Jak już kiedyś pisałam, cenię powieści Yrsy Sigurdardottir przede wszystkim za klimat, który potrafi zbudować. Jej książki są często przygnębiające i nieprzyjemne w odbiorze i zwykle odnoszą się do jakichś ponurych wydarzeń z przeszłości.
Tak jest i w przypadku „Spójrz na mnie”. Główna bohaterka serii, prawniczka Thora Gudmundsdottir, ma do rozwiązania niełatwą i mroczną sprawę. Już sam zleceniodawca jest nietypowy, a do tego wyjątkowo odstręczający. Jest nim bowiem pensjonariusz ośrodka psychiatrycznego odsiadujący wyrok za pedofilię. Mężczyzna odziedziczył pieniądze i ma kaprys, by wydać je na wznowienie śledztwa w sprawie innego pensjonariusza zakładu, Jakoba, młodego chłopaka z zespołem Downa. Jakob został skazany za podpalenie ośrodka rehabilitacyjnego, w którym przebywał. W pożarze zginęło pięć osób, w tym cztery poważnie upośledzone fizycznie i umysłowo. Wkrótce Thora odkrywa, że jedna z ofiar, dziewczyna pogrążona od lat w śpiączce, była w chwili śmierci w czwartym miesiącu ciąży. Ktoś dołożył wielu starań, by ten fakt nie został nagłośniony. Oczywiste jednak się staje, że w ośrodku działy się rzeczy, które nie powinny. Tymczasem Thora zaczyna dostawać esemesy o dziwnej treści.
W powieści pojawia się też tajemniczy nadprzyrodzony wątek związany z pewną rodziną, która próbuje otrząsnąć się po smutnych i strasznych wydarzeniach. Ich opiekunka do dziecka, kilkunastoletnia dziewczyna, zginęła pod kołami samochodu w drodze do ich domu. To jednak nie koniec dramatu. Wkrótce potem ich dom zaczął nawiedzać duch dziewczyny, który się uparł, że musi opiekować się ich synkiem. Odprawiono egzorcyzmy, które jednak tylko rozzłościły ducha...
Poza śledztwem Thora ma także prywatne problemy. Do jej domu, w którym mieszka z narzeczonym, córką, synem oraz jego dziewczyną i ich trzyletnim synkiem, wprowadzają się jeszcze jej rodzice. Starsi ludzie podjęli złe decyzje finansowe, lokując pieniądze w nieruchomość w Hiszpanii i teraz, by spłacić kredyt, muszą sprzedać własne mieszkanie. W dodatku Matthew, narzeczony Thory, stracił pracę w banku.
W ogóle przez całą powieść przewija się mocno zaznaczony wątek kryzysu, który nie ominął Islandii. Czuć strach i niepewność ludzi, którzy nagle stracili zabezpieczenie, do tej pory dawane im przez własny dom czy dobrze płatną pracę. Jest to temat bardzo na czasie, więc łatwo identyfikować się z dotkniętymi kryzysem bohaterami.
Autorka sporo miejsca poświęca też tematyce różnego rodzaju niepełnosprawności. Thora bardzo osobiście angażuje się w tę sprawę właśnie dlatego, że występuje w imieniu najbardziej bezbronnych i okrutnie poszkodowanych przez los i ludzi, a także bezlitosny państwowy system i sztywne, bezsensowne procedury.
Tematyka, którą podejmuje ten kryminał, jest wyjątkowo przygnębiająca i ponura, dlatego dominuje nastrój smutku i przygnębienia. Ale też grozy. Sroga zima, w środku której rozgrywa się akcja, zaspy śniegu, w których brodzi Thora, i przenikliwy chłód, który nie opuszcza bohaterów, też mają wpływ na dołujący klimat powieści.
Nie polecam czytać tej powieści, gdy nie jest się w wystarczająco dobrej kondycji psychicznej, bo nagromadzenie smutku, nieszczęścia i nieprzyjemnych zdarzeń jest tu wyjątkowo przytłaczające. Jednak gdy ktoś ceni w kryminale ponury klimat, trudną tematykę, mocno zagmatwaną zagadkę i elementy nadprzyrodzone, to zdecydowanie jest to książka dla niego.
Powieść Yrsy Sigurðardóttir przypomina sinusoidę: po świetnym początku i (zbyt) spokojnym środku przychodzi czas na zakończenie, w którym mnóstwo się dzieje i ...
21 sierpnia 2023
Gálgahraun, ponure lawowisko na obrzeżach Rejkiawiku. Niegdyś miejsce egzekucji, dziś – atrakcja turystyczna. Aż do tego poranka,
19 kwietnia 2021
Powieść (...) nie łamie ustalonych schematów, ale nie o to przecież chodzi. Chodzi o porcję solidnej, czasem mrożącej krew w żyłach, czasem intrygującej zagadkami ...
14 kwietnia 2016
Polscy czytelnicy znają islandzką pisarkę z powieści o prawniczce Thorze, tym razem jednak głównym bohaterem jest wdowiec Ódinn, który ma ustalić, co działo się w ...
10 września 2014
Zawsze pilnie wyczekuję kolejnej powieści Yrsy Sigurdardóttir, mając pewność, że islandzka królowa kryminału znowu poprowadzi mnie przez śmierć, mrok i liczne ...
23 października 2013
Po czym poznać dobry thriller? Między innymi po tym, że nawet czytając go wśród tłumu ludzi i w pełnym słońcu, odczuwamy strach. I przy „Statku śmierci” tak ...
23 sierpnia 2013
Kolejna książka o prawniczce Thórze Gudmundsdóttir, której autorką jest islandzka pisarka Yrsa Sigurðardóttir.
10 czerwca 2013
Horror nie jest moim ulubionym gatunkiem. Na szczęście ta powieść jest też, jak to zwykle u Sigurdarđóttir, świetnie skonstruowanym kryminałem z intrygującą zagadką ...
06 marca 2013
Bohaterowie i podejrzani mnożą się ze strony na stronę, podobnie wątki, zagadki i trupy. Autorka systematycznie buduje suspens, stosuje liczne twisty i myli tropy, aż do ...
05 września 2012
Yrsa Sigurðardóttir to islandzka autorka, znana w Polsce dzięki cyklowi powieści, których główną bohaterką jest prawniczka Thora. "Pamiętam cię" nie należy do tego ...
21 czerwca 2012
Dziś ma swoją premierę powieść Spójrz na mnie Yrsy Sigurdardottir. To kolejna książka islandzkiej autorki z prawniczką Thorą Gudmundsdottir w roli głównej. To ...
11 maja 2011
Sigurđardóttir udało się wykreować sympatyczną i – by tak rzec – bliską życiu bohaterkę.
20 kwietnia 2009
Nowa powieść Yrsy Sigurdardóttir.
08 kwietnia 2009
Rzecz zaczyna się przejmująco: mamy ostatnie miesiące wojny, mroźny luty, noc. Ciężarówkę prowadzi mężczyzna, obok niego siedzi mała, zmarznięta dziewczynka. Gdy mija ...
12 lutego 2008
Nowa książka Yrsy Sigurdardóttir.
06 lutego 2008