Ruth Ware to brytyjska pisarka, której nazwisko znane jest polskim sympatykom kryminału i thrillera – na naszym rynku wydawniczym pojawiło się dotychczas sześć książek autorki. A jak „Jedno po drugim” wypada na ich tle?
Snoop. Firma z branży technologicznej zajmująca się streamingiem muzyki, założona przez młodych Anglików z zamożnych domów, Evę i Tophera. Niegdyś para prywatnie, dziś już tylko w biznesie, wynajmuje na tydzień Perce-Neige – luksusowy domek we francuskich Alpach. Życzenia gości spełniać mają pracownicy domku: Erin, która nadzoruje wszystko, od zameldowania po sprzątanie po gościach, oraz kucharz Danny. W wyjeździe udział biorą także inni pracownicy Snoopa. Wszyscy chcą połączyć przyjemne z pożytecznym: w miłej zimowej aurze pozjeżdżać po zaśnieżonych stokach na nartach, poplotkować przy kominku z grzanym winem w ręku i jednocześnie załatwić kilka służbowych spraw. Pierwsza rysa na tym niemalże perfekcyjnym obrazie pojawia się, kiedy na stole ląduje pewna oferta, rozbijająca się o miliony funtów, jednak nie dla wszystkich równie korzystna. Kolejna przychodzi wraz z lawiną, która odcina Perce-Neige od zewnętrznego świata. Co gorsze, nie wszyscy zdążyli powrócić ze stoku, a i w samym domu liczba gości kurczy się: giną jedno po drugim…
Taki szkielet fabularny zawsze mnie kupi! Odcięte od świata miejsce, hermetyczne grono i trup. W tym przypadku nawet niejeden. Mordercą musi być ktoś z zamkniętej grupy. Do tego dodajmy aurę burzy śnieżnej i wszechogarniające ciemności, spowodowane odcięciem prądu przez warunki klimatyczne, wrogich towarzyszy niedoli, z których każdy wydaje się podejrzany – i mamy przepis na intrygujący thriller, trzymający w napięciu.
Akurat budowanie atmosfery grozy to mocna strona Ruth Ware. Czytelnik niemalże słyszy skrzypiącą podłogę, widzi za sobą długie cienie i czuje na karku czyjś oddech. Mocną stroną tej historii jest także odbijanie piłeczki od jednego podejrzanego do kolejnego. Mnogość bohaterów oraz ich potencjalnych motywów dają szereg konfiguracji, które czytelnik układa w głowie, próbując wytypować mordercę.
Dość dobrze wychodzi autorce również kreowanie społecznego tła. Czytając, stawiamy sobie pytania: Czy status majątkowy nas definiuje? Jakie życiowe bagaże dźwigamy i z jakimi osobistymi demonami na co dzień walczymy? I czy wszyscy nosimy maski?
Ja też gram. Do pewnego stopnia chyba wszyscy tak robimy. To jedna z zalet przyjazdu tutaj, do takiego miejsca, gdzie wszyscy są tylko na chwilę.
Natomiast jako najsłabszą stronę książki wskazałabym finał intrygi kryminalnej. Jeśli dobrze pamiętam, podobne zarzuty wysuwałam już przy poprzednio czytanych przeze mnie książkach tej pisarki. To, kto okaże się mordercą, właściwie można wyczytać między wierszami na początkowych stronach.
„Jedno po drugim” konstrukcją i klimatem przypomina kryminały w starym stylu, na przykład te pióra Agathy Christie, natomiast warstwą społeczną i psychologiczną wpisuje się we współczesny thriller. Co prawda Ware zgrabniej wyszło żonglowanie napięciem i kreowanie klaustrofobicznej atmosfery, która mąci czytelnikowi w głowie, niż sam finał i rozsupłanie zagadki kryminalnej, niemniej jest to nazwisko, do którego będę wracać. Wam tymczasem polecam zajrzeć do Perce-Neige – miejsca, które w teorii miało być ostoją z dala od zgiełku miast, w praktyce zaś okazało się samym środkiem horroru.
Żałuję, że potencjał powieści nie został w pełni wykorzystany, że na powierzchni pojawiły się rysy.
27 stycznia 2025
„Dzień zero” nie jest najlepszym kryminałem Ruth Ware. Ale i tak lubię twórczość tej autorki – jej płynny styl, zgrabne intrygi kryminalne, ciekawą psychologię ...
22 kwietnia 2024
Aby odkryć prawdę, musi ścigać się z czasem.
07 marca 2024
Jak znaleźć kogoś, kogo nigdy nie było?
20 października 2023
Mój osobisty ranking twórczości Ruth Ware przypomina sinusoidę: potrafię jedną z jej historii się zachwycić, a kolejną rozczarować. „Ta dziewczyna” niestety plasuje ...
24 lipca 2023
„W ciemnym, mrocznym lesie” to debiut Ruth Ware. Jak wyglądały pierwsze literackie kroki współczesnej mistrzyni thrillera psychologicznego?
22 sierpnia 2022
By rozprawić się z przeszłością, czasem musisz do niej wrócić po swych krwawych śladach.
05 sierpnia 2022
Pobyt w luksusowym, rustykalnym domku narciarskim we francuskich Alpach wydaje się przyjemnością. Chyba że bierzesz właśnie udział w wyjeździe służbowym, a każdy z ...
05 kwietnia 2022
„Śmierć pani Westaway” była opisana jako książka obyczajowa z elementami kryminału, a nie kryminał czy thriller, oczekiwania czytelników byłyby nieco inne.
03 grudnia 2021
Każda rodzina ma swoje mroczne tajemnice.
08 czerwca 2021
„Pod kluczem” oceniam jako bardzo dobrą powieść z ciekawym pomysłem i finałem.
10 września 2020
Dom jak z bajki stanie się jej najgorszym koszmarem.
03 lipca 2020
"W ciemnym, mrocznym lesie" Ruth Ware to thriller psychologiczny, którego główną bohaterką jest autorka kryminałów. Pewnego razu wyjeżdża na weekend na wieś - i ...
10 stycznia 2017