Opiekunka do dzieci, Elisabeth Herrmann

Autor: Ksenia Olkusz
Data publikacji: 26 lipca 2017

Opiekunka do dzieci

Autor: Elisabeth Herrmann
Przekład: Bartosz Nowacki
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Premiera: 25 lipca 2017
Liczba stron: 544

Za stare grzechy

Problem (nie)radzenia sobie z przeszłością stanowi niezwykle wdzięczny materiał literacki, tym wdzięczniejszy, im bardziej dociążony tajemnicą, a tej w kryminale z reguły nie brak. Choć kwestie widm nawiedzających traumatyzująco teraźniejszość stanowią także przedmiot naukowych dywagacji (hauntologia, zwana w Polsce dla niepoznaki widmontologią), to zdecydowanie bardziej korzystnie i w mniej przepsychologizowany sposób (z całym szacunkiem dla zacnych badaczy) stają się nośnikiem fabuły  w świecie fikcyjnych zagadek. Nie inaczej wyzyskuje tę tendencję znakomita i potwierdzająca swój pisarski talent Elisabeth Herrmann w powieści pod niepozornym tytułem „Opiekunka do dzieci”. Kto spodziewa się maluszków wyrzucanych oknem bądź niecnie trutych przez zwyrodniałą nianię, ten gorzko się rozczaruje, bo tytuł wprawdzie zapowiada jakąś formę interakcji z małoletnimi, jednak niezupełnie tego tyczy się treść utworu.

Herrmann jak zwykle wykazuje się finezją w konstrukcji postaci, dając czytelnikowi bezkompromisowo wyjątkowych bohaterów, wśród których na pierwszym planie mamy adwokata z ambicjami (tak, wżenienie się w obrzydliwie bogatą rodziną jest rodzajem ambitnego planu), Joachima Vernaua, oraz jego najpierw koleżankę, a potem, gdy już fabuła wyrzuci biedaka na towarzyskie i zawodowe marginesy, także wspólniczkę, Marie-Luise Hoffmann, wyjątkowo narwaną niewiastę. W komplecie otrzymujemy także epatującą politycznymi dążeniami, z reguły zimną jak lodowiec i wyrachowaną jak Frank Underwood córkę zamożnego prawnika, Sigrun. Dostajemy również owego prawnika, Utza, będącego potomkiem nazisty (o czym się w tzw. wyższych sferach nie mówi wprost), który robił szemrane – nawet z punktu widzenia władz III Rzeszy – interesy związane z rabunkiem dzieł sztuki; jest też mamusia koszmarnego Utza, jeszcze bardziej koszmarna baronowa, która im dalej w fabułę, tym bardziej okazuje się zdeprawowaną, pozbawioną sumienia i zasad egocentryczką, w dodatku z nimfomańskimi zapędami. Ta galeria postaci uzupełniona jest jeszcze rozkapryszonymi przedstawicielami wyższych sfer, którzy odznaczają się tym, że ich łaska na pstrym koniu jeździ i jeśli nie jest wiadome, jakie są ich motywacje, to na pewno dotyczą one pieniędzy. Przeciwwagą dla rozwydrzonych zamożnych obywateli są postaci matki Joachima, wzruszająco bezradnej wobec sukcesu syna i starającej się zwrócić na siebie jego uwagę, oraz jej opiekunki, zwanej przez Vernaua „drogą panią Huhn”. Na trzecim planie błyszczą tandetna asystentka adwokatów Connie, a także mniej tandetny, ale za to hipstersko przewrażliwiony stażysta Kevin (który w konfrontacji z tajemnicami III Rzeszy przechodzi błyskawiczną przemianę od pazernego leniwca do zaangażowanego altruisty).

Z tą plejadą typów koreluje wyśmienita fabuła i kryminalna intryga, w których na plan pierwszy wysuwa się tajemnicza kobieta z Europy Wschodniej, jej zabójstwo oraz temperamentna dziewczyna, która przybywa, by wyjaśnić sprawę. Widać wyraźnie, jak złośliwie Herrmann podchodzi do umniejszania zbrodni nazistowskich przez Niemców, niczym chochlik przywołując widma przeszłości i każąc bohaterom ponosić konsekwencje popełnionych dawno grzechów. Mimo że ponoszą je zarówno winni, jak i – zdarza się – niewinni, to jednak sekrety sprzed lat ostatecznie znajdują swoje rozwiązanie. Co interesujące, autorka buduje fabułę w taki sposób, aby uwypuklić, że pewne sprawy nie ulegają przedawnieniu i że choć ludzie zapominają chętnie o tym, co niewygodne dla nich jako narodu, to są jednostki, które dążą do zdemaskowania prawdy. Ta zaś, jak wszyscy doskonale wiemy, bywa brzydka, niewygodna i trudna do zaakceptowania. I choć reguła ta wydaje się truizmem, Herrmann ubiera ją w fantazyjną narrację, pełną zwrotów akcji, błyskotliwych, niekiedy balansujących na granicy absurdu dialogów, z których aż iskrzy się czasem czarny, a czasem zupełnie zwyczajny humor.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Opiekunka do dzieci" Elisabeth Herrmann

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Opiekunka do dzieci, Elisabeth Herrmann

W „Opiekunce do dzieci” Elisabeth Herrmann teraźniejszość splata się z przeszłością - główny bohater, adwokat Joachim Vernau, przez historię ukraińskiej robotnicy ...

25 lipca 2017

RECENZJA

Śnieżny wędrowiec, Elisabeth Herrmann

Herrmann pisze mądre, poruszające książki, których osią jest zawsze całościowe spojrzenie na sytuację człowieka wrzuconego w specyficzne okoliczności. 

13 października 2016

NOWOŚĆ

Śnieżny wędrowiec, Elisabeth Herrmann

Nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka ukazała się dziś powieść "Śnieżny wędrowiec" Elisabeth Herrmann. To historia o tragicznie zakończonym porwaniu małego ...

06 września 2016