Kocia Morda, Kamil Staniszek
Kocia Morda
Dziś ukazał się pierwszy polski kryminał, którego
akcja toczy się w... Piasecznie. To "Kocia Morda" Kamila Staniszka -
rzecz o intrygach, szantażach i bezwzględnej manipulacji.Wydawca
lokalnej gazety i przedsiębiorca Leopold Zagrodzki planuje gigantyczną
inwestycję – modernizację popeerolowskiego Ośrodka „Wisła” w Zalesiu
Górnym oraz budowę szybkiej kolei do Warszawy. Gdy sprawie zaczynają
przyglądać się dziennikarze lokalnej gazety, zostaje brutalnie
zamordowana ich redakcyjna koleżanka. Policja ustala, że w morderstwo
zamieszany jest ktoś blisko związany z jednym z czołowych,
piaseczyńskich samorządowców. Sprawa Ośrodka „Wisła” pociąga za sobą
sieć intryg, szantaży i bezwzględnych manipulacji. Czy warto za wszelką
cenę dochodzić prawdy? Kto zamordował młodą dziennikarkę? Kto tak
naprawdę może zyskać na przejęciu ośrodka wypoczynkowego i dlaczego
przeciwko dziennikarzom prowadzącym śledztwo wytoczono najcięższe
działa?
Fragmenty:
***
- I wtedy z samochodu przyszli ci dwaj. Nie uwierzy pan...- Gajewski siorbnął głośno koniak.
Albert milczał.
- Ten cwaniaczek z wąsikiem z Darkolu, co to wybudowali to duże osiedle bez ważnego pozwolenia na budowę.
- Dariusz Kolski? - Albert poczuł jak robi mu się gorąco.
-
Tak, ta gnida, z jakimś takim łysym upiornym człowiekiem. Nie
przedstawił się. Wyglądał jak sam diabeł. Przynieśli całą walizkę
pieniędzy i postawili tam – Gajewski wskazał na fortepian. - Nawet nie
pytałem, ile tam było.
***
Po twarzy Kamili nie przebiegł żaden cień emocji. Posągowo piękna, patrzyła na niego jak modelka z okładki czasopisma o modzie.
Było
mi z tobą bardzo dobrze – zaczęła. Zaczął żałować, że ją wpuścił. Była
jego największym wyrzutem sumienia, a wyrzuty sumienia należy trzymać na
strychu, w szafie, na najwyższej półce i pod żadnym pozorem nigdy tam
nie zaglądać.
***
Kalicki wcisnął gaz do dechy, za
zmysłami wyostrzonymi jak chart na polowaniu. Zapomniał o zmęczeniu, o
bólu pleców i kłopotach w pracy. Teraz koncentrował się tylko na celu –
dorwać ofiarę krwawiącą lub martwą. Złapać ją w paszczę obiektywu i
ocalić od zapomnienia.
Kamil Staniszek
– urodzony w Piasecznie, dziennikarz, od połowy lat 90. związany z
lokalną prasą. Od 2001 roku wydawca i redaktor naczelny „Kuriera
Południowego”. Debiutował w 2001 roku w „Nowej Fantastyce” opowiadaniem
„Gracz”.
Kocia mordaKamil Staniszek
Wydawnictwo Stanpress
Wydanie I
Premiera: 1 października 2014
/mat.wyd./