Przegląd prasy: wywiad z Joakimem Zanderem

Wywiad z Joakimem Zanderem

Zajrzyjcie do najnowszego numeru Harper's Bazaar Polska. Znajdziecie w nim wywiad z Joakimem Zanderem - szwedzkim pisarzem, autorem thrillerów.

LUDWIKA WŁODEK: W swoich książkach "Pływak" i "Islamski łącznik" wykorzystujesz wiele osobistych doświadczeń. Są w nich echa twojego pobytu na Bliskim Wschodzie w dzieciństwie. Jak tam trafiłeś?

JOAKIM ZANDER: Kiedy miałem 15 lat, mój ojciec dostał pracę w ONZ, najpierw w Syrii, a potem w południowym Libanie. Przeprowadziliśmy się więc z malutkiego szwedzkiego miasteczka, gdzie się wychowałem, do Damaszku, gigantycznej metropolii. Niesamowite doświadczenie! Mieszkałem tam przez cały rok szkolny. To był ważny okres w moim życiu. Wtedy zacząłem się interesować stosunkami międzynarodowymi, polityką, wszystkimi tymi rzeczami, którym później poświęciłem się zawodowo.

L.W.: To musiało być niezwykłe dla nastolatka, tak nagle przenieść się w zupełnie inny świat.

J.Z.: Nowych uczuć i emocji było tyle, że mnie to wręcz przytłaczało. Nigdy nie widziałem takiej metropolii jak Damaszek. Byłem podekscytowany, choć zarazem strasznie tęskniłem za domem. Poszedłem do amerykańskiej szkoły, a nie mówiłem płynnie po angielsku. Poza tym wszystkie zachowania uczniowskie czy mody były zupełnie inne niż w Szwecji, czułem się zagubiony i skonsternowany. Potrzebowałem wiele czasu, żeby się odnaleźć w nowym środowisku. Do końca zresztą nie poczułem się tam pewnie.


Cały wywiad znajdziecie w kwietniowym numerze "Harper's Bazaar Polska".