Wywiad z Asą Larsson

Wywiad z Asą Larsson

W dodatku "Kocham czytać" do dzisiejszego wydania dziennika "Polska Dziennik Łódzki" znajdziecie rozmowę z Asą Larsson. Szwedzka autorka kryminałów wyjawiła, skąd się wzięła jej pasja do literatury.

Rafał Stanowski: Proszę zatem zdradzić, jaki jest przepis na dobry kryminał. Ile powinno w nim być matematycznej kalkulacji, a ile improwizacji?

Asa Larsson: To kombinacja obu tych elementów. Gdy mamy do czynienia z tak określonym gatunkiem literackim, trzeba się trzymać ściśle pewnych reguł. Zagadka kryminalna musi być przemyślana od początku do końca, by trafić z puentą. Moi bohaterowie, ich charaktery, rozrastają się jednak w trakcie pisania. Tu jest pole do improwizacji.

R.S.: A ile w autorze kryminałów jest z mordercy?

A.L.: Myślę, że mniej więcej tyle jest we mnie, ile w Panu jako czytelniku. Zawsze chcieliśmy doświadczać sytuacji, których nigdy nie przeżyjemy. Dlatego stworzono literaturę. Kiedyś pisano mity, a dziś sięgamy po kryminały. Nie sądzę, by była wielka różnica między pisarzem a jego odbiorcą. Morderca bowiem kryje się w każdym z nas.


Cały wywiad znajdziecie w dodatku "Kocham czytać" do dziennika "Polska Dziennik Łódzki" z 9 stycznia 2014.