścią misternie utkanej intrygi, której on stał się nieświadomym uczestnikiem. Analizuje ich pierwsze spotkanie i dziwne szczegóły, na które z początku nie zwrócił uwagi.

Ta powieść Dahla jest inna niż dwie poprzednie, które były klasycznymi reprezentantami skandynawskiego stylu, ze skomplikowaną zbrodnią w centrum wydarzeń i starym zmęczonym, pogubionym policjantem prowadzącym śledztwo. „Czwarty napastnik” jest natomiast zbudowany na zasadzie klasycznego schematu kryminału noir. Mamy bohatera, który dzięki kobiecie fatalnej, nie mogąc się jej oprzeć, zostaje wciągnięty w skomplikowaną intrygę, której sensu nie może początkowo pojąć. By dotrzeć do prawdy, musi eksplorować ponure i zakazane zakątki miasta, tak jak niegdyś czynił to Marlowe. Tu bardziej istotna od samej zbrodni zdaje się relacja, która połączyła bohaterów.

Cherchez la femme – zwrot wprowadzony przez Alexandra Dumas, a rozpowszechniony przez Herculesa Poirot w niejednej powieści Agathy Christie, wydaje się pasować również do kryminału Dahla. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to należy szukać kobiety, bo to ona jest katalizatorem zdarzeń. Wokół osoby takiej właśnie femme fatale kręci się powieść Dahla (ale nie mówię, że to ona za wszystkim stoi, nic nie zdradzam!). Jednak to mężczyzna jest tu główną postacią, to on wdaje się w ryzykowny romans, który najpierw próbuje ukryć, potem zagłębia się w intrygę, trawiony pożądaniem, namiętnością, a równocześnie ciekawością wytrawnego śledczego. „Czwarty napastnik” poza tym, że jest intrygującym, mrocznym kryminałem, jest też powieścią psychologiczną, pokazującą, jak niszczące może być pożądanie i uczucie do pewnego rodzaju kobiet i co taka potrafi zrobić ze spokojnym i racjonalnym mężczyzną.

Gaja Grzegorzewska

 

Czwarty napastnik
Kjell Ola Dahl
Przekład: Milena Skoczko
Wydawnictwo Czarne
Wołowiec 2012

Udostępnij