Arlena Sokalska: Jest Pan architektem, a od kilku lat pisze Pan również książki sensacyjne, kryminały. Co sprawiło, że architektura przestała Panu wystarczać?
Leszek Herman: Pisanie było właściwie uzupełnieniem mojej pracy, bo książki powstały w oparciu o moje doświadczenia zawodowe. Jako architekt zajmuję się głównie konserwacją zabytków, więc ich historię poznaję niejako przy okazji. Na początku miałem pomysł, by stworzyć stronę internetową z takimi historiami, a potem ten pomysł przerodził się w książkę.