Dzień rozrachunku, John Grisham

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 06 lipca 2020

Dzień rozrachunku

Autor: John Grisham
Przekład: Andrzej Szulc
Wydawnictwo: Albatros
Premiera: 20 maja 2020
Liczba stron: 512
PATRONAT PORTALU KRYMINALNEGO

John Grisham

JOHN GRISHAM (ur. 1955)Amerykański polityk, emerytowany adwokat, przede wszystkim zaś ceniony autor bestsellerowych dramatów prawniczych.Grisham urodził się 8 lutego w Jonesboro w Arkansas, w rodzinie Baptystów, jego ojciec był robotnikiem budowlanym i farmerem na plantacji bawełny. Przez wiele lat rodzina Grisham&o...

czytaj więcej

Co za rodzina, co za czasy

Rok 1946, Clanton, Missisippi. Pete Banning – wzorowy obywatel, bohater wojenny, głowa rodziny – wstaje jak zwykle o poranku, je śniadanie z siostrą, rozmawia z pracownikami swojej plantacji bawełny. Dzień jak co dzień, można pomyśleć. Tyle tylko, że potem Pete bierze broń i zabija pastora Dextera Bella. Dlaczego – nie mówi nikomu, nawet kiedy wisi nad nim wyrok śmierci. Odmawia tłumaczenia. Prawdę próbuje poznać dwójka jego od niedawna dorosłych dzieci.

To krótki i łatwy opis powieści „Dzień rozrachunku”, choć sama powieść ani krótka, ani łatwa nie jest. John Grisham, który zasłynął jako autor thrillerów prawniczych, tym razem zaserwował czytelnikom coś nieco innego. Trudno jednoznacznie zaklasyfikować tę książkę, ale gdybym musiała to zrobić, napisałabym, że to powieść obyczajowa z elementami thrillera prawniczego. Znajdziemy tu bowiem drobiazgową relację z sali sądowej, dowiemy się, jak wyglądał proces oskarżonego o zabójstwo w latach czterdziestych, jak wówczas dobierano skład ławy przysięgłych, ale też jak wyglądało wtedy więzienie. Może zaskoczyć na przykład to, że oskarżony o zabójstwo – i winny, o czym wiedzą wszyscy – cieszy się dużymi względami, może co jakiś czas odwiedzać rodzinę, jest zostawiany bez większego nadzoru… Ale pamiętajmy, to Ameryka lat czterdziestych, tuż po wojnie, i wojenny bohater.

Jednak to nie zabójstwo i rozprawa są w tej powieści najważniejsze (i dlatego nie wrzuciłabym jej do worka z podpisem „thriller prawniczy”). „Dzień rozrachunku” jest przede wszystkim portretem powojennej Ameryki. Choć tylko częściowo. Już tłumaczę: autor podzielił książkę na trzy części. Części pierwsza i trzecia to historia morderstwa, procesu i jego następstw, wszystko to wplecione w opowieść o Stanach Zjednoczonych na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych, ich obyczajowości i wewnętrznych podziałach. Część druga jest natomiast poniekąd biografią Pete’a Banninga, przy czym autor skupia się na jego wojennych losach. Poznajemy więc człowieka, który przeżył trudne do wyobrażenia cierpienie, tortury, głód, dochodząc do granic własnej wytrzymałości. Przyznaję: przebrnięcie przez tę część powieści było dla mnie sporym wyznaniem. Nie tylko dlatego, że informacje o bataańskim marszu śmierci i japońskich obozach koncentracyjnych mogą przytłoczyć.

Ocenia się, że na stukilometrowym szlaku zmarło z wyczerpania i chorób albo zginęło z rąk Japończyków sześciuset pięćdziesięciu Amerykanów i jedenaście tysięcy Filipińczyków. Zginęli niezliczeni cywile. Tylko niewielką część pogrzebano.

A najgorsze miało dopiero nadejść.

Te słowa zaledwie w mikrym stopniu oddają bezmiar okrucieństwa owych wydarzeń – bo i nie da się oddać tego słowami. Ale jest jeszcze jeden powód, dla którego lektura tej części książki była dla mnie trudna: styl Grishama. Połączenie beznamiętnego relacjonowania faktów z naszpikowaniem detalami robi duże wrażenie, ale zdecydowanie nie ułatwia czytania.

Mamy więc trzy części powieści opowiadające różne historie. Ale wszystkie są konieczne do zrozumienia odpowiedzi na pytanie: dlaczego Pete Banning zabił pastora? Trzeba bowiem dodać, że Grisham zachowuje w swojej powieści to, co jest najważniejsze dla thrillera: tajemnicę. Tutaj kryje się ona właśnie w odpowiedzi na pytanie o przyczyny zabójstwa. Poznajemy je więc dopiero na samym końcu książki (choć wcześniej możemy się ich domyślać). Przyznaję: w pewnej chwili złapałam się na tym, że czytam nie dlatego, że ciekawi mnie opowieść o losach bohaterów – nie, czytam, bo po prostu muszę dowiedzieć się, dlaczego Banning zastrzelił wielebnego. Słusznie jednak twierdzi autor słowami jednego z bohaterów: Ta historia was rozczaruje. Wstrząśnie wami.

Całe tło, tak pieczołowicie malowane przez Grishama, ma znaczenie o tyle, że motywacja bohatera jest wielowarstwowa. Pete zabija – bo jego życie przebiegało tak, a nie inaczej, bo urodził się tu, gdzie się urodził, bo z jednej strony ma mocno wdrukowany własny kodeks moralny, w którym duma i honor zajmują wysokie miejsca, a z drugiej – jest człowiekiem swoich czasów. Tło jest więc niezbędne do zrozumienia tej historii, która w wymiarze uniwersalnym jest opowieścią o niszczącej sile kłamstwa.

Ale można też przyjąć odwrotne założenie: historia Pete’a Banninga stała się pretekstem do rozrachunku z czarno-białą historią Ameryki. Pisarz kreśli portret amerykańskiej powojennej prowincji, z głęboko zakorzenionym rasizmem i jego konsekwencjami, oraz ludzi tkwiących w ułudzie i kłamstwach. I ta właśnie warstwa powieści, powiedziałabym: społeczno-obyczajowa, urzekła mnie najbardziej. Segregacja rasowa, plantacje bawełny, pozycja kobiet jako zawsze podległych – mężom, ojcom, braciom… No i biały człowiek jako pan. Nie tylko czarnych pracujących na jego plantacji bawełny, lecz także swojej rodziny – to on decyduje, kiedy dzieci mogą go odwiedzić, on zamyka żonę w szpitalu psychiatrycznym, on nie pozwala dzieciom odwiedzać matki. Niezaprzeczalnie uprzywilejowana pozycja – mimo równie niezaprzeczalnych zasług tego człowieka w czasie wojny – każe się zastanawiać, czy Pete Banning zostanie potraktowany sprawiedliwie podczas procesu.

Chciałoby się powiedzieć, że Grisham kreśli portret świata, który już dawno minął. Ale wystarczy spojrzeć na doniesienia zza oceanu, by zacząć się zastanawiać: czy aby na pewno?

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Dzień rozrachunku" John Grisham

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Ostatni sprawiedliwy, John Grisham

Od wielu lat jeden z najbardziej znanych pisarzy na świecie.

01 września 2023

NOWOŚĆ

Wichry Camino, John Grisham

Mistrz thrillera prawniczego w nowym, tym razem nieco lżejszym, wakacyjnym wydaniu…

19 maja 2021

NOWOŚĆ

Dzień rozrachunku, John Grisham

John Grisham, jakiego dotąd nie znaliście!

20 maja 2020

NOWOŚĆ

Wyspa Camino, John Grisham

Świat książek może być o wiele bardziej mroczny i niebezpieczny, niż ci się wydaje… Dziś premiera nowej powieści Johna Grishama!

24 kwietnia 2019

NOWOŚĆ

Afera, John Grisham

„Afera” to szósta powieść z cyklu , którego bohaterem jest Theo Boone. Tym razem czeka go koszmarny tydzień...

29 czerwca 2018

NOWOŚĆ

Bar pod kogutem, John Grisham

Trójka przyjaciół właśnie rozpoczyna ostatni semestr studiów na wydziale prawa. Ale co potem?

01 czerwca 2018

NOWOŚĆ

Theodore Boone. Zbieg, John Grisham

Na księgarnianych półkach znajdziecie powieść „Theodore Boone. Zbieg” Johna Grishama. Ten thriller prawniczy dla młodszych czytelników to kolejna odsłona przygód ...

16 listopada 2017

NOWOŚĆ

Samotny wilk, John Grisham

"Samotny wilk" to trzydziesta powieść w blisko trzydziestoletniej karierze pisarskiej Johna Grishama. Jej bohater, Sebastian Rudd, to jedna z najbarwniejszych, najbardziej ...

11 maja 2016

NOWOŚĆ

Ułaskawienie, John Grisham

Od poniedziałku znajdziecie w księgarniach powieść "Ułaskawienie" Johna Grishama, wydaną w 2005 roku pod tytułem "Wielki gracz". To historia waszyngtońskiego prawnika ...

23 lipca 2014

RECENZJA

Okiem bibliotekarza: Więzienny prawnik, John Grisham

„Więzienny prawnik", nowy thriller prawniczy Grishama, głównego bohatera – adwokata ukazuje z zupełnie innej perspektywy niż zazwyczaj.

10 września 2013

NOWOŚĆ

Calico Joe, John Grisham

"Calico Joe" wyróżnia się na tle innych książek Johna Grishama. Powód jest prosty: tym razem autor thrillerów prawniczych napisał powieść o ostatniej podróży starego ...

08 sierpnia 2013

NOWOŚĆ

Więzienny prawnik, John Grisham

"Więzienny prawnik" to historia zabójstwa sędziego federalnego i siędzącego w więzieniu prawnika, który zna sprawcę.

25 kwietnia 2013