Książki Stephena Kinga jakie są, każdy widzi – chciałoby się napisać. Ale najnowsza, „Holly”, nie jest pozycją typową dla tego autora. Owszem, znajdziemy w niej elementy charakterystyczne dla tego autora, choćby prosty, wciągający styl, potoczyste dialogi czy mocne osadzenie w kontekście. Ale to nie horror ani powieść grozy, z którymi zwykliśmy kojarzyć amerykańskiego pisarza. To nie jest nawet kryminał z wątkiem paranormalnym, taki jak trylogia „Pan Mercedes”, w której „Holly” ma przecież swoje źródło. Tym razem Stephen King serwuje swoim czytelnikom czystej krwi kryminał, którego główny wątek to zaginięcia i śledztwo w ich sprawie. I chociaż nie wszyscy czytelnicy będą zadowoleni – z powodu, o którym za chwilę – mnie to kryminalne spotkanie bardzo się podobało.
Holly Gibney mieliśmy okazję poznać w trylogii „Pan Mercedes” jako osobę z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi i kompleksem niższości, ogromnie uzdolnioną w kwestiach nowoczesnych technologii. W „Outisderze” pojawiła się już jako prywatna detektywka, współwłaścicielka agencji Uczciwi znalazcy. W „Holly” zostaje wreszcie główną – jak jasno wskazuje tytuł – bohaterką. Jest lipiec 2021, ze względu na okoliczności agencja detektywistyczna tkwi poniekąd w zawieszeniu: wspólnik Holly właśnie przechodzi covid, a jej matka dopiero zmarła i choć ich relacje nie były zdrowe, kobieta nie potrafi się z tym pogodzić. Ale gdy zwraca się do niej Penny Dahl, której córka zniknęła w tajemniczych okolicznościach, coś każe Holly zająć się tą sprawą. Nie wie jeszcze, że będzie musiała zmierzyć się z parą okrutnych – zdecydowanie wykraczających poza stereotyp – morderców.
Tak jak większość powieści Kinga, również „Holly” jest mocno osadzona w rzeczywistości. A że rok 2021 to wciąż czas pandemii, która w USA przybrała bardzo trudny przebieg, nie mogło jej w tej powieści zabraknąć. I to właśnie ten element może przeszkadzać niektórym odbiorcom. Mnie nie – świat, w którym trzeba nosić maseczki, ludzie witają się stuknięciem łokci i zamiast „dzień dobry” rzucają nazwę przyjętej szczepionki, dziwnie pasuje do nieco paranoicznej Holly. Zresztą sam King jasno pisze w posłowiu:
fikcja literacka najbardziej wiarygodna jest wtedy, gdy współistnieje z prawdziwymi wydarzeniami, prawdziwymi ludźmi, nawet markami produktów. Matka Holly umarła na covid, a sama Holly jest trochę hipochondryczką. Wydało mi się więc rzeczą naturalną, że w tych okolicznościach miałaby zdecydowane poglądy na temat covidu i podejmowałaby wszystkie środki ostrożności […].
Jeszcze w „Panu Mercedesie” Holly była ciekawą, ale nieco stereotypową postacią. W tej powieści przejmuje dowodzenie, a King rysuje ją bardzo przekonująco. Jej wahania, odstępstwa od „normy” (jakkolwiek pojmowanej), nieumiejętność pogodzenia się ze śmiercią matki, nieustanne wracanie do przeszłości (wybrzmiewające tym mocniej w kontraście z Jerome’em i Barbarą, przyjaciółmi Holly, którzy pomagają jej w śledztwie i reprezentują przede wszystkim młodzieńcze dążenie do lepszej przyszłości) – to wszystko jest fascynujące. A jednocześnie dla dobra śledztwa Holly potrafi wręcz zapomnieć o swoim charakterze i strachu, który nieustannie w niej tkwi. Mówiąc krótko: widać, że Stephen King rysuje powieściowe postaci z ogromną sympatią.
Nie wszystkie, rzecz jasna, bo dla czarnych charakterów autor nie ma nawet cienia pozytywnych uczuć. Od początku znamy sprawców porwań – ich imiona, nazwiska, poglądy, funkcje, jakie pełnią w społeczności, motywy, które stoją za ich działaniami, a także… wiek. I to właśnie tym elementem King pokazuje, jak bardzo lubi łamać stereotypy. Niby w kryminale wszystko już było – ale obsadzenie seniorów w roli zbrodniarzy budzi zaskoczenie. I obrzydzenie, bo amerykański pisarz we właściwym dla siebie stylu balansuje na granicy makabry.
King wykorzystuje sprawdzoną konstrukcję: rozdziały prezentujące prowadzone przez Holly śledztwo przeplata z opowieściami z perspektywy sprawców. Nie ma tu właściwie żadnej zagadki, bo od początku wiemy, kto i dlaczego porywa i zabija – ale to wcale nie sprawia, że czytamy tę książkę z mniejszym zainteresowaniem. King jest bowiem doskonały w budowaniu napięcia. Tutaj wynika ono głównie ze stawiania bohaterów w sytuacjach, które wedle wszelkiego prawdopodobieństwa powinny skończyć się dla nich źle. Dlatego czytamy z coraz większą zachłannością. I przymykamy oko na nieco zbyt dużo zbiegów okoliczności.
Tym razem Stephen King nie straszy, przynajmniej nie w typowy dla siebie sposób. Nie znajdziemy w „Holly” wątków paranormalnych. Zło ma postać dwójki sympatycznych staruszków. Tylko czy to nie przeraża jeszcze bardziej?
Ukochana bohaterka Stephena Kinga wyrusza w pościg za najbardziej przerażającymi ze wszystkich jej dotychczasowych przeciwników.
19 września 2023
Czasami dorastać znaczy stanąć twarzą w twarz z demonami, które cię prześladują.
29 marca 2021
„Jest krew...” to cztery nowe, znakomite opowieści Stephena Kinga.
29 kwietnia 2020
Jeśli nie czytaliście jeszcze tej słusznie uznawanej za jedną z najlepszych powieści Kinga, nadróbcie to jak najszybciej – naprawdę warto!
08 września 2017
W „Końcu warty” pisarz wrócił do tego, z czego jest najbardziej znany i za co kochają go czytelnicy na całym świecie: do elementów paranormalnych.
04 lipca 2016
To już dziś! Swoją premierę ma "Koniec warty" - zamknięcie kryminalnej trylogii Stephena Kinga, której bohaterem jest emerytowany detektyw Bill Hodges.
08 czerwca 2016
W czwartek premierę miało "Lśnienie" Stephena Kinga - w wersji audio. To pierwszy horror w formie superprodukcji zrealizowany przez polski serwis audiobookowy Audioteka. W ...
25 kwietnia 2016
W „Bazarze złych snów” Stephen King zebrał swoje najnowsze opowiadania. Każdy utwór poprzedzony jest krótkim wstępem przedstawiającym jego genezę.
06 listopada 2015
Od dziś na księgarnianych półkach znajdziecie "Znalezione nie kradzione" - kontynuację „pierwszego kryminału detektywistycznego” w twórczości Stephena Kinga, czyli ...
10 czerwca 2015
W „Panu Mercedesie” amerykański pisarz bardzo sprawnie operował znanymi już schematami, właściwie budując z nich powieść – tutaj natomiast wykracza poza schematy i ...
08 czerwca 2015
Od dziś w księgarniach znajdziecie piąte już wydanie powieści "Uciekinier" Stephena Kinga - dysptopijnej wizji przyszłości, w której brutalne teleturnieje i reality shows ...
01 kwietnia 2015
Swoją polską premierę ma dziś najnowsza powieść Stephena Kinga - "Przebudzenie". To mroczna, elektryzująca powieść o tym, co może istnieć po drugiej stronie życia.
13 listopada 2014
Radosne wieści dla fanów twórczości Stephena Kinga - od zeszłego tygodnia ukazały się wznowienia aż pięciu powieści mistrza horroru. "Bezsenność", "To", "Cujo", ...
11 sierpnia 2014
Kingowi udało się stworzyć kryminał idealny na wakacje: niezbyt ciężki, niezbyt skomplikowany, niezbyt mroczny, a jednak przyjemnie wciągający.
11 lipca 2014
"Pan Mercedes" to najnowsza, wyczekiwana przez fanów powieść Stephena Kinga. To także debiut pisarza w gatunku kryminału detektywistycznego. Premiera już jutro.
03 czerwca 2014
Zmierzyć się z kontynuacją powieści uwielbianej przez czytelników to nie lada wyzwanie. Według mnie Kingowi się udało.
27 września 2013
Jesteście fanami twórczości Stephena Kinga? Pamiętacie małego chłopca obdarzonego niezwykłą mocą? Chłopca nękanego przez duchy? Chłopca uwięzionego w odludnym hotelu ...
24 września 2013
A może powrót do klasyki? "Zielona mila" to jedna z najsłynniejszych powieści Stephena Kinga. Tydzień temu ukazało się już siódme jej wydanie.
09 sierpnia 2013
"Uciekinier" Stephena Kinga to przerażająca wizja Ameryki ze zdegradowanym środowiskiem naturalnym, wyraźnym podziałem na dwie klasy społeczne (biednych oraz bogatych) i ...
06 sierpnia 2013
Według wydawcy "Joyland" to „jednocześnie kryminał, horror i słodko-gorzka opowieść o dojrzewaniu”. Niestety, po lekturze nie mogę się z tym zgodzić.
21 czerwca 2013
"Joyland", najnowsza powieść mistrza grozy Stephena Kinga, światową premierę miała zaledwie dwa dni temu, a już dziś trafiła do polskich księgarń.
06 czerwca 2013
Stephen King jest bez wątpienia jednym z najsłynniejszych autorów powieści grozy. Nie dziwią więc kolejne wznowienia jego książek. Tym razem doczekała się go ...
30 kwietnia 2013
I wszelkie rozwiązania grozy są tu utarte, klasyczne, wyjęte z almanachów gatunku – groza tu przeważnie bawi, daje gorzki humor i – gorzką, społeczną satyrę. King ...
14 marca 2008
W sprzedaży od 12 XII.
12 grudnia 2007
Już w sprzedaży (28-29.IX)
30 listopada 2007
Trzeba nadmienić, że stosując przy tej powieści wartościujący termin krytycznoliteracki „lichota”, używam go relatywnie. To znaczy: na poziomie, do którego ...
12 października 2007