Jak odkryć własnego mordercę?, Kristen Perrin

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 31 marca 2025

Jak odkryć własnego mordercę?

Autor: Kristen Perrin
Przekład: Tomasz Wyżyński
Wydawnictwo: Czarna Owca
Premiera: 12 marca 2025
Liczba stron: 392
PATRONAT PORTALU KRYMINALNEGO

Kto zabił Frances?

Sielskie miasteczko, które da się w całości objąć wzrokiem z pobliskiego wzgórza, malownicza posiadłość z długą historią i rodzinne tajemnice… „Jak odkryć własnego mordercę?” to kwintesencja cosy crime: mamy tu niewielką społeczność skrywającą mroczne sekrety, nie mamy za to niemal żadnych krwawych scen, a cała intryga opiera się na zagadce, którą musi rozwiązać główna bohaterka.

Annie Adams – aspirująca pisarka, która właśnie rozesłała swój manuskrypt do wydawnictw – zostaje wrzucona w sam środek prawdziwej kryminalnej zagadki, gdy dostaje zaproszenie do wiejskiej posiadłości ekscentrycznej ciotki Frances. Kiedy Annie przyjeżdża do uroczego Castle Knoll, okazuje się, że ciotka została zamordowana – tym samym spełniła się przepowiednia, którą Frances usłyszała ponad pół wieku wcześniej na wiejskim jarmarku. Kobieta całe życie podporządkowała próbie ucieczki przed „przeznaczeniem”, co sprawiło, że nieco zdziwaczała. A teraz Annie musi odkryć, kto jest mordercą – tylko dzięki temu odziedziczy majątek ciotki i ocali dom, w którym się wychowała.

Im więcej Annie się dowiaduje, przede wszystkim dzięki lekturze odnalezionego przypadkowo dziennika Frances, tym głębsza staje się jej więź ze zmarłą ciotką i tym bardziej zależy jej na odkryciu prawdy o jej śmierci. Nie dla pieniędzy – dla sprawiedliwości. Klucz do rozwiązania sprawy tkwi w przeszłości, a kolejne wpisy z pamiętnika ujawniają historię trzech przyjaciółek: Frances, Emily i Rose, w której splatają się miłość, zazdrość i zdrada. Rozplątanie tego supła okazuje się niezbędne dla zrozumienia teraźniejszych wydarzeń, Annie próbuje więc odnaleźć w ludziach spotkanych w Castle Knoll starsze wersje nastolatków, o których czyta, i pojąć, jak podejmowane przez nich w młodości decyzje ukształtowały ich późniejsze losy.

Chociaż niektóre z powieściowych postaci są nazbyt przerysowane (szczególnie bufonowata Elva), galeria bohaterów stworzonych przez Kristen Perrin jest bardzo ciekawa. Od Annie w roli detektywki amatorki po ludzi, których poznajemy w dwóch odsłonach – współczesnej i sprzed lat, dzięki czemu nabierają głębi, a ich motywacje stają się niejednoznaczne. I jak to w cosy crime bywa: każdy, nawet najmniejszy element tej układanki może mieć znaczenie. Prawdziwe i mylne tropy są tu sprytnie ze sobą przemieszane i chociaż nie wszystkie wątki zostały domknięte z jednakową precyzją, tę opowieść czyta się świetnie.

 

 Mimo że czytaliśmy już niejedną historię w tym stylu – stara posiadłość, tajemnica sprzed lat, bohaterka odkrywająca rodzinne sekrety… – to powieść „Jak odkryć własnego mordercę?” jest doskonałym dowodem na to, że umiejętne splecenie sprawdzonych elementów wciąż dostarcza dużo satysfakcji. Cóż, klasyka nigdy się nie nudzi. Dlatego cieszy fakt, że będzie druga opowieść o Castle Knoll.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Jak odkryć własnego mordercę?" Kristen Perrin

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Jak odkryć własnego mordercę?, Kristen Perrin

Kto znajdzie zabójcę, którego przez ponad sześćdziesiąt lat nie odnalazła sama... ofiara?

12 marca 2025