1408, Mikael Hafstrom

Autor: Tomasz Daniel Dobek
Data publikacji: 23 listopada 2007

1408

Autor: Mikael Hafstrom

Mikael Hafstrom zachwycił niegdyś irytującym (pozytywnie!), nerwowym, brawurowym Złem, bliskiej prozie Musila historii o narodzinach mechanizmów przemocy. Oprócz tego, że wyszło mu znakomite kino, to jeszcze mówiło coś o świecie. Materia opowiadania Kinga nie miała może wysokich ambicji, acz można było wycisnąć z niej ważkie przemyślenia. Świetny reżyser, świetny aktor, hollywoodzka sprawność gatunkowa – i wyszła z tego li tylko karuzela, na dobrą sprawę pusta i naiwna…

Grany, bardzo zresztą dobrze, przez Johna Cusacka Mike Enslin jest badaczem paranormalnych zjawisk, a konkretniej specem od nawiedzanych domów, pokoi i zapewne także ubikacji. Praca nieźle płatna, dająca jako taki rozgłos, a przy tym mało męcząca: ot, wystarczy namierzyć nawiedzone miejsce, przetrwać w nim noc, i – opisać wychodzące ze ścian zmory. Sęk w tym, że nasz spec jest także sceptykiem, i de facto w żadne zmory nie wierzy. Szczęśliwie dobre pióro i jeszcze lepsza redakcja mogą nieraz podkoloryzować co trzeba…

Któregoś dnia dostaje cynk o owianym złą sławą pokoju 1408 w hotelu Delfin. W ciągu kilkudziesięciu lat popełniono tam sporo samobójstw, i teraz ponoć owi samobójcy straszą i kuszą do siebie. Mike nie wierzy, choć szef hotelu (w roli kwiatka przy kożuchu wystąpił Samuel L. Jackson) ostrzega go do końca. W końcu jednak za naszym bohaterem zamkną się drzwi, i…

I dostaniemy wspomnianą już karuzelę strachu, pełną wrzasków, huków, wycia, walących się ścian, potopu, siekier i jeszcze mnóstwa innych artefaktów ghost story. Owszem, jasne jest, że dzięki temu Mike powinien doznać konwersji, przeżyć katharsis, przestać pić czy bijać żonę… Można by było wrzucić tu co Państwo chcą, bo osobiste zaplecze protagonisty jest tu naiwne i stereotypowe do bólu: Mike stracił kiedyś córkę, potem odeszła odeń żona (a może to on od niej?...), biedak więc cierpi i ucieka w karierę łowcy duchów… Marnie się to prezentuje, choć miło ogląda – filmowcy odrobili zadanie na medal, a kilka motywów uważam za dość oryginalne, jak na konwencję grozy: scena z „bliźniakiem” w oknie budynku  naprzeciw to sprawna gra retardacją, scena spaceru po gzymsie brzmi surrealnie niczym kadry Alana Parkera z The Wall… Na twarz Cusacka można patrzeć z zachwytem – nie lubieżnie, a aktorsko, wszak wytrzymuje bardzo dobrze częste ujęcia na nią (scena z zapałką w ustach!). I jeszcze kilka sprawnych rzeczy można by wyliczyć… Tylko po co, bo akurat je trzeba zobaczyć, nic z jałowego opisu… I nic z morału, bo ten jest banalny, Pan Samuel w epilogu jest już ewidentnie na dokrętkę… Ot, sprawna groza lecz – paradoksalnie –  bez ducha…




1408 


(USA, 2007)
Horror
czas 94 min.
Premiera: 23.IX.2007
Reżyseria:  Mikael Hafström
Scenariusz:  Matt Greenberg,
Scott Alexander, Larry Karaszewski
Na podstawie książki:  Stephen King
Obsada
Mike Enslin: John Cusack  
Pan Olin: Samuel L. Jackson  
Lilly: Mary McCormack  
Gracie: Jasmine Jessica Anthony  
Jackson: Andrew Lee Potts






Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "1408" Mikael Hafstrom