Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę Rozpruwacza

Autor: Justyna Nowicka
Data publikacji: 01 lipca 2021

Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę Rozpruwacza

Autor: Hallie Rubenhold
Przekład: Dorota Konowrocka-Sawa
Wydawnictwo: Poradnia K
Premiera: 05 maja 2021
Liczba stron: 424

Drugie życie

Rozpruwaczologia (ang. ripperology) – takim terminem określa się badania poświęcone postaci Kuby Rozpruwacza. Skłamałabym, gdybym powiedziała, że mnie to nie zdziwiło. Chociaż w wielu dyskusjach czy recenzjach pojawia się zawsze wniosek, że zło niezmiennie fascynuje człowieka, to jest to według mnie jeszcze wyższy poziom zainteresowania (choć nie wiem, czy jest to wystarczające słowo).

O Kubie Rozpruwaczu słyszał chyba każdy, a już na pewno osoby interesujące się tematyką kryminalną. Postać seryjnego mordercy z Whitechapel przeniknęła do kultury na wielu poziomach. Powstało wiele książek opisujących jego zbrodnie, artykułów i filmów, jak chociażby „Kuba Rozpruwacz” z 1988 roku (czyli równo sto lat po tragicznych wydarzeniach), w którym Michael Caine zagrał inspektora zajmującego się sprawą seryjnego mordercy. Nie poprzestano jednak na tym. W 2014 roku na polskim rynku pojawiła się gra „Listy z Whitechapel” – „gra dedukcji i blefu, osadzona w Londynie roku 1888, mieście Kuby Rozpruwacza”. Uczestnicy muszą wcielić się w rolę detektywów prowadzących obławę, a jeden z graczy zostaje Kubą Rozpruwaczem. Musi zamordować pięć kobiet i uniknąć ujęcia. Jeśli natomiast wolicie gry komputerowe, to również możecie wejść w świat mordercy z Whitechapel: parę lat temu powstał dodatek do gry z serii „Assassin’s Creed” – „Assassin’s Creed Syndicate – Jack the Ripper”. Bohaterowie, Evie i Jacob, muszą powstrzymać Skórzanego Fartucha (inne określenie tej postaci). Co ciekawe, przez pewien fragment gry można wcielić się w postać Kuby Rozpruwacza. 

To tylko mały wycinek wpływów tej postaci na popkulturę, ale powyższe przykłady dobitnie dowodzą, że Kuba Rozpruwacz mocno przeniknął w ten świat. Liczne źródła rozprawiające o tej postaci podają nazwiska pięciu kobiet, które uważa się za „pewne” ofiary mordercy z Whitechapel; nazywa się je „kanoniczną piątką Kuby Rozpruwacza”. I generalnie na tym nasza wiedza się kończy. Ogółowi wystarczy informacja, że były prostytutkami i zostały brutalnie zamordowane. Całą uwagę skupia sprawca. Dlaczego? Fascynacja złem i mordercami często odsuwa od nas świadomość tego, że są jeszcze ofiary, że one również powinny znaleźć się w polu naszego widzenia. To im zostało odebrane wszystko, co na nie czekało.

Książka Hallie Rubenhold poświęcona została właśnie owej „kanonicznej piątce”: Polly, Annie, Elizabeth, Catherine i Mary Jane. Sam pomysł już jest świetny, ale to, co udało się autorce stworzyć, jest naprawdę niesamowite. „Pięć” to po trosze historia życia ofiar Kuby Rozpruwacza, a po trosze reportaż na temat życia w dziewiętnastowiecznej Anglii. Mamy tutaj dokładnie (oczywiście w miarę możliwości) opisane biografie tych kobiet – to, w jakich rodzinach przyszły na świat, jak wyglądało ich dzieciństwo, młodość, budowanie własnej rodziny. Jest to też próba ukazania powodów, dla których ich życie przestało być takie, jak sobie zakładały, co sprawiło, że trafiły na ciemne londyńskie uliczki. Wszystko to mocno osadzone w realiach Anglii końca XIX wieku. Anglii, której najbiedniejsze dzielnice przepełniały obskurne noclegownie – osoby bez dachu nad głową wolały częściej spać na ulicy niż w takich miejscach. Anglii, gdzie bardzo często nie dało się odróżnić kobiety prostytuującej się od ubogiej i bezdomnej, co często stawiało między nimi znak równości. Swoją drogą: kobieta, która miała rodzinę, męża i dach nad głową, wcale nie musiała mieć lepszego i łatwiejszego życia. 

(…) w 1880 roku kobieta nie mogła wystąpić o rozwód, wysuwając argument o niewierności małżonka. Mąż miał prawo rozwieść się z żoną, gdy doszły go słuchy o jej pozamałżeńskiej przygodzie, kobieta natomiast musiała dowieść, że mąż był winien nie tylko zdrady, ale także gwałtu, kazirodztwa czy znęcania się nad bliskimi. Prawo uświęcało podwójne standardy epoki wiktoriańskiej, zezwalając mężowi na posiadanie dowolnej liczby kochanek, o ile nie gwałcił służących, nie sypiał z siostrą i nie bił żony zbyt dotkliwie.

To fragment, który mocno utkwił mi w pamięci i pokazał, czym ta książka będzie. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a dostałam coś, czego przed lekturą opisać się po prostu nie da. Tym, co zaskoczyło mnie szczególnie, był… brak Kuby Rozpruwacza. Gdyby nie okładka, opis książki czy charakterystyczne miejsca i zdarzenia, można by się nie zorientować, kto jest tym bestialskim mordercą. Jego przydomek pojawia się w tekście zaledwie kilka razy, i to tylko pod koniec każdej z historii, kiedy autorka opisuje już okoliczności śmierci bohaterek. Pole zostało im oddane w stu procentach. Oprócz tego, jak wyglądało życie kobiety u boku niewiernego męża, z książki dowiecie się też, jak wiodło się tej, która na swego towarzysza życia wybrała żołnierza, a także jak wyglądały edukacja dziewcząt w tamtym czasie czy „katalog uzasadnionych powodów mężowskiego niezadowolenia”.

(…) przy czym właściwie każda z nich mogła być Elizabeth, a sama Elizabeth bez wątpienia usilnie starała się być nimi wszystkimi – wszystkimi naraz i jednocześnie żadną z nich. Była anonimową postacią z życiorysem na każdą porę roku, zmiennym i plastycznym. Była kimś, kto zrozumiał, że światu na nim nie zależy i nikogo nie obchodzą jej losy. 

Te słowa idealnie opisują przesłanie książki. Ofiary Kuby Rozpruwacza, „kanoniczna piątka”, prostytutki zamordowane w bestialski sposób, anonimowe kobiety błąkające się po ulicach Whitechapel, dzięki tej książce odzyskały życie, które zostało im odebrane w 1888 roku. Hallie Rubenhold dała im głos, dzięki czemu mogły opowiedzieć swoje losy. „Pięć” to porządny kawałek literatury faktu. I tak naprawdę mamy tutaj też szóstą bohaterkę – Anglię epoki wiktoriańskiej. W trakcie lektury cały czas zastanawiałam się, czy to tytułowe bohaterki są tłem dla Anglii, czy Anglia tłem ich tragicznym losów. Myślę jednak, że role są równorzędne. Mocno zachęcam was do sięgnięcia po tę pozycję – tak dobrej książki dawno nie czytałam. Wybierzcie się zatem do Anglii XIX wieku, wkroczcie w ciemne uliczki Whitechapel i spróbujcie wczuć się w sytuację bohaterek. Nie będzie to łatwe, niemniej bardzo satysfakcjonujące. 

Udostępnij

Sprawdź, gdzie kupić "Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych przez Kubę Rozpruwacza" Hallie Rubenhold

PRZECZYTAJ TAKŻE

NOWOŚĆ

Pięć. Nieopowiedziane historie kobiet zamordowanych p

Hallie Rubenhold podjęła się prześledzenia historii pięciu kobiet, których los połączył ten sam mężczyzna: pierwszy w historii opisany seryjny morderca.

13 maja 2021