„Do trzech razy Natalie” to już dziesiąta powieść Olgi Rudnickiej – i dziewiąta komedia kryminalna w dorobku pisarki. Książka stanowi zamknięcie trylogii, której głównymi bohaterkami są siostry Sucharskie. To pięć kobiet, które o swoim istnieniu dowiedziały się dopiero jako dorosłe – każda z nich musiała zmierzyć się z faktem, że ma cztery siostry. Co gorsza, o tym samym imieniu. Po perypetiach opisanych w powieściach „Natalii 5” i „Drugi przekręt Natalii” wszystkie wiodą ustabilizowane życie. Kiedy jednak spadają na nie plagi egipskie – w postaci ciąży, nieoczekiwanych oświadczyn i rozczarowania miłosnego – Natalie postanawiają odpocząć od dotychczasowego życia i wyjechać na wakacje. Wybór pada na Międzyzdroje. Ale to oczywiście nie będzie spokojny urlop; gdzie są Natalie Sucharskie, tam musi być zbrodnia, którą te będą próbowały rozwiązać.
Olga Rudnicka przyznaje, że bardzo chętnie czytuje Joannę Chmielewską. I to widać: książki obu pisarek łączy styl i język. Powtórzę jednak to, co napisałam, recenzując „Natalii 5”: Rudnicka nie kopiuje Chmielewskiej, a po prostu tworzy w podobnym stylu. Dlatego jej książki czyta się bardzo przyjemnie i bez poczucia, że mamy przed sobą kopię. Oczywiście – podobnie zresztą jak u autorki „Lesia” – kryminału w „Do trzech razy Natalie” jak na lekarstwo, zagadka jest banalnie prosta (nie wiem nawet, czy zasługuje na miano zagadki, skoro niemal od początku wszystko tu jest jasne), zwrotów akcji nie uświadczymy, nietrudno też przewidzieć, jak to wszystko się skończy. Ale co z tego? To jest lekka komedia kryminalna – ten typ powieści, który czyta się po to, by pośmiać się z bohaterów, ich przygód i rozterek. Siostry Sucharskie są zadziorne, pyskate, niezależne, każda z nich ma wyjątkowy – i nie da się ukryć, że trudny – charakter, a ich słowne przepychanki wywołują śmiech. Bawią także przygody mężczyzn pozostawionych samych z dziećmi, choć akurat ta część historii momentami niebezpiecznie balansuje na granicy dobrego smaku.
Oczywiście, fabułę tej powieści trzeba potraktować z przymrużeniem oka. Nie chodzi tu przecież o prawdopodobieństwo (zresztą, czy ktoś szukałby go w powieściach, których bohaterkami są siostry o tym samym imieniu?). Postaci też są tu nieco przerysowane i tak wyraziste, że w prawdziwym życiu byłyby nie do zniesienia. Jednak najważniejsza w tej powieści jest dla mnie warstwa humorystyczna i ta spełniła oczekiwania. Komizm postaci, słowny i sytuacyjny – wszystkiego tego Rudnicka używa z wyczuciem, ponadto język polski nie jest jej obcy, w związku z czym powieść jest zgrabnie napisaną, lekką lekturą. Taką w sam raz na poprawę humoru albo na długą podróż pociągiem. No chyba że w kryminałach szukacie rozważań na temat kondycji współczesnego społeczeństwa – w takim przypadku raczej nie sięgajcie po powieści Olgi Rudnickiej, bo trudnej problematyki w nich nie uświadczycie (poza „Cichym wielbicielem”, który komedią zdecydowanie nie jest i którym autorka udowodniła, że potrafi pisać coś więcej poza przyjemnymi czytadłami).
A na koniec dodam tylko, że choć polubiłam Natalie, bardzo się cieszę, że autorka poprzestaje na trzech książkach o tych bohaterkach. Dalsze ciągnięcie ich przygód mogłoby wywołać skutek odwrotny do zamierzonego i zamiast bawić, przyprawić czytelnika o grymas zażenowania. Trudno bowiem w tym gatunku o oryginalność. A tak trzy części – to akurat tyle, by sprawić czytelnikowi radość i go nie zmęczyć.
Detektyw Matylda na tropie!
10 października 2023
Kolejna opowieść o losach eksbibliotekarki, obecnie przyciągającej wszelkie komplikacje prywatnej detektyw Matyldy Dominiczak.
07 grudnia 2021
Nowa komedia kryminalna Olgi Rudnickiej.
09 września 2020
Jaki ojciec, takie córki? Czytelnicy sami będą mogli sprawdzić, kim był Jarosław Sucharski. Uwaga! Czytanie tego kryminału grozi śmiercią… ze śmiechu!
14 maja 2019
Posterunkowy Nadziany ma pecha. Po serii niefortunnych zdarzeń postanawia dobrowolnie przenieść się na niewielką placówkę, gdzie nikt go nie zna i może wszystko zacząć ...
11 marca 2019
„Zbyt piękne” jest napisane z lekkością, bez wymuszonego humoru, za to z wyrazistymi postaciami. Na długi wieczór po ciężkim dniu – idealnie!
01 marca 2018
Zamiast sympatycznego rozgardiaszu Rudnicka stworzyła rozłażącą się w szwach fabułę, po której – niby bezgłowe kurczaki – pałętają się bez ładu i sensu ...
10 listopada 2016
Wprawdzie wciąż nie polecam morderstwa jako sposobu na wrednego męża, ale z pewnością polecam „Były sobie świnki trzy” jako wentyl bezpieczeństwa.
16 września 2016
"Były sobie świnki trzy" to najnowsza powieść Olgi Rudnickiej. Jak w niemal wszystkich innych książkach pisarki, i tutaj nie zabraknie humoru - to historia trzech ...
18 marca 2016
A może macie ochotę na lżejszą lekturę? Jeśli tak, polecamy komedię kryminalną Olgi Rudnickiej "Diabli nadali", która ukazała się we wtorek nakładem Wydawnictwa ...
09 października 2015
Poznane w "Natalii 5" oraz "Drugim przekręcie Natalii" siostry powracają! Najnowsza komedia kryminalna Olgi Rudnickiej, "Do trzech razy Natalie", ukazała się dziś nakładem ...
20 stycznia 2015
Olga Rudnicka mimo młodego wieku napisała już dziewięć powieści kryminalnych. Najnowsza z nich, "Fartowny pech", to historia prywatnego detektywa, którego prześladuje pech.
10 czerwca 2014
Olga Rudnicka to młoda polska pisarka, która debiutowała w 2008 roku. Od tamtego czasu ukazało się już osiem jej książek. Siedem z nich to przykłady lekkiej literatury, ...
24 maja 2013
Od dziś w księgarniach znajdziecie kolejną komedię kryminalną autorstwa Olgi Rudnickiej. W "Drugim przekręcie Natalii" ponownie spotkamy się z siostrami Sucharskimi, ...
10 stycznia 2013
Co się stanie, kiedy pięć obcych sobie kobiet o trudnych charakterach zamieszka w jednym domu? Nie pozabijają się, choć momentami są tego bliskie. Zwycięża jednak ...
16 maja 2011
Czarna komedia kryminalna Rudnickiej
08 października 2009
Kryminał i romans w powieści Rudnickiej
17 marca 2009