Weekend z TV - 08-09.XII.

Autor: [press]
Data publikacji: 07 grudnia 2007

 

Weekend w TV - 08-09.XII.



 
Air Force One
Film sensacyjny, USA, 1997
reż.: Wolfgang Petersen
wyst.: Harrison Ford, Gary Oldman, Glenn Close


TVP 1: Sobota 20:15

 

Air Force One z prezydentem Jamesem Marshallem, jego rodziną i świtą na pokładzie zostaje porwany przez rosyjskich ekstremistów. Porywacze żądają uwolnienia nacjonalisty, generała Radka. W przypadku niespełnienia żądań grożą wymordowaniem zakładników. Marshallowi udało się ukryć w zamieszaniu, lecz stanął przed podjęciem poważnej decyzji. W czasie wizyty w Moskwie opowiedział się publicznie przeciwko jakimkolwiek negocjacjom z terrorystami. Teraz musi wybierać między życiem rodziny i załogi a wiernością złożonym obietnicom.

 

 

Czarny deszcz
Film sensacyjny, USA, 1989
reż.: Ridley Scott
wyst.: Michael Douglas, Andy Garcia, Ken Takakura

 


TVN: Sobota 22:35

 

Podczas rutynowego patrolu dwaj nowojorscy policjanci, Nick Conklin i Charlie Vincent, są świadkami porachunków miejscowej mafii z wysłannikami japońskiej yakuzy. W pościgu ujmują sprawcę zabójstwa. Muszą go eskortować do Japonii, gdzie mają go przekazać policji. Po przybyciu na miejsce gangster ucieka. Conklin postanawia go odnaleźć, chociaż miejscowa policja odradza mu samotny rekonesans. Wkrótce Charlie zostaje zamordowany w zasadzce zastawionej przez mafię, Conklin przeżywa wstrząs. Postanawia pomścić śmierć przyjaciela.

 

 

Pamięć zbrodni
Thriller, USA, 1997
reż.: Robert Iscove
wyst.: Nicollette Sheridan, Stacy Keach, Peter Coyote

TVP 2: Niedziela 00:00

 

 

Tajemniczy mężczyzna morduje w ciągu dwóch tygodni 5 kobiet, posypuje ciała płatkami róży. Z tego powodu media nazwały go "różanym mordercą". Śledztwo w tej sprawie prowadzi grupa agentów FBI pod kierunkiem Cargilla. Do zespołu dołącza młoda agentka Callain Pearson. Okazuje się, że ostatnia ofiara mordercy przeżyła, chociaż jest w stanie śpiączki. Partner Callain jest neurochirugiem, który prowadzi badania nad pamięcią. Callain prosi ukochanego, żeby wszczepił jej komórki mózgu kobiety, w których są zapisane ostatnie godziny jej życia.

 

 

Skazani na Shawshank
Dramat psychologiczny, USA, 1994
reż.: Frank Darabont
wyst.: Tim Robbins, Morgan Freeman, Bob Gunton


TVP 1: Niedziela 21:50

 

 

Andy Dufresne odsiaduje karę dożywotniego więzienia za podwójne morderstwo, którego nie popełnił. W Shawshank rządzą sadystyczni strażnicy; dyrektor więzienia to hipokryta i oszust. Ale Andy jest sprytniejszy od każdego z nich; lata, jakie przyjdzie mu spędzić w celi wykorzysta na przygotowanie misternego planu zemsty - tak zaskakującego, że zmyli nawet najbliższych współwięźniów.



Historia przemocy
Thriller, USA/Niemcy, 2005
reż.: David Cronenberg
wyst.: Viggo Mortensen, Maria Bello, Ed Harris


HBO: Niedziela 22:00

 

 

Tom mieszka w prowincjonalnym amerykańskim miasteczku, w którym wszyscy się znają. Jest człowiekiem powszechnie szanowanym i podziwianym za szlachetność i pracowitość. To czuły mąż i kochający ojciec. Pewnego dnia dwóch podejrzanych napastników próbuje sterroryzować kawiarnię, której właścicielem jest Tom. Mężczyzna staje w obronie własnej oraz klientów i zabija gangsterów. Media robią z niego bohatera i pokazują we wszystkich serwisach informacyjnych. Wówczas okazuje się, że Toma dręczy przeszłość, o której niczego nie wie nawet jego rodzina.
 

 

 



DWÓCH JAKE'ÓW

(The Two Jakes)
film kryminalny, USA, 1990, 138 min

reżyseria: Jack Nicholson
obsada: Jack Nicholson, Harvey Keitel, Meg Tilly, Madeleine Stowe

premiera w ale kino!: 18 lipca 2007
najbliższe emisje: 9 grudnia, niedziela, godz. 21:50

Stylowa, utrzymana w szlachetnym klimacie kina noir kontynuacja znakomitego "Chinatown" Romana Polańskiego - tym razem w reżyserii Jacka Nicholsona.

W życiu Jake'a Gittesa (Jack Nicholson), pechowego prywatnego detektywa, zmieniło się bardzo wiele, odkąd rozstaliśmy się z nim w roku 1937. Teraz, w 1948, Los Angeles jest zupełnie innym miastem - nie brakuje tu łatwych okazji, optymizmu i nadziei na zbicie wielkiego majątku. Jedno nie straciło aktualności: dewiza Jake'a, że "w dziewięciu przypadkach na dziesięć, jeśli będziesz podążał tropem pieniędzy, dotrzesz do prawdy". Tak jest i tym razem. Wszystko zaczyna się od niewiernej żony milionera Jake'a Bermana (Harvey Keitel), który zleca Jake'owi Gittesowi śledzenie swojej małżonki, Kitty (Meg Tilly). Rutynowe dochodzenie okazuje się drogą do świata korupcji, namiętności, zazdrości, intryg, a wreszcie - zbrodni. Kiedy dzięki Gittesowi Kitty i jej kochanek zostają przyłapani na gorącym uczynku, sam Berman - wbrew temu, co wcześniej planował - strzela do mężczyzny, który okazuje się... jego wspólnikiem. Policja nie wierzy w zbrodnię w afekcie, co więcej - podejrzewa prywatnego detektywa o współudział. Wdowa po zabitym próbuje z kolei nakłonić Jake'a, żeby zeznawał przeciwko swojemu klientowi. Coraz bardziej piętrząca się sprawa okazuje się mieć zaskakująco dużo wspólnego ze starym śledztwem z Chinatown.

Rzadko zdarza się, aby sequel filmu, który zdobył publiczność i spodobał się krytykom powstawał dopiero po szesnastu latach od premiery oryginału. "Dwóch Jake'ów" jest w tej dziedzinie jednym z nielicznych wyjątków. Jednym z powodów tak długiego zwlekania z nakręceniem kontynuacji "Chinatown" Romana Polańskiego był przymusowy wyjazd reżysera ze Stanów Zjednoczonych w 1978 roku. Polański został wówczas oskarżony o romans z nieletnią, podanie jej środków psychotropowych i gwałt pod wpływem narkotyków. Aby uniknąć procesu opuścił kraj, w którym zresztą do dziś nie może się pojawić - Oscara za "Pianistę" odebrał w imieniu reżysera jego przyjaciel Harrisom Ford.

"Dwóch Jake'ów", którzy w zamierzeniu mieli być środkową częścią trylogii, zdecydował się wreszcie zrealizować Robert Towne, scenarzysta "Chinatown", nagrodzony za ten scenariusz Oscarem, Baftą i Złotym Globem. Tym razem Towne miał też stanąć za kamerą. Partnerem na planie JACKA NICHOLSONA został Robert Evans, producent filmu, który jednak - jak się okazało - nie umiał współpracować na planie z reżyserem. Zdjęcia zostały szybko zerwane, a sprawę dopiero cztery lata później uratował sam Jack Nicholson, który sam zajął się reżyserią. Aktor nie uniknął rzecz jasna porównań z Polańskim, jego film zdobył jednak uznanie za znakomite odtworzenie lat powojennych i klimatu starych filmów noir, świetne aktorstwo - zwłaszcza tytułowego duetu Nicholson-Keitel oraz pięknych zdjęć Vilmosa Zsigmonda, laureata Oscara za kadry do "Bliskich spotkań trzeciego stopnia" (1977).

 

 

/materiały informacyjne stacji telewizyjnych/ 

 

 

Udostępnij