Umarli mają głos, Marek Krajewski, Jerzy Kawecki

Ktoś musi przemówić w imieniu umarłych

Śmierć jest nieuchronną częścią życia. Czasami jednak śmierć przychodzi za wcześnie i zbyt gwałtownie, a często dodatkowo atakuje w niezrozumiały dla nas sposób. Autopsja wykonywana przez patologa sądowego w przypadkach niejasnych zejść z tego świata ma przynieść odpowiedzi na pytania, które każdy śledczy zadaje sobie w takich przypadkach. Dlaczego tak się stało? Czy krył się za tym jakiś motyw? A może była to zbrodnia w afekcie, której nie da się racjonalnie wytłumaczyć? Ludzki umysł potrafi działać niezwykle sprawnie, gdy popełnia niedozwolone wykroczenia, a adreanlina wyzwalana przy zabijaniu potrafi być uzależniająca jak każdy narkotyk. Nie jest to jednak jedyna przyczyna popełnianych morderstw.

Dwanaście opowiadań, dwanaście przypadków, które swoją specyfiką zapadły autorom w pamięci. To Jerzy Kawecki, patolog i biegły sądowy, jest tutaj głównodowodzącym akcją. To on wiedzie prym w tych wszystkich sprawach, ułatwiając policji złapanie sprawców. Ale rzeczywistość nie wygląda tak cukierkowo jak w amerykańskich serialach o medycynie sądowej. Tutaj widzimy faktyczny trud, który jest wymagany do osiągnięcia oczekiwanych rezultatów. Widzimy, że pewne rzeczy są możliwe do realizacji, a inne nie. Pewne obserwacje są oczywiste, a inne łatwe do pominięcia nawet przez doświadczonych śledczych. Metody badania miejsc zbrodni i autopsji wykonywanych na ciałach są przedstawione w taki sposób, iż czytelnik nie czuje się zarzucony nadmiarem niezrozumiałych informacji.

Marek Krajewski Krajewski jest autorem znanych polskich kryminałów retro, docenianych przez krytyków i czytelników. Laureat wielu nagród literackich, którego ostatnia książka „Arena szczurów” miała swoją premierę we wrześniu ubiegłego roku. Z wykształcenia doktor filologii klasycznej, z powołania pisarz, który umie ubrać w elokwentne słowa nawet najbardziej przerażające zbrodnie. To on sprawnie opisał w krótkich formach poszczególne sprawy, łącząc fakty z odpowiednią podkładką fabularną. Wszystkie opowiadania mają spójną konstrukcję i czyta się je błyskawicznie. Dodatkowo autor zaintrygował czytelnika krótkimi wtrętami z poziomu „bohaterów” każdego opowiadania – to bardzo dobry punkt wyjścia dla takiej formy literackiej. Współpraca Krajewskiego z doktorem Kaweckim narodziła się już dawno, gdy pisarz chciał zapewnić wiarygodność swojemu warsztatowi – któż lepiej zna się na zbrodniach, jeśli nie patolog sądowy? Jerzy Kawecki chętnie zgodził się na taką kooperację, a jako biegły, który na bieżąco pomagania w policyjnych śledztwach, jest nieocenionym źródłem wiedzy.

Reasumując – „Umarli mają głos” to idealna pozycja dla każdego miłośnika medycyny sądowej, dziedziny, która gromadząc odpowiednie dowody, umożliwia skazanie przestępcy odpowiedzialnego za zbrodnie. Zadowoli także odbiorców kryminałów, bo choć są to krótkie formy bazujące przede wszystkim na prawdziwych wydarzeniach, to ich spoiwem jest właśnie tragiczny występek i jego rozwiązanie.

Marta Zagrajek

Umarli mają głos
Marek Krajewski, Jerzy Kawecki
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Kraków 2015

Udostępnij