Pan deszczu, Tom Bradby

Jest rok 1926; zaludniony międzynarodowym towarzystwem Szanghaj zżerany jest przez zmierzające ku nieuchronnej eskalacji konflikty. Gangsterskie mafie toczą wojnę z policją, komuniści ścierają się z międzynarodowym wywiadem, uciekinierzy z Rosji nie są mile widziani przez Chińczyków, a Wydział Śledczy ma własne porachunki z Wydziałem Specjalnym. W samym środku walk i utarczek ląduje młody detektyw Richard Field, dopiero rozpoczynający swą karierę śledczego. Szybko przekonuje się, że w mieście rządzi nie oficjalna władza, lecz bezwzględny, nienawidzący komunistów chiński gangster Lu Huang, który zarabia miliony na nielegalnym przemycie opium, kontrolując przy okazji cały niemal – zarówno oficjalny, jak i nielegalny - biznes w mieście. Cierpiący na nadmiar ideałów Field jest przekonany, że sadystycznego herszta uda się szybko wsadzić do więzienia. Kiedy więc znalezione zostaje ciało bestialsko zamordowanej rosyjskiej prostytutki, detektyw błyskawicznie czyni wpływowego Chińczyka pierwszym podejrzanym. Wkrótce jednak okazuje się, że podobnych zabójstw dokonano w mieście znacznie więcej. Field – zakochany w pięknej, pochodzącej z Rosji Nataszy – zaczyna wątpić, czy rzeczywiście to właśnie Lu Huang kryje się za całym złem tego miasta.

Autor Pana deszczu, urodzony na Malcie Brytyjczyk Tom Bradby ma – zarówno w swej ojczyźnie, jak i w Stanach Zjednoczonych - status pisarza bestsellerów. Z wykształcenia historyk, przez lata pracował jako dziennikarski korespondent telewizyjnej stacji ITV News. Od 1993 relacjonował wydarzenia z Irlandii (między innymi z procesu pokojowego i deklaracji zawieszenia broni przez IRA), od 1999 roku był politycznym komentatorem relacji z Azji: Dżakarty i Hongkongu. Kluczem do każdej z jego powieści (a opublikował ich pięć, z czego w Polsce, poza Panem deszczu, wydany został jeszcze Bóg chaosu) są autentyczne wydarzenia i okoliczności historyczne, w które z rzemieślniczą zręcznością wplata elementy literackiej fikcji. Sam Bradby w wywiadach nie kryje inspiracji: jako czytelnika zajmują go przede wszystkim powieści Geralda Seymoura, Martina Cruza Smith, Roberta Harrisa, Lena Deightony i Alistaira MacLeana – czyli nieco staroświecka rozrywka w dobrym stylu.

Receptę na tworzenie długich, trzymających w ciągłym napięciu powieści Bradby najwyraźniej zapożyczył od swych literackich mistrzów. Jednak w Panu deszczu wrażenie robi nie tylko pełna zwrotów akcji fabuła. Tak jak w Bogu Chaosu Bradby ożywiał na kartach swej powieści Kair z okresu II wojny światowej, na czterystu ponad stronach Pana deszczu udało mu się stworzyć wyjątkowy w swym rodzaju portret największego miasta Chin - Szanghaju. Sugestywny, mroczny obraz przeżartego korupcją, wielonarodowego molocha, pełnego niebezpiecznych zaułków, śmiertelnie groźnych piękności i charakterów z piekła rodem, zapewnił książce ogólnoświatowy rozgłos. "Bradby uczynił dla Szanghaju to, co Raymond Chandler zrobił dla Los Angeles” - pisał “Time Magazine” o książce, która w 2002 nominowana została do nagrody Stalowego Sztyletu, przyznawanej za najlepszy thriller roku. I rzeczywiście, Pana deszczu - z piękną i tragiczną femme fatale, kierującym się nienagannym kodeksem honorowym detektywem i podskórną ironią można już dziś uznać za klasykę czarnego kryminału.

 

Pan deszczu, Tom Bradby

Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2008

Seria: Kryminał Współczesny

Tłumaczenie: Jarosław Rybski

Liczba stron: 432

Cena: 28 zł

Udostępnij