Aleksandra Żelazińska: Jak się odróżnić na tle skandynawskich pisarzy kryminalnych?
Håkan Nesser: Wbrew pozorom bardzo się różnimy. Jeśli zestawić moje książki z powieściami Jo Nesbø czy Henninga Mankella, to nie znajdzie się zbyt wielu wspólnych elementów. Przez dwa lata mieszkałem w Nowym Jorku, dużo rozmawiałem z czytelnikami. „Typowo skandynawski styl" - słyszałem o książkach swoich i moich rodaków. Pytałem, co to właściwie znaczy, odpowiadali, że mamy charakterystyczne pauzy, wolno prowadzimy narrację. Faktycznie, akcja w amerykańskich kryminałach toczy się szybko, w każdym rozdziale kto inny pada ofiarą. Od Skandynawów oczekuje się czego innego: wolnego tempa i ogólnej depresyjności. Tak nas widzą - jako ciemnych, mrocznych ludzi Europy.
Cały wywiad znajdziecie w tygodniku "Polityka" z 13 lipca 2016.
Håkan Nesser na Portalu Kryminalnym:Powrót |