Gdzie się podziały dziewczęta, Leena Lehtolainen: recenzja

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 17 maja 2013

Gdzie się podziały dziewczęta

Autor: Leena Lehtolainen

Spirala nienawiści

Leena Lehtolainen to jedna z najpopularniejszych fińskich autorek kryminałów. Krytyk literacki i badaczka literatury, jako pisarka debiutowała w wielu zaledwie dwunastu lat. Sławę przyniósł jej cykl powieści kryminalno-obyczajowych, których główną bohaterką jest prawniczka i policjantka Maria Kallio. „Gdzie się podziały dziewczęta?” to jedenasta część tej serii i piąta przetłumaczona na język polski powieść autorki.

Tym razem spotykamy Marię Kallio tuż po jej powrocie z  Afganistanu. Pojechała tam na otwarcie szkoły policyjnej – i stała się świadkiem śmierci przyjaciółki, Niemki Ulrike, która zginęła w zamachu terrorystycznym. Po powrocie do Finlandii Kallio nie ma jednak czasu na odnalezienie równowagi; zostaje mianowana szefem policyjnej komórki do spraw nietypowych. Jako pierwszą musi wyjaśnić sprawę tajemniczego zniknięcia trzech młodych muzułmanek w Espoo. Ich rodzice nie zgłaszali zaginięcia policji; jedni twierdzą, że wysłali córkę do rodzinnego kraju, inni – że wyjechała do rodziny. A gdzie tak naprawdę podziały się dziewczęta?

Niemal do połowy książki nie mamy – tak samo jak główna bohaterka – pewności, że za zniknięciami w Espoo kryje się jakaś tajemnica. Może rodzice mówią prawdę i dziewczęta faktycznie po prostu wyjechały? A może Finlandia nie jest krajem tak tolerancyjnym, jak się z pozoru wydaje?

Książka Leeny Lehtolainen (podobnie jak pozostałe części serii o Marii Kallio) reprezentuje specyficzny gatunek, jakim jest kryminał obyczajowy. To taki typ powieści, w której wątek kryminalny jest równorzędny wobec opowieści o życiu głównego bohatera. Często zdarza się, że kryminały obyczajowe są po prostu nudne. Dzieje się tak w dwóch przypadkach: albo kiedy sam główny bohater jest nudny, albo kiedy autor nie potrafi odpowiednio wyważyć proporcji między kryminałem a powieścią obyczajową i wątek kryminalny schodzi do roli uzupełniacza. Na szczęście Lehtolainen nie jest debiutantką i doskonale wie, jak nie rozczarować miłośników kryminałów. A więc, po pierwsze, jej główna bohaterka to bardzo interesująca postać. Maria Kallio jest wielowymiarowa: inteligentna i błyskotliwa, ale jak każdy z nas bywa zmęczona, miewa wątpliwości, potrafi też być wredna. I choć początkowo podchodziłam do niej sceptycznie – miałam bowiem wrażenie, że Lehtolainen obdarzyła ją zbyt wieloma przeżyciami jak na jedną bohaterkę – z rozwojem lektury uwierzyłam w tę postać. Pomogła mi w tym pierwszoosobowa narracja (dość rzadko spotykana w kryminałach): ułatwiła polubienie głównej bohaterki i zrozumienie podejmowanych przez nią decyzji.

Po drugie, wątki obyczajowe dotyczą tu nie tylko życia Marii Kallio, ale wszystkich Finów. Lehtolainen na kartach powieści porusza problem obecny współcześnie w wielu krajach Europy: zderzenia odmiennych kultur, nie zawsze kończącego się bezboleśnie. Miejscowi nie lubią imigrantów, bo zabierają im pracę, imigranci z kolei nie lubią miejscowych, bo nie szanują zasad ich wiary. To oczywiście uogólnienie, ale ten sposób myślenia, obecny nawet w kraju tak liberalnym jak Finlandia, może przynosić tragiczne skutki.

Po trzecie wreszcie: sposób prowadzenia wątku kryminalnego. Fińska pisarka ma bardzo specyficzny styl, w którym nie ma miejsca na pośpiech. Niespieszna narracja nie oznacza jednak, że powieść jest nudna. Po prostu każde wydarzenie ma swój czas, odkrycia nie następują błyskawicznie, a kolejne tropy nie pojawiają się znikąd. A tak przecież w rzeczywistości wygląda praca policji – to nie szalony pościg za mordercą, a przede wszystkim mozolna, nużąca praca, przypominająca nieco układanie puzzli. Ale jaka satysfakcja, kiedy każdy element trafi we właściwe miejsce!

Podsumowanie będzie krótkie: nie sięgajcie po książkę Leeny Lehtolainen, jeśli lubicie powieści z szaleńczym tempem, w których autor wciąż podsuwa czytelnikowi tropy i zaskakujące odkrycia. W przeciwnym wypadku – polecam.

Ewa Wrona

Gdzie się podziały dziewczęta?
Leena Lehtolainen
Przekład: Sebastian Musielak
Dom Wydawniczy Rebis
Poznań 2013

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Gdzie się podziały dziewczęta" Leena Lehtolainen

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Na złym tropie, Leena Lehtolainen

Autorka poza kryminalną intrygą wprowadziła do powieści wiele spraw istotnych nie tylko w Finlandii, ale w każdym innym kraju, które czynią z niej książkę dość ...

10 czerwca 2014

NOWOŚĆ

Gdzie się podziały dziewczęta, Leena Lehtolainen

"Gdzie się podziały dziewczęta" Leeny Lehtolainen to jedenasta część serii kryminalnej z prawniczką i policjantką Marią Kallio. Powieść znajdziecie w księgarniach ...

09 kwietnia 2013