W życiu nie ma szczęśliwych zakończeń. Są tylko próby radzenia sobie z kolejnymi dramatami.
Przerażająca historia o ludzkich obsesjach i namiętnościach.
Polecam.
Magda Stachula
Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory. Kupił nieduży dom pod miastem, jego książki znajdują się na listach bestsellerów, sprawia wrażenie człowieka sukcesu.
Ale to tylko fasada stworzona na potrzeby świata zewnętrznego. Wychodząc z kliniki nieświadomie podpisał dokument obligujący go do regularnych sesji terapeutycznych u doktor Marty Makuch. Młoda lekarka jako jedyna nie wierzy, że Oskar jest wyleczony. I ma rację: Blajer nigdy nie pogodził się ze śmiercią Luizy. Jej brak doskwiera mu coraz bardziej, a próba zastąpienia ukochanej inną kobietą omal nie doprowadza do tragedii. Mężczyzna wyciąga wnioski i układa plan, mający ostatecznie wypełnić pustkę po Luizie.
Zrobi wszystko, żeby osiągnąć swój cel, nawet jeśli ceną za jego spokój będzie ludzkie życie.
Od Autora:
„Obsesja” jest naturalną konsekwencją stworzenia „Inspiracji”. Oskar Blajer wszedł do mojej głowy tak głęboko, że wyparł pozostałe książkowe pomysły. Już podczas pisania epilogu myślałem o kontynuowaniu tej przygody. Od kilku lat nie napisałem żadnej dwuczęściówki ani serii. Ciągle szukałem bohatera, który przypadłby mi do gustu na tyle, żeby związać się z nim na dłużej.
Na początku „Obsesji” w ogóle nie potrzebowałem szukania olśnień, nie głowiłem się nad fabułą. Wszystko układało się naturalnie, książka „pisała się sama”, prawie jak przy debiucie. Powieść pochłaniała mnie do tego stopnia, że zaszywałem się w swoim gabinecie nawet podczas majówki. Dopiero pod koniec zabrnąłem w kozi róg.
Tym razem przełom nastąpił na wycieczce rowerowej z żoną i synem. Pedałowanie pod górkę w solidnym słońcu zaowocowało pomysłem na rozwiązanie kluczowych kwestii dla przyszłości Oskara. Byłem z siebie bardzo zadowolony, żona może nieco mniej, bo jednak są lepsze tematy na rodzinny relaks niż zabójstwa, miejsca zbrodni, ślady czy sposób uniknięcia wpadki.
Fragment:
Zamykam oczy przywracając obraz ukochanej. Widzę ten cudowny wyraz twarzy, wspaniałe turkusowe tęczówki, czuję hipnotyzujący zapach, smak i nadnaturalną bliskość, kiedy nasze ciała uzupełniały się nawzajem. Dziewczyna cały czas coś krzyczy, staram się jej nie słuchać.
– Bądź Luizą… – Wchodzę w nią ogarnięty hipnotycznym transem. Powoli, czule, jakbym chciał za pomocą ruchów przekazać wszystkie uczucia, którymi ją darzę. Nie jest to łatwe, bo dziewczyna ciągle się wyrywa. – Tylko dziś, niech ta noc będzie nasza. – Próbuję ją namówić do współpracy.
– Napiszmy epickie zakończenie. – Przyspieszam. – Jutro o sobie zapomnimy, ale teraz mi pomóż. – Szepcę jej do ucha, licząc, że to załatwi sprawę i ona wreszcie się zamknie.
– Nieee!!! Nie chcę!
Pomyliłem się, jej opór rośnie. Wbija mi paznokcie w plecy. Moje podniecenie maleje, ale pod zamkniętymi powiekami wciąż widzę Luizę.
– Już nigdy nie pozwolę nikomu cię skrzywdzić – mówię, gładząc ją po włosach. – Nie musisz mnie karać, więcej nie popełnię tych strasznych błędów. Zacznijmy od nowa.
– Puść mnie, pojebie! – Trzy mocne uderzenia pięścią w potylicę sprowadzają na mnie całkowite otrzeźwienie.
Natychmiast opuszczam jej ciało i przeskakuję na drugą stronę łóżka. Serce wali mi jak młot. Dociera do mnie, że przegiąłem.
– Lecz się, człowieku! Twoje miejsce jest u czubków! – drze się wniebogłosy dziewczyna.
Jest roztrzęsiona, już nie z podniecenia, a ze strachu. Jej oczy błyszczą, z trudem powstrzymuje łzy. Nie spuszczając ze mnie wzroku, odnajduje majtki i szybko je wkłada.
– Przepraszam, poniosło mnie… – Wstaję, żeby ją udobruchać.
Natychmiast odskakuje, jakbym mógł ją oparzyć.
– Miałem nadzieję, że zgodzisz się…
– Udawać jakąś sukę, o której fantazjujesz? – Oparta plecami o ścianę przemieszcza się w kierunku drzwi. – Chciałeś mnie zgwałcić! Powinnam natychmiast cię zgłosić!
Nie zgłosi. Wie, że przyszła tu dobrowolnie, a starsze małżeństwo może to potwierdzić.
– Trzymaj się ode mnie z daleka, świrusie! Najlepiej, żebym już nigdy cię nie widziała!
Wychodzi, trzaskając drzwiami.
Stella Skalska już jako nastolatka zostaje zmuszona przez wychowującego ją wujka do zarabiania własnym ciałem.
27 lutego 2024
Gotowi na kolejne spotkanie z Kubą Sobańskim?
03 listopada 2023
Kuba Sobański powraca!
16 marca 2023
Mieszkańcy Krakowa znów nie będą spać spokojnie – po latach do miasta (i księgarni) powraca Rzeźnik Niewiniątek!
27 stycznia 2023
Nowego, zmienionego wydania doczekał się także „Pamiętnik diabła”, czyli początek serii o Kubie Sobańskim.
04 października 2022
Nie próbuj krzyczeć. I tak nikt cię nie usłyszy…
02 sierpnia 2022
NIEzapomniany powraca.
28 marca 2022
Wybieram Bednarka w wydaniu thrillerowym. W tamtym świecie odnajduję się zdecydowanie bardziej.
18 października 2021
Myślałam, że naprawdę nie da się w tej historii już nic powiedzieć, nic dodać, nie może się wydarzyć nic ponad wariactwa Oskara opisane w drugiej części trylogii. ...
02 września 2021
Ostatnia część trylogii z Oskarem Blajerem!
03 czerwca 2021
Choć nie przepadam za książkami mafijnymi, to ze względu na nazwisko autora wiedziałam, że sięgnę po tę powieść. Czy żałuję? Nie. Ale czy to było dobre?
25 marca 2021
Bezpieczny strach – to perfekcyjne określenie dla uczuć, jakie wzbudza lektura powieści tego autora.
25 lutego 2021
To miał być najpiękniejszy dzień w jego przestępczym życiu. Gdy po ślubie całe życie Sebastiana wali się jak domek z kart, mężczyzna postanawia dowiedzieć się kto za ...
12 stycznia 2021
Nic nie jest dane raz na zawsze, a utrata czujności może odebrać wszystko. Brzmi banalnie? Być może. Autor jednak zbudował tę historię niebanalnie.
09 lipca 2020
Kiedy miłość jest inspiracją dla zbrodni... Premiera nowej powieści Adriana Bednarka już dziś!
31 maja 2020
„Córeczki” to opowieść o zemście, serwowanej – wbrew znanemu powiedzeniu – na gorąco. Tak gorąco, że wręcz parzy.
28 października 2019
Wspólna tajemnica jednoczy bardziej niż więzy krwi. Już dziś pod naszym patronatem ukazały się „Córeczki” Adriana Bednarka.
09 października 2019
Jedno wydarzenie. Jedna decyzja. Jeden błąd. I twoje życie już nigdy nie będzie takie samo.
12 października 2018