Marnotrawny Wolski powraca

Świat piłki nożnej od jakiegoś czasu wiążemy z dużymi pieniędzmi, łapówkami i wielką szansą. Pomniejsze kluby dają z siebie wszystko, aby zaistnieć wyżej, a trenerzy mają wyłapywać talenty i je szlifować. W cały ten świat zostaje wrzucony Wiktor Wolski, członek Europolu na… urlopie. Morderstwo, którego ofiarą stał się jeden z piłkarzy, jest na tyle brutalne, że można wysnuć co najmniej kilka teorii o sprawcy. Którą z nich podąży Wolski? A może, jako wytrawny glina, sprawdzi wszystkie tropy prowadzące do mordercy? I jak do tej historii ma się historia ojca Wolskiego i podejrzany wypadek jego rodziny?

„Sam na sam ze śmiercią” to drugi tom przygód Wiktora Wolskiego. Tym razem policjant ma nie lada kłopoty. Okazało się, że awans do Europolu nie był jednak jego wymarzoną drogą kariery, a stołeczna policja wydaje się najcudowniejszym miejscem pod słońcem, z którego tak łatwo się nie wyrasta. Ale powrót na stare śmieci nie jest tak prosty, jak mogłoby się wydawać, bo gdy palisz za sobą mosty, ciężko je na nowo zbudować. Nowy szef, nowe układy, zero możliwości. I jak tu być normalnym gliną? Prywatna robota zlatuje jak z nieba, choć nikt nie obiecuje, że będzie łatwo, bo nazwisko Grabek oznacza murowane kłopoty. Jak poradzi sobie Wolski w korupcjogennym środowisku piłki nożnej i czy morderstwo znanego piłkarza to tylko zemsta za genialną grę na boisku?

Nikodem Pałasz jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, pracował także w administracji publicznej. Obecnie zajmuje się marketingiem sportowym (stąd takie świetne obeznanie z tematem w powieści!) i, jak widać, okazyjnie pisze błyskotliwe kryminały. „Brudna gra”, czyli pierwszy tom o Wolskim, została bardzo dobrze przyjęta przez recenzentów; również drugi tom już jest pozytywnie oceniany. Nie ma co się dziwić – wartka akcja połączona z czarnym i sarkastycznym poczuciem humoru głównego bohatera oraz zawiła fabuła wplątują czytelnika w grę, w której chyba sam nigdy nie chciałby brać udziału.

Co więcej, Pałasz nawet postaci drugoplanowe uczynił wyrazistymi i możemy jasno określić, kogo lubimy, a do kogo zdecydowanie nie pałamy sympatią. Jeśli zaś chodzi o sam system dedukcyjny Wolskiego – jest genialny. Intrygi, w które zostaje wplątany, mogłyby zacisnąć mu pętlę na szyi w bardzo krótkim czasie, tymczasem on błyskotliwie lawiruje między skrajnymi niebezpieczeństwami. Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się trzeci tom o tym pełnym ironii policjancie (pierwszy był o tenisie, drugi o piłce nożnej – może czas na formułę 1?).

Marta Zagrajek

 

Sam na sam ze śmiercią
Nikodem Pałasz
Wydawnictwo Muza
Warszawa 2015

Udostępnij