Wywiad z Nikodemem Pałaszem

Ciemne oblicze tenisa

W "Przeglądzie Sportowym" ukazała się rozmowa z Nikodemem Pałaszem, menedżerem sportowców i autorem kryminału "Brudna gra", w którym pokazał ciemne oblicze tenisa. I o nim właśnie opowiedział dziennikarzowi tygodnika.

Jakub Radomski: W pana książce „Brudna gra" pada zdanie, że tenis to sushi, rasistowskie kawały i burdele. To prawda?

Nikodem Pałasz: Z moich obserwacji wynika, że prawie każdy tenisista lubi sushi, a co do dwóch pozostałych kwestii, niech każdy czytelnik sam sobie to zinterpretuje.

J.R.: Z książki wynika, że tenis to jeden wielki syf.

N.P.: Wolę określenie teatr. Zresztą nie tylko chodzi tu o tenis. Dla mnie cały sport jest dzisiaj jednym wielkim teatrem. A jednocześnie jest w nim wiele zdarzeń, które napotykają mój sprzeciw. Jeżeli ponadtrzydziestoletni facet, była wielka gwiazda, uzależnia się od hazardu, przepija karierę i staje się zwykłym menelem, to jest to jego sprawa. Ale jeżeli widzę niedojrzałego 18-latka, który coś osiąga i chwilę potem wpada w szpony nałogu, to głośno krzyczę: „Musimy o tym mówić, musimy z tym skończyć!".


Cały wywiad znajdziecie w tygodniku "Przegląd Sportowy" z 22 stycznia 2014.