Artykuł o Lizie Marklund
Artykuł o Lizie Marklund
W najnowszym numerze tygodnika "Wprost" znajdziecie artykuł Piotra Kofty pod intrygującym tytułem "Alergia na władzę". A w treści - opowieść o gościu tegorocznego MFK: szwedzkiej pisarce Lizie Marklund.
Pisarze kradną cudze pomysły - grunt to je podwędzić skutecznie i twórczo. Ostatecznie na tym polega postęp w literaturze. W innym przypadku do dziś czytalibyśmy w kółko sumeryjski epos o Gilgameszu. Tak czy inaczej po lekturze trylogii „Millennium" dość długo nurtowało mnie pytanie, od kogo zrzynał Stieg Larsson, tworząc postać Lisbeth Salander - i chyba już wiem. Zrzynał od Lizy Marklund. Zrobił zresztą coś bardzo ciekawego: pożyczył sobie główną bohaterkę kryminałów Marklund Annikę Bengtzon i przekroił ją na dwie połówki. Z jed nej uformował dziennikarza Mikaela Blomkvista, delikatnego, lojalnego i nieugiętego w dążeniu do prawdy, z drugiej powstała zaś Lisbeth, postrach mężczyzn, którzy nienawidzą kobiet. Ale to Marklund była pierwsza - pisze Piotr Kofta.
Cały artykuł znajdziecie w tygodniku "Wprost" (numer z 28 października).