Kostucha, Wolf Haas

Autor: Redakcja
Data publikacji: 03 czerwca 2008

Kostucha

Autor: Wolf Haas

Bo wyobraź sobie, że w takim właśnie miejscu – ma pozór bezpiecznym, pełnym przyjemnych zapachów i jedzenia – znaleziono ludzkie zwłoki. Nawet nie zwłoki, a kości, przygotowane do wrzucenia do maszyny mielącej na proch resztki. Co się stało z mięsem, zapytasz. Może lepiej byłoby nie wiedzieć? Znasz przecież austriacki gemutlichkeit: cisza, spokój, sielanka – i nagle ktoś ginie, nagle jakaś groza wypełza zza ścian i z piwnic. Jednak synowa właściciela postanowiła się tym zająć. I kiedy już wezwała policję i sama zaraz po tym zaginęła, w maleńkiej, położonej w samym sercu Styrii wiosce tak naprawdę nikt nie był zaskoczony. Pytania zaczęły się dopiero, kiedy zniknął piłkarz lokalnej drużyny. A gdy trener na boisko wyniósł worek pełen piłek, spomiędzy których wypadła głowa zawodnika zespołu przeciwników – wszyscy umilkli i tylko czekali, co na ten temat powie im inspektor Brenner.

Kostucha to druga, po Wskrzeszeniu umarłych wydana w Polsce powieść Wolfa Haasa z Simonem Brennerem w roli głównej. Otoczony obecnie prawdziwym uwielbieniem austriackich czytelników pisarz swoją przygodę ze słowem zaczął jako copywriter; szybko zdobył uznanie w branży, jednak jego prawdziwym powołaniem okazała się literatura kryminalna. Pierwsza powieść z inspektorem ukazała się drukiem w 1996 roku. Od tego czasu Haas wydał jeszcze pięć tytułów, z czego trzy zostały nagrodzone (Niemiecką Nagrodą Kryminalną), a cztery – sfilmowane. W międzyczasie autor stał się prawdziwą gwiazdą austriackiej popkultury: jest stałym gościem telewizyjnych show, ma literackie fankluby, a spotkania z nim przyciągają nie setki, a tysiące czytelników.

Na czym polega fenomen prozy Haasa? Wykreowana przez niego postać Brennera, ponurego, zrzędliwego typa, który niegdyś pracował jako policjant, a dziś jest prywatnym detektywem, w prostej linii wywodzi się od typów chandlerowskich. Chłodny, nie przeładowany psychologicznymi rozterkami bohater ma w swym życiorysie niejedną porażkę i niejedno uzależnienie; dogada się i z bandziorem, i z milionerem-artystą. Działa jednak – inaczej niż na wskroś miejski Philip Marlowe – we wsiach i niewielkich miastach Austrii. Rozprasza sielską aurę słodkiej i spokojnej prowincji, zagląda do piwnic perfekcyjnie wypieszczonych domów.

Jednak Haasa podziwiać należy za coś więcej niż tylko stworzenie interesującego protagonisty. Największe brawa należą się autorowi za narrację: daleką od przezroczystości, wykorzystującą drugą osobę liczby pojedynczej, jakby hipnotyzującą czytelnika i nie pozwalającą nawet na chwilę zapomnieć o naturze opowiadanej historii. Lakoniczny, podszyty groteską i czarnym humorem styl, ocierająca się o makabrę, doskonale skonstruowana fabuła i podszyty pełną grozy wieloznacznością świat sprawiają, że Kostucha to coś znacznie więcej niż tylko kolejny kryminał na wakacje.

Erika Sjoblom

Kostucha, Wolf Haas
Wydawnictwo G+J Gruner+Jahr Polska, maj 2008
ISBN 978-83-612-9921-9
Liczba stron 198
Wymiary 130x195
Cena 24,90

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Kostucha" Wolf Haas

PRZECZYTAJ TAKŻE

RECENZJA

Przyjdź, słodka śmierci, Wolf Haas

{mosimage} Haasowi udała się rzecz nie lada jaka: stworzył jedyny w swoim rodzaju, rozpoznawalny na pierwszy rzut oka styl.

04 listopada 2008

RECENZJA

Wskrzeszanie zmarłych, Wolf Haas

Całą opowieść snuje nam anonimowy gawędziarz, i to dosłowny: ktoś-i-nikt siedzący być może przy kuflu piwa, wiedzący wszystko o wszystkich, mieszający wątki, ...

03 kwietnia 2008