Niełatwo pisze się recenzje dalszych części serii w taki sposób, aby nie zdradzić czegoś z poprzednich, zwłaszcza jeżeli są ze sobą bezpośrednio związane. Myślę, że jeszcze trudniej napisać recenzję powieści zamykającej cykl. Czytelnik nieznający serii po przeczytaniu opinii na temat finałowego tomu może albo dać się przekonać, że warto przeczytać całość, albo zrazić i w ogóle po niego nie sięgnąć, tym samym odbierając sobie szansę na spędzenie czasu przy dobrych historiach. W przypadku „Cheruba”, a raczej całej serii autorstwa Przemysława Piotrowskiego, już teraz mogę napisać: cykl o komisarzu Igorze Brudnym jest jednym z lepszych przeczytanych przeze mnie nie tylko w tym roku, lecz także w życiu.
W Zielonej Górze dochodzi do kolejnego morderstwa. Śledczy dość szybko rozpoznają zabitego mężczyznę, ponieważ jest nim prokurator Brunon Kotelski – mężczyzna, z którym współpracowali. Funkcjonariusze czują oddech zabójcy na swoich karkach, ponieważ kolejne pogróżki trafiają do członków ich zespołu. Czy ktoś z nich jest mordercą, czy „jedynie” donosicielem i pomocnikiem sadysty? Nie ulega wątpliwości, że również ze względu na okoliczności zagadka najnowszych zabójstw będzie najtrudniejszą w karierze zielonogórskich policjantów.
Te ściany z czerwonej cegły, ten nieprzenikniony mrok, ta obezwładniająca cisza miały w sobie coś wyjątkowo nieprzyjaznego, wręcz odpychającego. Jakby przez lata nasiąkły smutkiem, bólem i cierpieniem niezliczonej liczby dręczonych tu dzieci. W powietrzu wisiało zło. Zdawało się niemal namacalne i choć daleka była od wiary w te wszystkie głupoty o duchach czy innych nadprzyrodzonych bytach, to jeśli kiedykolwiek miałaby wskazać miejsce najbardziej przesycone złą energią, nie wahałaby się ani chwili.
Od początku „Cheruba” nie mamy wątpliwości co do ludzkiego pochodzenia mordercy. Wiemy, że to człowiek, a nie widmo czy wilkołak. I chociaż najnowszy zabójca zostawia po sobie sadystyczne ślady, to wciąż pozostaje człowiekiem. Właśnie przez sposób, w jaki zabójca rozprawia się z ofiarami, w moim odczuciu „Cherub” – choć wydaje mi się, że z najmniejszą liczbą zabójstw – jest najbrutalniejszą częścią trylogii. Autor w dwóch poprzednich książkach przyzwyczaił mnie do wielu zbrodni popełnionych w krótkim czasie. W „Cherubie” są one rzadsze, ale… intensywniejsze. Dreszczyk potęguje też fakt, że ofiary nie są aż tak anonimowe, jak we wcześniejszych tomach, bo – jak już wspomniałam – zabójca poluje na zielonogórski zespół śledczych.
Dziś zło znów wypełzło, a ścieżka przez dziedziniec nachalnie wskazywała drogę do matni. To na jej końcu, w świetle księżyca, wynurzała się z mroku ponura bryła prawie trzystuletniego klasztoru. Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza Hieronimek Zielonogórskich czekała na swojego wychowanka z otwartymi ramionami.
O Igora ponownie upomni się jego dzieciństwo, spędzone w ośrodku opiekuńczym prowadzonym przez siostry hieronimki. Wrócą nie tylko wspomnienia – komisarz ponownie stawi się w placówce wychowawczej. Po raz ostatni. To tu zaczęły się problemy mężczyzny i tu też będą mieć swój koniec. Nie zdradzę jednak, czy ostateczne pożegnanie skończy się źle dla budynku domu dziecka, czy jednak dla samego komisarza.
[…] naprawdę nie dbał o to, czy przeżyje, a próba dogadania się z człowiekiem, który nie ma nic do stracenia, od zawsze była największym przekleństwem każdego negocjatora.
Warto poznać historię Igora Brudnego. Całą, od pierwszego tomu. Warto to zrobić, by zobaczyć przemianę mężczyzny (choć rdzeń jego osobowości pozostaje niemal nienaruszony). Warto poznać piętno, które zostawiło na nim dzieciństwo. Warto poznać trudności, z którymi przyszło mu się zmierzyć. Warto poznać jego ostatecznego cheruba.
Autor przyzwyczaił czytelników do kończenia książek wątkiem, który zostanie rozwinięty w następnej części. Czy na ostatnich stronach „Cheruba” także ukryty jest wstęp do następnej historii? Obecnie wie to pewnie tylko Przemysław Piotrowski. Ale nam, czytelnikom, przyjdzie przekonać się o tym już na wiosnę!
Igor Brudny powraca! I tym razem wędruje do Egiptu.
03 lipca 2024
Powrót Igora Brudnego.
13 marca 2024
Luta Karabina powraca. A jej drugie imię to… Zemsta!
25 października 2023
Podróż do Kolumbii, w którą zaprasza nas Przemysław Piotrowski, nie ma nic wspólnego z wakacyjnym urlopem – chyba że takim rodem z najgorszych koszmarów.
12 czerwca 2023
Przemysław Piotrowski wyruszył w podróż śladami kolumbijskiego seryjnego mordercy, a „La Bestia” to rezultat tej podróży.
17 maja 2023
„Prawo matki” to doskonała literatura rozrywkowa, która dosadnie (i przekonująco!) odpowiada na pytanie: co zrobisz dla swojego dziecka?
01 grudnia 2022
Pierwsza część nowego cyklu Przemysława Piotrowskiego.
23 listopada 2022
Komisarz Brudny powraca – i musi odnaleźć się w kompletnie obcym mu świecie wielkiej polityki, zgniłych układów i tajnych służb.
06 lipca 2022
Po tym, jak cudem uszedł z życiem z zasadzki psychopatycznego mordercy, Igor Brudny powoli i z trudem dochodzi do siebie.
16 listopada 2021
Przemysław Piotrowski znowu zrobił to dobrze. Znowu emocjonalnie zmiótł czytelnika.
28 października 2021
Skrzypiące pod nogami deski. Wiatr wyjący na zewnątrz. Gałęzie poruszające się za oknami. Nieprzenikniony mrok, w którym coś się czai…
13 sierpnia 2021
Ta powieść opiera się na akcji, akcji i jeszcze raz akcji.
04 grudnia 2020
Przeszłość upomni się o niego po raz ostatni. Już dziś poznamy zakończenie trylogii Przemysława Piotrowskiego!
12 listopada 2020
Zima. W lesie nieopodal Zielonej Góry odnaleziona zostaje ręka. Wstępne oględziny wskazują, że została ona… odgryziona przez człowieka.
12 sierpnia 2020
Okładka może być myląca i sugerować horror bądź powieść z wątkami paranormalnymi, ale to tylko wrażenie. „Piętno” jest naprawdę satysfakcjonującym kryminałem.
20 lipca 2020
Książka tylko dla czytelników o mocnych nerwach! Odważysz się?
06 maja 2020
Umiejętność napisania dobrej powieści z akcją osadzoną w minionych czasach, przy jednoczesnym zachowaniu zgodności z historyczną prawdą, jest nie lada wyczynem ...
20 sierpnia 2015
Walka wywiadów, zagadka z czasów wojny, tajemnica, która może doprowadzić świat na skraj zagłady - to wszystko znajdziecie w powieści "Kod Himmlera" Przemysława ...
10 sierpnia 2015