Camilli Läckberg czytelnikom kryminałów przedstawiać nie trzeba. Nawet jeśli ktoś nie jest fanem jej sagi o Fjällbace, to z pewnością o niej słyszał. Osobiście przeczytałam dwie części tej serii i nie odnalazłam się w stylistyce autorki. Mimo to postanowiłam sprawdzić, z czym wychodzi do czytelników w nowym cyklu thrillerów psychologicznych.
Faye ma wszystko – bogatego, przystojnego męża, uroczą córeczkę, piękny dom w najlepszej dzielnicy Sztokholmu oraz masę pieniędzy. Na pozór idealne życie. Jednak jeśli przyjrzymy się bliżej, okaże się, że Faye nie tylko kryje w sobie mroki przeszłości; także jej teraźniejszość dalece odbiega od perfekcji. Kobieta bowiem stała się cieniem męża, który wybrał dla niej sposób życia – bez studiów, bez pracy, w zawsze posprzątanym domu, z przygotowanym idealnie posiłkiem, bez jakichkolwiek osobistych pasji czy marzeń. Faye jednak powoli zaczyna dostrzegać sztywne ramy, w jakich zamknął ją ukochany, tym bardziej że mężczyzna nie jest w stosunku do żony szczery. A to w połączeniu z dużą inteligencją bohaterki może skończyć się dla męża bolesną nauczką.
Pomysł na fabułę nie jest oryginalny, przebieg akcji w wielu miejscach można przewidzieć. Niektóre dialogi czy sceny erotyczne nadają się według mnie wyłącznie do wycięcia. Osobiście jednak staram się wyłuskać z każdej historii jakieś pozytywy. I tym razem też mi się udało, a sama lektura „Złotej klatki” okazała się niezłą rozrywką. Może przyczynił się do tego fakt, że biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia z twórczością Läckberg, nie nastawiałam się na mocne doznania, a raczej na lekką opowieść, przerywnik między bardziej wymagającą literaturą. Poza tym kilkoma rzeczami autorka naprawdę do mnie przemówiła.
Po pierwsze – swoją bohaterką. Nie jest ona ani czarna, ani biała, nie możemy jednoznacznie jej zaszufladkować. Czy jest dobra, czy zła? Im bliżej ją poznajemy i widzimy, do czego była zdolna w przeszłości, tym mocniejszą wzbudza w nas niechęć. Jednak kiedy obserwujemy jej stosunek do potrzebującej przyjaciółki, chęć odpłaty mężowi za doznane krzywdy czy też „odradzanie się z popiołów”, zaczynamy jej naprawdę kibicować. Jest to więc postać niejednoznaczna, wielobarwna.
Drugą rzeczą, która zwróciła moją uwagę, był ukazany tu problem przemocy wobec kobiet. Ma ona różne oblicza, nie tylko fizyczne. To też razy na psychice, stopniowe odbieranie podstawowych praw człowieka, ograniczanie i zacieśnianie ram, zamykanie w tytułowej złotej klatce. Z zewnątrz: blichtr, bogactwo i perfekcyjny obrazek idealnego małżeństwa. Po to, by nikt z tych obserwujących nie dostrzegł pęknięć na tafli tego idealnego życia. Oczywiście możemy stwierdzić, że takie kobiety same są sobie winne, godzą się na takie traktowanie, jest to cena, jaką płacą za wygodne życie. To z pewnością złożony problem, ale fakt, że autorka mówi głośno o różnych odcieniach kobiecych traum, z pewnością jest pozytywnym zjawiskiem.
„Złota klatka” nie jest thrillerem psychologicznym, który będzie zaskakiwał każdą przeczytaną stroną czy wzbudzał napięcie każdym następnym rozdziałem. To książka, która ma w sobie więcej z obyczajówki niż z powieści kryminalnej. Być może prosta, być może tendencyjna. Ja jednak odnalazłam w niej także zalety. Żartobliwie rzecz ujmując: ta historia to recepta, jak pozbyć się złego męża. A biorąc rzecz nieco bardziej poważnie: to opowieść o niejednoznacznej kobiecie, noszącej w sobie zarówno dobro, jak i zło. O kobiecie potarganej przez życie, która jednak zrobi wiele, aby wypłynąć na powierzchnię i pokazać, że siła ma rodzaj żeński. Podobnie jak zemsta.
Camilla Läckberg potrafi pisać tak, żeby przyciągnąć uwagę czytelnika i nie utracić jej do ostatnich stron.
06 listopada 2023
Camilla Läckberg wraca do Fjällbacki!
27 września 2023
Camilla Lackberg powraca z nową powieścią!
18 września 2020
„Złota klatka”, pierwsza część nowej serii królowej szwedzkiego kryminału, to trzymający w napięciu thriller o determinacji, sile charakteru i brutalnej zemście.
12 kwietnia 2019
A może macie ochotę ponownie odwiedzić Fjällbackę? W zeszłym tygodniu ukazał się dziewiąty tom serii kryminałów Camilli Läckberg, zatytułowany "Pogromca lwów".
08 czerwca 2015
Fanką twórczości Camilli Läckberg raczej nie zostanę, ale rozumiem już, dlaczego jej książki mają tylu wielbicieli.
01 sierpnia 2014
Jeśli jeszcze nie czytaliście powieści Camilli Läckberg, wydawnictwo Czarna Owca daje Wam szansę na nadrobienie zaległości: niedawno ukazały się nowe, kieszonkowe ...
26 sierpnia 2013
Ten kryminał, napisany ewidentnie na przedświąteczne zamówienie, jako znakomity prezent pod choinkę, czyta się bardzo szybko, ale pewnie równie szybko wywietrzeje z głowy, ...
03 lipca 2013
Od wczoraj na księgarnianych półkach znajdziecie "Zamieć śnieżną i woń migdałów" - Opowiadanie utrzymane w konwencji kryminałów Agathy Christie. Jego autorką jest ...
06 grudnia 2012
Fjällbacka. Inspektor Patrik Hedström po raz kolejny wyjaśnia tajemnicze zbrodnie. Tak, nie mylicie się - wczoraj nakładem Czarnej Owcy ukazała się "Fabrykantka ...
17 maja 2012
Już w księgarniach "Niemiecki bękart" - kolejna powieść Camilli Lackberg, wydana przez Wydawnictwo Czarna Owca.
10 lutego 2011
Drugi kryminał Camilli Läckberg
15 lutego 2010