Wywiad z Marcinem Wrońskim

Wywiad z Marcinem Wrońskim

W najnowszym numerze tygodnika "Wprost" znajdziecie rozmowę z Marcinem Wrońskim, przeprowadzoną przez Piotra Koftę. Autor kryminałów retro o komisarzu Zygmuncie Maciejewskim opowiedział między innymi, co było zawsze jego pragnieniem.

Piotr Kofta: Czy po „Kwestji krwi" możesz wreszcie powiedzieć, że przeszedłeś na zawodowstwo?

Marcin Wroński:
Ależ na zawodowstwo przeszedłem już parę lat temu. Początkowo żyłem z tego dość skromnie, ale teraz sprawy mają się względnie przyzwoicie. Choć nie mogę o sobie jeszcze powiedzieć, że jestem zamożnym człowiekiem, zamożność zresztą staje się udziałem raczej niewielkiego grona pisarzy. Tak czy inaczej, chociaż jest to orka, robię jednak z grubsza to, co lubię. Co ważne, moją główną motywacją była nie tyle chęć napisania paru niezłych kryminałów, ile pragnienie, by zostać pi - sarzem zawodowym, nie zaś niedzielnym. Szło jak po grudzie, ale się udało.


 
Wywiad znajdziecie w tygodniku "Wprost" z datą 4 stycznia 2015.
 
 
Recenzje powieści Marcina Wrońskiego:  "A na imię jej będzie Aniela", "Pogrom w przyszły wtorek", "Kwestja krwi"