Nie wiem, czy Magda Stachula jest obecnie najpopularniejszą polską autorką thrillerów psychologicznych, ale z pewnością plasuje się w czołówce. I doskonale to rozumiem: jej powieści to proste (ale nie banalne!) historie o ludziach takich jak my. I choć akurat z bohaterkami i bohaterkami najnowszej powieści autorki nieco trudniej się utożsamić, to „Loft”, bo o nim mowa, jest kolejnym przykładem wciągającej opowieści o ludziach, którzy pod pozorami zwyczajności skrywają mnóstwo tajemnic.
W kamienicy w centrum Gdańska mieszkają dwie zaprzyjaźnione pary: Dominika i Piotr oraz Adrian i Karolina. Dominika i Piotr są parą zaledwie od kilku miesięcy, ale świetnie się dogadują, Karolina i Adrian mają już spory małżeński staż. Ale Stachula już od pierwszych stron zręcznie pokazuje, że każde z nich skrywa jakieś sekrety, a szczęśliwe życie jest tylko fasadą. Dlatego kiedy do budynku naprzeciwko wprowadza się kobieta, która spędza sporo czasu, zaglądając w ich okna, atmosfera się zagęszcza.
„Loft” to klasyczny przykład thrillera psychologicznego, a zatem powieści, w której napięcie jest budowane głównie poprzez emocje bohaterów i relacje między nimi. Autorka podzieliła książkę na trzy części, z wyraźnymi cezurami czasowymi. W pierwszej najwięcej miejsca dostają dwie kobiety: Dominika i Ilona, czyli tajemnicza sąsiadka z naprzeciwka. Dominika może irytować, ale to celowy zabieg. Kobieta panicznie się boi, że jej skomplikowana przeszłość wyjdzie na jaw, a życie w ciągłym lęku prowadzi ją do przekonania, że nowa sąsiadka obserwuje właśnie ją. Ten obraz pogłębiającej się paranoi jest świetny: wszystkie drobne, nieznaczące, czasami wręcz przypadkowe gesty Dominika odbiera jako wymierzone w siebie. Stachula świetnie pokazuje, jak strach może zniszczyć psychikę i prowadzić do coraz bardziej irracjonalnych zachowań. A z drugiej strony wprowadza niepewność: bo może w podejrzeniach Dominiki dotyczących Ilony kryje się ziarno prawdy…?
Ta właśnie niepewność co do tego, co jest prawdą, a co wyobrażeniem bohaterki, należy do klasycznych elementów gatunku, a autorka potrafi umiejętnie go wykorzystać. I ta niepewność sprawia, że historia mieszkańców kamienicy na Świętego Ducha wciąga, mimo że tak naprawdę nie ma w niej wielu niespodzianek. Magda Stachula stawia raczej na stopniowe odkrywanie kart przed czytelnikami niż na zaskoczenia. Ale przecież w thrillerach psychologicznych chodzi mniej o zagadkę, bardziej – właśnie o emocje, które wywołuje w nas lektura. Napięcie jest też podsycane zmianami perspektywy – im dalej w fabułę, tym więcej bohaterów dostaje możliwość opowiedzenia swojej wersji prawdy.
Akcja „Loftu”, jak już wspomniałam, rozgrywa się w Gdańsku. I owszem, jest tu trochę Trójmiasta. Ale historia opowiadana przez Magdę Stachulę jest na tyle uniwersalna, że mogłaby się dziać wszędzie. Ludzie przecież wszędzie są tacy sami. Wszędzie znajdzie się ktoś, kto skrywa tajemnice. Czasami nawarstwiają się one i mnożą, a jedna zła decyzja pociąga za sobą kolejne – i oto lądujemy w sytuacji bez wyjścia. Dlatego chociaż finalnie fabuła mnie rozczarowała (za dużo w niej przypadków, a rozstrzygnięcia niektórych wątków okazały się naiwne) i powieść raczej nie zostanie w mojej pamięci na dłużej, nie przyniesie też gatunkowej rewolucji, nie uważam czasu spędzonego z tą książką za stracony. Czasami zwyczajnie potrzebujemy kilku godzin oddechu od codzienności w postaci prostej, ale wciągającej lektury. I „Loft” taką właśnie jest.
Czy nasze sekrety są bezpieczne w czterech ścianach domu?
14 sierpnia 2024
Magda Stachula potrafi stworzyć duszną i nieprzyjemną atmosferę, która udziela się czytelnikom.
05 października 2023
Ukradłaś mi moją historię. To nie ty powinnaś być szczęśliwa, tylko ja.
14 czerwca 2023
Thriller o kobietach w życiowej matni.
25 października 2022
Policjantka na urlopie i morderstwo w stadninie w Białce, gdzie miał się odbyć pokaz koni czystej krwi arabskiej…
08 września 2022
Thriller psychologiczny, który gra na emocjach i angażuje zmysły.
19 kwietnia 2022
Kim jestem? Codziennie zadaję sobie to pytanie, patrząc w swoje odbicie w lustrze.
09 czerwca 2021
Autorka na trzystu pięćdziesięciu stronach zmiksowała kilka elementów: obyczajowy, psychologiczny oraz kryminalny.
27 maja 2021
Co zrobisz, jeśli pewnego dnia ktoś spróbuje odebrać ci wszystko?
10 lipca 2020
Niestety, lektura tej powieści nie zachęciła mnie do nadrobienia wcześniejszych powieści Magdy Stachuli.
02 września 2019
Jestem Lena, mam dwadzieścia trzy lata, musiałam uciekać.
29 maja 2019
Magda Stachula stworzyła pełnowymiarowy thriller, przyprawiający o gęsią skórkę i wywołujący niepokój.
23 sierpnia 2018
Klara budzi się rano na klatce schodowej. Nie pamięta, co się działo w nocy, nie wie, jak wróciła do domu...
28 czerwca 2018
„Trzecia” nie jest może pełnowymiarowym thrillerem, który wywołuje dreszcz niepokoju od pierwszej do ostatniej strony, ale zasługuje na uznanie ze względu na kreacje ...
29 listopada 2017
Eliza jest terapeutką. Podczas wielogodzinnych sesji zagląda w głowy swoich pacjentów. Pewnego dnia orientuje się, że ktoś ją śledzi...
12 lipca 2017