Małgorzata Kundzicz: W pana powieściach Polska jest silna, z Polską liczą się poważni, międznarodowy gracze, a polscy szpiedzy są w ścisłej czołówce światowej.
Vincent V. Severski: Tak to widzę i chciałbym stworzyć pozytywny mit, że w tym świecie, czasami nawet bagnie, może być inaczej. Chcę, żeby moi czytelnicy mieli odskocznię, zobaczyli inny wymiar naszego kraju, jednoznacznie wyrazisty. I taki właśnie mam odzew od czytelników.
M.K.: I jeszcze taki, że z polskiej flagi dumni mogą być nie tylko narodowcy i - czasami - kibice piłkarscy. Każdy ma do tej dumy takie samo prawo.
V.V.S.: Właśnie. Każdy może okazywać przywiązanie i miłość do ojczyzny w dowolny sposób. Ważne, aby być dumnym i szanować i flagę, i kraj. To sprawy proste i oczywiste. I powinny dotyczyć także tych, którzy nami rządzą.