Porównywanie przez wydawnictwo autora Gdzie jesteś, Amando do Raymonda Chandlera jest chybione zupełnie, tamten był bowiem stylistą i cynikiem, proza Lehane’a jest zaś w dużej mierze obyczajowa: owszem, motorem jest sprawa kryminalna, będzie kilka scen mocno sensacyjnych, nad całością wisi jednak obserwacja obyczajowa oraz gorzkie pytanie o kondycję współczesnej Ameryki… Choć finalny morał brzmi jak najbardziej uniwersalnie.

Para młodych, prywatnych detektywów (także kochanków), Patrick Kenzie i Angela Dennaro mają już sporą renomę, mogą sobie zatem pozwolić na branie tylko błahych spraw, nawet, jeśli oznaczałoby to ściganie zaginionego gada po golfowym polu. Coś jednak w nich pęka, gdy pewne małżeństwo przychodzi do nich z prośbą o odnalezienie czteroletniej Amandy, której od kilkunastu godzin szuka sztab policji i ruszenie mieszkańców. Lincoln i Beatrice nie są rodzicami zaginionej: jest nią siostra Lincolna, Helen, dziewczyna niedojrzała, kochająca telewizję i barową beztroskę. Amanda przywykła do spędzania czasu razem, zdziczała więc nieco, lecz Helen zdawała się tym nie przejmować. Do tego stopnia, iż na zaginięcie dziecka zareagowała dopiero po kilkunastu godzinach…

Detektywi wchodzą w śledztwo, współpracując z dwoma lokalnymi policjantami, Poolem i Brousseardem, lecz wszelkie tropy prowadzą z początku do nikąd. Lehane zagęszcza atmosferę, wprowadza szemrane powiązania przestępcze („Ser” Olamon trzęsący półświatkiem zza więziennych krat, stary znajomy detektywów Benny…), skorumpowanych gliniarzy… Wreszcie sadystycznych pedofilów… I te partie właśnie wybrzmiewają prawdziwie  traumatycznie.  Przetrzymywane i torturowane dzieci, zabetonowane, małe szkielety, skrajna anomia moralna, która przerzuca się na prowadzących śledztwo…

Ta mroczna przestrzeń nie pozwala przebić się pojawiającym się sporadycznie ideom American Dreamu, prowincjonalne przedmieścia Bostonu stanowią laboratoryjny wycinek choroby toczącej najbardziej rozwinięty cywilizacyjnie kraj na świecie. Zanurzeni w okropieństwie sprawy, po chocholemu zapętlający się w próżnię tropów detektywi nie będą w stanie kochać się w nocy… Kenzie zapije się w barze z cierpiętniczym Broussardem, na Angelę sprawa zadziała obsesyjnie…

Sensacyjne partie poprowadził autor rzetelnie, plastycznie, namacalnie. Dialogi są tu cięte, ale i szczere, nie wystylizowane, oddające dylematy myśli, wreszcie pustkę słowa wobec tragedii… Piękna klamra pewnej samotnej kobiety, pojawiającej się w pewnym miasteczku znikąd, z małym synkiem i pistoletem pod ręką, zadziała w finale kolejnym wstrząsem. Finale, który bez cenzury pyta o istnienie, i przydatność, frazy „mniejsze zło”…

Finale, który z klasycznie zapowiadającej się historii kryminalnej czyni znakomity, społecznie brzmiący moralitet...

 

 

 

GDZIE JESTEŚ, AMANDO

Dennis Lehane

Wymiary: 12.5x20 cm
Liczba stron: 440
Oprawa: Miękka
Isbn: 9788373916616
Wydawnictwo: ŚWIAT KSIĄŻKI