Zabij mnie, tato, Stefan Darda

Autor: Marta Zagrajek
Data publikacji: 14 lipca 2016

Zabij mnie, tato

Autor: Stefan Darda
Wydawnictwo: Videograf II
Premiera: 10 listopada 2015
Liczba stron: 432

Tragedia, która zmienia życie na zawsze

Gdy w drodze do domu znikają dwie dziewczynki, całe miasto zaczyna gorączkowe poszukiwania. Już po kilku dniach media tracą jednak zainteresowanie tematem. Coraz mniej ludzi pomaga w poszukiwaniach. Życie wydaje się wracać do normy. Tylko dla pewnej rodziny już nic nigdy nie będzie normalne.

Zdzisław Mokryna postanowił przejść na emeryturę z BSW w Wojewódzkiej Komendzie Policji. Nie umiał pozbierać się po pewnej sprawie. Pragnął spokoju, dlatego wybrał przeprowadzkę do małego Rykowa, w którym wszyscy wszystkich znają. Ten rodzaj miasteczek wydaje się idealny po ogromnej aglomeracji, w której nikt nie chce znać nikogo. Gdy Zdzisław poznał sympatyczną rodzinę Szykowiaków, nie mógł przewidzieć, jak bardzo zmieni się jego i ich życie. Bo gdyby mógł, pewnie nigdy nie zamówiłby tam pizzy. Wszystko, byle tylko uniknąć okrutnego losu.

W tej książce nic nie jest przypadkowe. Poszczególne wątki łączą się w logiczną całość i zarzucają czytelnika wieloma problemami, zaczynając od bezradności polskich sądów i bezskutecznego działania wymiaru sprawiedliwości, kończąc na klasycznym dylemacie: dlaczego to musieliśmy być my? Motyw fabularny jest bardzo realistyczny – przecież codziennie ktoś zostaje porwany. Niekoniecznie dla okupu.

Stefan Darda jest uznawany za mistrza grozy na polskim rynku wydawniczym. I trzeba przyznać temu rację, choćby patrząc na tetralogię „Czarny wygon”. Autor oprócz prozy pisze także wiersze, które można znaleźć na jego autorskiej stronie. Najnowsza powieść pisarza, „Zabij mnie, tato”, przynosi czytelnikowi strach, którego nie da się powstrzymać, szokuje fabularnymi twistami i brakiem oporu przed utratą pozytywnych bohaterów.

Nie wszystko jest w niej jednak perfekcyjne. Dopóki nie zaczynają dziać się złe rzeczy, „Zabij mnie, tato” można spokojnie uznać za powieść obyczajową z lekką nutką psychologiczną. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że nie tego czytelnik oczekuje, biorąc thriller z półki. Nie oczekujcie powieści, który powali rozwojem akcji i liczbą popełnianych zbrodni. Ale w moim mniemaniu nie o to chodziło autorowi. „Zabij mnie, tato” miał szokować w zupełnie inny sposób: ta powieść niesie ze sobą wielki bagaż emocji, które mają w pierwszej kolejności wstrząsnąć czytelnikiem, a nie obudzić w nim strach.

Początkowe wątki obyczajowe są konieczne, aby dobrze zrozumieć reakcje bohaterów i są niecodzienną odmianą od standardowych thrillerów. Autor angażuje odbiorcę emocjonalnie, aby ten mógł lepiej wczuć się w nadchodzącą tragedię (polecam nie czytać rekomendacji na okładce). Tylko w ten sposób gwarantowane jest całkowite wniknięcie w fabułę i emocje postaci.

 

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Zabij mnie, tato" Stefan Darda

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Przebudzenie zmarłego czasu. Powrót, Stefan Darda

Strach, kryminalna zagadka i solidna dawka emocji. „Przebudzenie zmarłego czasu. Powrót” stanie się najpewniej horrorem kryminalnym roku. Nowa powieść Stefana Dardy, ...

15 maja 2019

NOWOŚĆ

Zabij mnie, tato, Stefan Darda

Pod naszym patronatem ukazała się powieść "Zabij mnie, tato" Stefana Dardy - opowieść o zaginięciu dwóch dziewczynek i zrozpaczonej rodzinie, która zrobi wszystko, ...

10 listopada 2015