Złodziej kości, Jefferson Bass

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 16 kwietnia 2015

Złodziej kości

Autor: Jefferson Bass
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie

O transplantologii i czarnym rynku narządów

Kiedy bierze się do ręki książkę, której współautorem jest specjalista w określonej dziedzinie, to oczekuje się lektury pogłębionej o szczegóły jej dotyczące. Tak jest w przypadku każdej książki sygnowanej przez duet Jon Jefferson i Bill Bass. Specjalnością Billa Bassa jest antropologia sądowa, toteż zarówno „Złodziej kości”, jak i poprzednie książki autorów obfitują w detale z zakresu pracy antropologa sądowego. Taka tematyka jednak tylko pozornie jest ciężka. Narratorem jest Bill Brockton, alter ego Billa Bassa, który z wyczuciem i naturalnością opowiada o swojej pracy. Czytelnik nie ma więc wrażenia, że obcuje z dość niecodzienną i trudną tematyką.

„Złodziej kości” zaczyna się podobnie jak „Kości zdrady”: doktor Brockton zostaje poproszony o konsultację przy oględzinach pewnych zwłok. Tym razem są to zwłoki mężczyzny już pochowanego. To dość rutynowa sprawa: ekshumacja nastąpiła na wniosek pewnego adwokata, któremu klient zlecił zbadanie sprawy związanej z potwierdzeniem ojcostwa. Sprawa jednak staje się bardziej skomplikowana, kiedy okazuje się, że ekshumowane ciało nie posiada rąk. Zostały one odcięte z chirurgiczną precyzją i zastąpione metalowymi rurami. Rzecz komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy na wniosek adwokata ekshumowane są inne ciała. W jednej z trumien zamiast zmarłego znajduje się kilka kilogramów piasku, w innej zamknięto dwa ciała złączone w uścisku. Sam doktor Brockton natomiast uczestniczy w pewnej tajnej akcji FBI, co przysparza mu wielu nieporozumień w pracy oraz nadszarpuje jego opinię człowieka dobrego i uczciwego. Do tego niedaleka przeszłość nie daje mu o sobie zapomnieć. Gdzieś jest kobieta, która sporo w życiu doktora namieszała, i nie stara się mu o sobie przypomnieć. Natomiast znany z poprzedniej części doktor Garcia walczy o możliwość zakwalifikowania się do rzadko przeprowadzanych operacji przeszczepu dłoni.

Po raz kolejny mamy więc dawkę konkretnej wiedzy z zakresu antropologii sądowej. Doktor Brockton dzieli się swoją wiedzą z czytelnikiem w sposób przystępny, więc nawet laik zrozumie, o czym jest mowa. Narrator okrasza swoje opowieści anegdotami z życia prywatnego i zawodowego. Nowością w stosunku do poprzednich książek jest scena sekcji zwłok, którą wykonuje Brockton na prośbę Garcii – lekarz, straciwszy dłonie, nie może jej przeprowadzić, dlatego prosi o pomoc Brocktona. Głównym problemem ukazanym w książce jest niejednoznaczna moralnie kwestia czarnego rynku narządów do transplantacji i badań naukowych. Z jednej strony nieuczciwe pozyskiwanie ciał i narządów jest niezgodne z prawem, z drugiej strony jednak takie badania niejednokrotnie przyczyniają się do postępu w nauce. Książka momentami także wzrusza, zwłaszcza jeśli chodzi o wątek związany z doktorem Garcią. Pojawiają się w niej również elementy humorystyczne: doktor Brockton jest sympatycznym człowiekiem, ale bywa czasem stawiany w komicznie kłopotliwych sytuacjach.

Główną zaletą książek pisanych przez Jeffersona i Bassa jest zaznajamianie czytelnika z arkanami wiedzy o antropologii sądowej. W „Kościach zdrady” autorzy pokusili się o rozwinięcie wątku historycznego dotyczącego projektu Manhattan, co znacznie książkę ubarwiło. W „Złodzieju kości” akcja dzieje się natomiast współcześnie, a wątek z kradzieżą narządów jest trochę w tle. Tym samym ostania powieść autorów jest mniej barwna, ale mimo wszystko czasu z nią spędzonego nie uważam za stracony. Kulisy pracy antropologa sądowego rekompensują bowiem niedociągnięcia fabularne.

Ewelina Dyda

Złodziej kości
Jefferson Bass
Przekład: Tatiana Grzegorzewska
Wydawnictwo Dolnośląskie
Wrocław 2014
 
 
Recenzje poprzednich powieści Jeffersona Bassa: "Trupiej farmy" i "Kości zdrady"
 

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Złodziej kości" Jefferson Bass

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Złodziej kości, Jefferson Bass

Swoją premierę ma dziś "Złodziej kości" Jeffersona Bassa. Pod tym pseudnomiem kryje się dwóch pisarzy: Jon Jefferson i antropolog sądowy Bill Bass. Panowie mają już ...

17 września 2014

RECENZJA

Kości zdrady, Jefferson Bass

Duet ma na swoim koncie książkę opisującą pracę oraz kulisy powstawania „trupiej farmy”. Tym razem Jefferson i Bass napisali książkę kryminalną. Ale w ...

29 kwietnia 2014

NOWOŚĆ

Kości zdrady, Jefferson Bass

Pod pseudnomiem Jefferson Bass kryje się dwóch pisarzy: Jon Jefferson i antropolog sądowy Bill Bass. Panowie napisali już razem książkę, opisującą kulisy zawodu ...

21 lutego 2014