Lubię kryminały, w których głównymi bohaterami są nastolatkowie. Nie mają doświadczenia w prowadzeniu śledztwa, więc bazują jedynie – i aż – na własnym sprycie. Z tego powodu zachwyciła mnie trylogia Holly Jackson – „Przewodnik po zbrodni według grzecznej dziewczynki”. Wiedziałam, że z pewnością sięgnę po następne książki autorki. Przyznaję jednak, że do „Ocalało pięciu” podchodziłam ostrożnie. Cykl o grzecznej dziewczynce przeczytałam niemal na raz, ale nie wierzyłam, że powieść jednotomowa może dorównać trylogii. Myliłam się.
Red jedzie z piątką przyjaciół na krótkie wakacje kamperem. W trasie robią typowe dla nastolatków rzeczy – grają w gry, niektórzy piją, a inni zmieniają się przy kierownicy i przy nawigowaniu. Gdy wjeżdżają na pustkowie – bez zasięgu, bez żadnego domu w pobliżu – opona w ich samochodzie pęka. Wymieniają ją, jednak gdy po tej operacji pęka kolejna opona, zaczynają myśleć, że nie znaleźli się w tym miejscu przez przypadek. Ich podejrzenia potwierdza głos z podrzuconej im krótkofalówki. Ktoś celowo ich tu sprowadził, aby poznać tajemnicę jednego z nastolatków. Nie wskazuje konkretnej osoby, ale czerwoną kropką z celownika wskazuje cel i konsekwencje: jeśli nie będą współpracować, snajper będzie w nich strzelał.
Chociaż nastolatkowie dążyli do odpoczynku w pięknych okolicznościach przyrody, w miejscu, w którym można uciec od życia online, to nie o taką formę spędzania czasu im chodziło. „Ocalało pięciu” to nietypowa powieść z motywem locked room, ale w wersji locked car. Bohaterowie są zamknięci w kamperze, z którego nie mogą wyjść, bo grozi im celujący do nich snajper, który widzi każdą próbę ucieczki z pojazdu.
Dla nastolatków to osiem godzin napięcia, dla czytelnika – na szczęście – trochę mniej. Przy tej powieści nie miałam potrzeby ponownego przeczytania jej, żeby sprawdzić, czy autorka gdzieś nie popełniła błędu, nie napisała czegoś niezgodnego z zakończeniem. W „Ocalało pięciu” już przy pierwszym czytaniu widać, że wszystko jest dopracowane, dopięte i nie ma wątku, który chciałoby się podważyć.
Skąd wiecie, że możemy jej zaufać?
Ta powieść pokazuje, jak skrajnie stresująca sytuacja zmienia dobrze znane osoby, jak podważa zaufanie i udowadnia, że nie zawsze i nie na każdego przyjaciela można liczyć. Ale to coś jeszcze: to też historia o złych zakończeniach znajomości, których nie da się naprawić, o decyzjach na zawsze. Holly Jackson porusza bowiem trudny temat, jakim jest śmierć rodzica. Red często wraca do ostatniej rozmowy telefonicznej z mamą, zamordowaną podczas policyjnej służby. Wspomina swoją złość podczas tej rozmowy, która nie pozwoliła na to, aby wspomnienie ostatniego kontaktu było pozytywne. Nowa powieść Holly Jackson to też historia o wyborach – nie zawsze dobrych, ale zawsze mających konsekwencje. Czasem dobre tylko dla jednostki. Czasem śmiertelne.
„Ocalało pięciu” jest satysfakcjonującym thrillerem. W napięciu trzyma nie tylko opowieść o trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się grupka nastolatków, ale też przykra historia Red. To nieschematyczna historia, która potrafi zaskoczyć nawet na ostatniej stronie – jak każda poprzednia książka tej autorki.
„Zgadnij kto” zdecydowanie nie zaniża poziomu serii. Niezmiennie jestem zachwycona jej spójnością!
28 marca 2024
Seria o grzecznej dziewczynce jest dla mnie niesamowitym odkryciem, a jej ostatni tom soczystą wisienką na torcie.
12 lutego 2024
Historia Pip przełamuje kryminalne schematy, a jednocześnie pozostaje bardzo dobrą powieścią gatunkową.
25 stycznia 2024
Mimo że książka nie jest zbyt wymagająca (a może właśnie dzięki temu?), jej lektura staje się dla czytelnika przednią zabawą.
15 lipca 2019
Trzymający w napięciu i uzależniający thriller dla młodych dorosłych. Premiera już dziś!
19 czerwca 2019