Ostatnia przysługa, Dennis Lehane

Autor: Ewa Dąbrowska
Data publikacji: 01 lipca 2024

Ostatnia przysługa

Autor: Dennis Lehane
Przekład: Mirosław P. Jabłoński
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Rebis
Premiera: 18 czerwca 2024
Liczba stron: 336

Powieść z głębią 

Tak się składa, że twórczość Dennisa Lehane’a znam lepiej z odsłon filmowych – czy to ekranizacji jego powieści, czy filmów i seriali, których był scenarzystą (zachwycający „Czarny ptak” – jeśli nie widzieliście, polecam!). Ale kiedy przeczytałam opis najnowszej powieści tego amerykańskiego pisarza, wiedziałam, że nie będę czekać na serial na jej podstawie (a wiadomo już, że taki ma powstać). Owszem, „Ostatnia przysługa” okazała się bardzo filmową historią. Ale w wersji książkowej też cudownie wciągającą.

Najpierw jednak historyczne wprowadzenie, konieczne do zrozumienia fabuły. Otóż w czerwcu 1974 roku bostoński sąd orzekł, że „w celu desegregacji miejskich liceów publicznych” czarnoskórzy uczniowie będą przewożeni do szkół w głównie białych dzielnicach, i na odwrót. Decyzja wywołała oczywiście falę protestów. Między innymi w Southie – dzielnicy Bostonu zamieszkiwanej przez ludzi o irlandzkich korzeniach. 

W Southie mieszka również Mary Pat Fennessy. Kobieta nie ma łatwego życia: samotnie wychowuje siedemnastoletnią córkę Jules, pracuje jako pielęgniarka i ledwo wiąże koniec z końcem. Jej syn niedawno przedawkował, partner zostawił ją dla innej kobiety, a teraz Jules ma być jedną z białych nastolatek, które będą wożone do czarnej dzielnicy. Ale Mary Pat pochodzi z rodu irlandzkich kobiet, a irlandzkie kobiety są twarde. Złożone z samych ostrych kantów, bo tego wymaga od nich życie. Dlatego kiedy Jules znika – w tę samą noc, kiedy na pobliskiej stacji kolejowej traci życie czarnoskóry nastolatek – Mary Pat zrobi wszystko, by dowiedzieć się, co się z nią stało. I pociągnąć do odpowiedzialności ludzi, którzy stoją za jej zniknięciem.

Nie jesteśmy jednowymiarowi. Jesteśmy ludźmi. W najgorszych z nas jest coś dobrego. Najlepsi mają w sercach kurewsko czyste zło. Toczymy walkę. To wszystko, co możemy zrobić.

„Ostatnia przysługa” to cudownie wielowymiarowa powieść. A więc warstwa pierwsza: lata siedemdziesiąte w irlandzkiej enklawie w Bostonie. Jacy są jej mieszkańcy? Cóż:

Są najbardziej przyjaznymi ludźmi, jakich kiedykolwiek spotkał. Aż przestają być. Kiedy przejeżdżają własną babcię, żeby przebić twoją głową ceglaną ścianę.

Nie ma pojęcia, skąd to wszystko się bierze – lojalność i wściekłość, braterstwo i podejrzliwość, życzliwość i nienawiść.

Z jednej strony sąsiadki przyjdą posprzątać ci mieszkanie, kiedy czujesz się gorzej, i nie zdradzą nikomu obcemu twoich tajemnic. Ale też nie zareagują, kiedy twoja córka wraca sama nocą – bo „nie są niczyją niańką”. Wystarczy jeden fałszywy krok, by zaczęli patrzeć na ciebie podejrzliwie. A jeśli zrobisz coś, co nie spodoba się mafiozowi trzęsącemu dzielnicą, to cóż – znikniesz.

Możemy nie mieć wiele, ale mamy tę dzielnicę. Mamy kodeks. Opiekujemy się sobą nawzajem. (…) Co za kupa gówna.

Warstwa druga: wielka historia. Lata siedemdziesiąte nie są w Southie różowe, bliżej im do szarości. Narkotyki odbierają młode życia, alkohol jest nieodłączną częścią codzienności, a przemoc jawi się jako rozwiązanie każdego problemu. Do tego rasizm. I to wszystko w chwilach przełomu. 

Ale Lehane świetnie wkomponowuje w tę wielką historię opowieść o pojedynczym człowieku. Bo „Ostatnia przysługa” to przede wszystkim portret matki. Mary Pat kocha swoją córkę, nie ma co do tego wątpliwości – ale nie przeszkadza jej to podnosić na nią rękę czy ją wyzywać, bo tak nauczyło ją patologiczne środowisko, w którym sama się wychowała. Jednak każdy rodzic wie, ile prawdy kryje się w słowach:

Mogę cię kochać i wspierać, ale nie mogę zapewnić ci bezpieczeństwa.

I Mary Pat boleśnie się o tym przekonuje. Ta kobieta nie ma żadnych nadzwyczajnych umiejętności – wystarczy jej twarde irlandzkie wychowanie i napędzająca ją rozpacz, bo niepokojąco upodobniła się do skrzyżowania Czarnej Mamby z „Kill Billa” z Jackiem Reacherem z powieści Lee Childa. A od śledzenia jej drogi zemsty trudno się oderwać.

„Ostatnia przysługa” to historia z głębią, nie płaska historyjka, o której zapomnimy od razu po zamknięciu okładki. To opowieść o poszukiwaniu prawdy, również o sobie. To opowieść o bezsilności. To opowieść o sile zemsty. I to wszystko na niewiele ponad trzystu stronach, bo autor „Wyspy tajemnic” nie marnuje słów.

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Ostatnia przysługa" Dennis Lehane

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Ostatnia przysługa, Dennis Lehane

Intrygująca opowieść o zemście, rodzinie, miłości i jątrzącej nienawiści osnuta na tle najbardziej burzliwego epizodu w historii Bostonu.

18 czerwca 2024

NOWOŚĆ

Pokochać noc, Dennis Lehane

„Pokochać noc” to thriller psychologiczny z bardzo niejednoznacznymi i skomplikowanymi bohaterami, a jednocześnie kryminał trzymający w napięciu do ostatniej strony.

06 lutego 2018

NOWOŚĆ

Miniony świat, Dennis Lehane

Od dziś na księgarnianych półkach znajdziecie powieść "Miniony świat" Dennisa Lehane'a. Ta kontynuacja „Nocnego życia” jest  niejednoznaczną ...

17 września 2015

NOWOŚĆ

Brudny szmal, Dennis Lehane

Autor "Rzeki tajemnic" i "Wyspy tajemnic" powraca! "Brudny szmal" Dennisa Lehane'a to jednocześnie kryminał, historia miłości i opowieść o wierności samemu sobie. Powieść ...

21 listopada 2014

NOWOŚĆ

Nocne życie, Dennis Lehane

"Nocne życie" Dennisa Lehane'a to epicka, wielowymiarowa opowieść o wiernych przyjaciołach i zapamiętałych wrogach, bezwzględnych przemytnikach rumu i mrocznych femme ...

18 kwietnia 2013

RECENZJA

Mila księżycowego światła, Dennis Lehane

 

12 grudnia 2012

RECENZJA

Ciemności, weź mnie za rękę, Dennis Lehane

"Po każdą kolejną powieść Dennisa Lehane’a sięgam z podekscytowaniem, bo wiem, że będzie to literacka uczta, ale też z lękiem, że znowu przyjdzie mi się ...

28 listopada 2012

RECENZJA

Rzeka tajemnic, Dennis Lehane

{mosimage} Aż strach przyznać, jak łatwo, z upodobaniem czyta się o brudnych, okrutnych i bestialskich historiach opisywanych ręką Lehane’a.

29 lipca 2008

NOWOŚĆ

Rzeka tajemnic, Dennis Lehane...

{mosimage}... i bestseller J.D. Robb

06 maja 2008

RECENZJA

Gdzie jesteś, Amando?, Dennis Lehane

{mosimage} Detektywi wchodzą w śledztwo, współpracując z dwoma lokalnymi policjantami, Poolem i Brousseardem, lecz wszelkie tropy prowadzą z początku do nikąd. ...

21 lutego 2008