Moje pierwsze spotkanie z twórczością Marty Guzowskiej nie było udane. Powieść, która jakiś czas temu trafiła w moje ręce, skończyła na półce po zaledwie kilku stronach lektury. Nie mój styl, tematyka miałka, pomysły nijakie… Dlaczego zatem sięgnąłem po „Czarne światło”? Ponieważ zaciekawił mnie opis i lubię dawać autorom drugą szansę. Czy było warto w tym przypadku? Na pewno nie żałuję, chociaż swoje ewidentne minusy i błędy powieść posiada.
Fabuła „Czarnego światła” kręci się wokół znikania zwłok z wykopalisk. Archeolodzy w małym miasteczku pod Warszawą w trakcie rutynowych zajęć wykopują szczątki człowieka, którego ktoś pochował tak, jak niegdyś chowano wampiry. Związane sznurkiem kończyny, kołek (czyżby osikowy?) tkwiący w sercu, wykręcone pod nienaturalnym kątem nogi… Jednak nim ktokolwiek może je dobrze zbadać, ciało znika w nocy. Tak jak cztery wcześniejsze trupy. Dziwna sprawa? Proboszczowi na pewno się nie podoba. A i winny jakiś się znajdzie, bo przecież chorujący chłopak, unikający słonecznego światła, dobrze nadaje się do tej roli. Dla dopełnienia zagadki na pobliskim cmentarzu ktoś rozkopuje groby i wypisuje na nich satanistyczne hasła. Czyżby archeolodzy obudzili jakieś zło? Profesor antropologii Mario Ybl angażuje się w rozwikłanie mrocznej zagadki…
Największym plusem „Czarnego światła” jest coś, co pozornie nie pasuje do thrillerów, a mianowicie humor. Czarny, cięty, często wulgarny. I jeśli przymkniemy oko na elementy, które mogą budzić wątpliwości (czy naprawdę archeolodzy zostawiliby znalezione zwłoki niezabezpieczone na noc, skoro już wcześniej zniknęło ich kilka sztuk?), możemy naprawdę nieźle się bawić. Nie jest to wprawdzie thriller dla wszystkich – oscyluje gdzieś pomiędzy powagą i próbami budowania napięcia a parodią gatunku – ale można go przeczytać bez bólu, śmiejąc się co chwilę i dając czasem wciągnąć w fabułę.
Jako literackie inspiracje autorka wymienia Stephena Kinga, którego uwielbia. Niestety, do Króla Grozy z Maine jest jej bardzo daleko. Właściwie to nie znajduję tutaj żadnych podobieństw. Ale czy to zarzut? Kinga już jednego mamy (a właściwie niejednego, od kiedy jego synowie też zajmują się pisaniem powieści), a Guzowska nie jest zła. Czytając „Czarne światło” bawiłem się całkiem nieźle i chociaż wiem, że do powieści więcej nie wrócę, nie uważam, by był to czas stracony. Z pewnością znajdą się też czytelnicy, którzy tą książką się zachwycą i będą chcieli więcej. Jeśli więc lubicie lekkie, zabawne thrillery, napisane w dość prosty sposób, z pewnością nie zawiedziecie się „Czarnym światłem”. Warto czasem się pośmiać, nie gubiąc jednocześnie bardziej mrocznych przeżyć.
Jeśli jeszcze nie znacie Franki Kruk, nie zaczynajcie przygody z nią od „Zabójczej nadziei”.
17 czerwca 2024
Co zdarzyło się między swymi, pozostaje między swymi...
15 maja 2024
„Zła miłość” kupiła mnie od pierwszych stron mocnym osadzeniem w polskiej rzeczywistości. Polskiej małomiasteczkowej rzeczywistości.
15 grudnia 2022
Pierwsza część kryminalnego tryptyku z Franką Kruk, wyszczekaną i błyskotliwą prywatną detektywką na życiowym zakręcie.
27 września 2022
Pozwólcie zabrać się w tę podróż, a wrócicie z samymi pozytywnymi wrażeniami.
04 maja 2020
Autorce udało się więc stworzyć wciągające książki dla dzieci, z których przy okazji można całkiem sporo się nauczyć – ale nie są nachalnie dydaktyczne ani w ...
19 grudnia 2019
W świecie złudzeń karmimy się nadzieją, że wszystko może być takie, jak kiedyś.
18 października 2019
Czwarty tom serii detektywistycznej o młodych śledczych z Tajemniczej 5!
05 września 2019
„Piekło jest rajem oglądanym z drugiej strony” – napisał kiedyś Umberto Eco. A po lekturze najnowszej powieści Marty Guzowskiej można by stwierdzić: raj w mgnieniu ...
02 maja 2019
Już dziś premiera „Raju” - thrillera psychologicznego, w którym nic ani nikt nie jest tym, czym się wydaje.
03 kwietnia 2019
Wiedza autorki pozwala jej opisywać te tematy swobodnie, ze swadą, tak, że czytelnik ani przez chwilę się nie nudzi, za to z przyjemnością chłonie informacje.
30 kwietnia 2018
Marta Guzowska, znana z dwóch kryminalnych i sensacyjnych serii, prezentuje nowego bohatera! Tom Mara jest błyskotliwym, pewnym siebie i odnoszącym spore sukcesy archeologiem. ...
14 marca 2018
Marta Guzowska, znana z dwóch kryminalnych i sensacyjnych serii, prezentuje nowego bohatera!
12 marca 2018
„Reguła nr 1” nie jest, rzecz jasna, powieścią kryminalną, a raczej książką z pogranicza powieści sensacyjnej i przygodowej, jak to zwykle bywa z historiami o ...
08 marca 2018
„Reguła nr 1” Marty Guzowskiej to druga część przygód Simony Brenner, która w dzień bada starożytną biżuterię, a nocą ją kradnie. W obu tych dziedzinach jest ...
13 września 2017
Gdy w świat archeologii wprowadza nas pisarka, dostajemy ten temat pięknie opakowany, w ozdobnym papierze dobrej jakości, z kokardą na wierzchu. I gdy w końcu pociągniemy za ...
19 października 2016
To miały być zwykłe wykopaliska w małym miasteczku pod Warszawą. Archeolodzy odkryli jednak bardzo ciekawe antywampiryczne pochówki. Profesor Mario Ybl postanawia ...
23 września 2016
Nakładem Wydawnictwa Burda Książki ukazała się dziś nowa powieść laureatki Nagrody Wielkiego Kalibru, Marty Guzowskiej. W "Chciwości" pojawia się nowy bohater: ...
02 czerwca 2016
Kilka dni temu ukazała się książka "Wszyscy ludzie przez cały czas" - trzecia powieść Marty Guzowskiej z cynicznym naukowcem Mariem Yblem. Mamy dla Was wywiad, w którym ...
13 kwietnia 2015
Dziś pod naszym patronatem ukazała się także książka "Wszyscy ludzie przez cały czas" - trzecia powieść Marty Guzowskiej z cynicznym naukowcem Mariem Yblem. Za pierwszą, ...
08 kwietnia 2015
"Głowa Niobe" to druga już powieść uczestniczki Kryminalnych Warsztatów Literackich i Zbrodniczej Siostrzyczki Marty Guzowskiej. Tym razem Mario Ybl, światowej sławy ...
02 września 2013
Dziś na tapecie Kryminalne Warsztaty Literackie, organizowane w ramach MFK. Debiutuje bowiem kolejna ich uczestniczka - Marta Guzowska. "Ofiarę Polikseny" wydało W.A.B., a ...
11 stycznia 2012