Można rzec, że z Ann Cleeves znam się dość dobrze, a to za sprawą serii zwanej „Kwartetem Szetlandzkim”, którą kilkukrotnie recenzowałam. Ta wysoko ceniona brytyjska autorka kryminałów ma na swoim koncie także inne poczytne powieści, niektóre doczekały się nawet ekranizacji. To, co lubię w jej książkach, to nawiązanie do klasyki kryminału, do tradycyjnych wyznaczników gatunku, do niespiesznej akcji, nieepatującej makabrą. Ale nie tylko. Ujmuje mnie też klimat, bo akcja osadzona jest zazwyczaj w wietrznych, posępnych, niejednokrotnie odciętych od świata rejonach Wielkiej Brytanii.
W przypadku powieści „Zmory przeszłości” było jednak nieco inaczej. Owszem, autorka znów przenosi nas do kapryśnej pogodowo Anglii – ale również do gorącego, tętniącego tysiącem barw Maroka. To tu w samotną podróż wybiera się Lizzie Bartholomew. Ta młoda kobieta, pół życia tułająca się bez celu i nieznająca swoich korzeni, kolejny raz próbuje uciec przed monotonną i szarą rzeczywistością. Wciąż czuje się podrzutkiem, bowiem jako niemowlę została znaleziona w kruchcie kościoła i wychowywała się w różnych instytucjach opiekuńczych. Być może dlatego sama pracuje teraz w opiece społecznej. Wypad do Maroka ma być dla niej okazją na chwilowe oderwanie się od smutnych realiów życia. Wyprawa nabiera barw, kiedy dziewczyna poznaje Philipa, nieco starszego od siebie Anglika, który także wybrał się w samotną podróż. Krótki romans zaczyna się i kończy w Maroku. Niedługo potem, po powrocie do Anglii, do Lizzie dociera wiadomość o śmierci kochanka. Okazuje się, że mężczyzna zapisał jej w testamencie sporą sumę pieniędzy. Spadek jednak wiąże się z pewnym warunkiem: bohaterka musi odnaleźć syna Philipa, którego ten nigdy nie poznał, bowiem opuścił jego matkę dwie dekady wcześniej, ta zaszła w ciążę. Dlaczego to właśnie Lizzie została wyznaczona do tego zadania? I co jeszcze będzie musiała zrobić, kiedy już spełni warunek zmarłego i odnajdzie jego pierworodne dziecko?
Brytyjskie kryminały należą do moich ulubionych. Właściwie to warunkuje moje zainteresowanie. A gdy dochodzi do tego nazwisko autora, cenione i nagradzane, taka książka od razu wędruje na moją listę must read. Najczęściej nie jestem rozczarowana, zdarzają się jednak pozycje, przy których mój entuzjazm spada z każdą przewracaną stroną. I tak niestety było tym razem. „Zmory przeszłości” zaczynają się niezwykle interesująco, choć właściwie trafniejszym określeniem byłoby: tajemniczo. Z jakiego powodu młody, pozornie zdrowy mężczyzna nagle umiera? Po co odnajduje kobietę tysiące kilometrów od miejsca ich romansu? Dlaczego to właśnie ją prosi o odnalezienie syna z poprzedniego związku? Czego od niej oczekuje? Te pytania kształtują zarys niezwykle wciągającej fabuły. Jednak im więcej odpowiedzi poznawałam, tym większy czułam niedosyt. Co więcej, po zamknięciu książki pojawiły się inne pytania – o sens i cel pewnych wątków (nawet głównego).
Nie oznacza to, że Cleeves wypadła z roli dobrej pisarki. Tradycyjnie spod jej pióra wyszła książka wielopłaszczyznowa: po trosze kryminalna, po trosze obyczajowa i po trosze społeczna. Tym razem jednak czuję jakiś brak. Jeśli miałabym opisać tę historię jednym zdaniem, brzmiałoby ono: Ciekawe zawiązanie intrygi, mniej ciekawe jej rozsupłanie. Ale przekonajcie się sami!
Możesz pogrzebać duchy przeszłości. Jednak te nie przestaną cię nawiedzać.
08 lutego 2023
Drugi tom bestsellerowego cyklu „Dwie rzeki”!
26 października 2022
Cleeves znalazła sposób na sukces. Naszkicowała idealne tło dla kryminału i na to tło naniosła postaci, które rozwijają się z tomu na tom.
06 maja 2021
Siódmy tom "Serii Szetlandzkiej", wielokrotnie nagradzanego, kultowego cyklu kryminalnego!
27 maja 2020
To, co zawsze chwyta mnie jako czytelnika w serii Ann Cleeves, to niespieszna akcja, przynosząca skojarzenia z tradycyjnym kryminałem i idealnie współgrająca z równie ...
16 marca 2020
„Błękit błyskawicy” to kryminał bez literackich eksperymentów czy epatowania brutalnością, z solidną intrygą.
31 października 2019
Czwarty tom kultowej serii od brytyjskiej mistrzyni suspensu nagrodzonej za swoje kryminały Diamentowym Sztyletem.
01 lipca 2019
Ann Cleeves stworzyła interesujący portret niewielkiej, odosobnionej społeczności. W sam jej środek wrzuciła intrygującą zagadkę kryminalną, doprawioną retrospekcjami i ...
25 kwietnia 2019
Muszę przyznać, że po Ann Cleeves, której książki ukazują się regularnie od 1986 roku, spodziewałam się lepszej historii.
03 stycznia 2019
Drugi tom kultowej serii od brytyjskiej mistrzyni suspensu nagrodzonej za swoje kryminały Diamentowym Sztyletem.
26 listopada 2018
„Czerń kruka”, historia pewnej zbrodni na Szetlandach, została została nagrodzona Złotym Sztyletem.
24 sierpnia 2018
Autorka kładzie duży nacisk na budowanie nastroju przez opisy krajobrazu, pogody czy charakterystycznych dla okolicy zabudowań. Wszystkie te elementy znakomicie pomagają ...
02 kwietnia 2014
Od tygodnia znajdziecie w księgarniach pakiet dwóch książek Ann Cleeves w pudełku: "Ukryta głębia" i "Droga przez kłamstwa". Obie łączy główna bohaterka, inspektor ...
27 stycznia 2014
"Droga przez kłamstwa" Ann Cleeves to zawiła historia walki o prawdę.
30 lipca 2013
"Ukryta głębia" Ann Cleeves to historia o zbrodniach popełnianych w małym miasteczku na wybrzeżu Northumbrii.
08 lipca 2013